Ja za leniwa jestem i nie używam ich wcale ale dziewczyny nakupiły lilii jak głupie i teraz się trzęsą ze strachu że im nornice zjedząagape pisze: Ale macie zapasy doniczek! W zeszłym roku sadziłam w takich tulipany w ziemię i pięknie rosły i wykopałam teraz bez trudu. A do czego Wy używacie je w takiej ilości?
Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Magdo. Ja żadnych lekcji nie dawałam, ja się tylko pytałam, gdyż Grzesiu ma tyle nowości i ciekawostek, że trzeba się było szkolić. Dostawał pytania często od pięciu osób jednocześnie i nie wiedział komu najpierw odpowiadać. 
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- jollla500
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10625
- Od: 26 cze 2008, o 23:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Mariolu może i masz na każdym zdjęciu skrzywdzoną minę
Ale zapewniam wszystkich tych którzy Mariolę nie znają
to fajna równa babka a jej mina zawsze jest taka ;:91
Ale zapewniam wszystkich tych którzy Mariolę nie znają
- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3678
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Mariola po prostu zawsze nad każdą roślinką intensywnie myśli...
jakby tu ją wykopać żeby nikt nie zauważył
I wtedy myśli o basówce.....i problem rozwiązany....
albo wersja druga....zgubiła notesik...i nie wie gdzie
jakby tu ją wykopać żeby nikt nie zauważył
I wtedy myśli o basówce.....i problem rozwiązany....
albo wersja druga....zgubiła notesik...i nie wie gdzie
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Ja obstawam, że zgubiła... nei ważne co ale Coma na 100% zgubiła! 
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Mariolu na tych zdjęciach poważnie się nad wszystkim zastanawiasz .
Ja przeglądałam zdjęcia ze spotkania we Wrocławiu w wątki Wrocławskim swoje to na nie patrzeć nie mogę ,tam to dopiero mam głupia minę .Koszmar po nocach mi się śnią a jak tam wyglądam .

Ja przeglądałam zdjęcia ze spotkania we Wrocławiu w wątki Wrocławskim swoje to na nie patrzeć nie mogę ,tam to dopiero mam głupia minę .Koszmar po nocach mi się śnią a jak tam wyglądam .
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Zaraz zgubiła, zaraz zgubiła.....
Intensywnie usiłuję coś spamiętać :P
A wiecie że na spotkaniu chyba przez 5 minut myślałam i nie mogłam sobie przypomnieć jak nazywa się nachyłek
Swoich zdjęć naprawdę nie lubię, do lustra tez nie lubię spoglądać, często mi się wydaje że ta twarz to na pewno nie jestem ja
Co do roślinek to Grześ ma rację :P
Żeby znaleźć miejsce na swoje zachciewanki to naprawdę muszę coś wykopać.
Bo potem mam takie niespodzianki jak na przykład jagodę kamczacką posadzoną NA hoście
Krysia a pamiętasz jak Grześ gadał przez telefon a z 4 różnych stron był poganiany i podpytywany "a co to?" "a jak to się nazywa ?"
Intensywnie usiłuję coś spamiętać :P
A wiecie że na spotkaniu chyba przez 5 minut myślałam i nie mogłam sobie przypomnieć jak nazywa się nachyłek
Swoich zdjęć naprawdę nie lubię, do lustra tez nie lubię spoglądać, często mi się wydaje że ta twarz to na pewno nie jestem ja
Co do roślinek to Grześ ma rację :P
Żeby znaleźć miejsce na swoje zachciewanki to naprawdę muszę coś wykopać.
Bo potem mam takie niespodzianki jak na przykład jagodę kamczacką posadzoną NA hoście
Krysia a pamiętasz jak Grześ gadał przez telefon a z 4 różnych stron był poganiany i podpytywany "a co to?" "a jak to się nazywa ?"
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Właśnie o tym momencie wspominałam, tylko zapomniałam, że on biedny jeszcze w tym samym czasie rozmawiał przez telefon. SKS 
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- Grzesik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2335
- Od: 20 sty 2009, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Mariolaaa! Wracaj do starego avatara, bo się chyba nie przyzwyczaję

W Twoim spisie treści brak linka do 4 części ;)
W Twoim spisie treści brak linka do 4 części ;)
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2836
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
ja też optuję za tym fruwającym avatarkiem 
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Oj...ja też... od razu było wiadomo kto... 
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
I ja też. Przyzwyczajenie jest drugą naturą - Wracaj do fruwaka. 
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Nudziło mi się......
Jestem uziemiona w domu bo wnuczka ma zapalenie oskrzeli a córka nie może teraz iść na zwolnienie.
I z nudów pokombinowałam i zmieniłam avatarek.
Usiłowałam nawet o tym napisać ale mi internet zniknął a potem bawiłam się ale z Paulinką
Ten fruwający maluch to taki niepoważny.....
Nie pasuje przecież do Babci
Wybaczycie mi to ?
Przecież nie wstawiłam żadnej paskudy - tylko moją ukochaną azalię :P
Jestem uziemiona w domu bo wnuczka ma zapalenie oskrzeli a córka nie może teraz iść na zwolnienie.
I z nudów pokombinowałam i zmieniłam avatarek.
Usiłowałam nawet o tym napisać ale mi internet zniknął a potem bawiłam się ale z Paulinką
Ten fruwający maluch to taki niepoważny.....
Nie pasuje przecież do Babci
Wybaczycie mi to ?
Przecież nie wstawiłam żadnej paskudy - tylko moją ukochaną azalię :P
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Mariolka ty mi tu nie wytykaj wiek, a czy do pomyślenia było aby babcie bawiły się na komputerze? nosiły spodnie? były dla siebie kierowcą? : nosiły mini? itp.itd......................... to nie te czasy jesteśmy piękne i młode choć złośliwi mówią z tyłu liceum z przodu ...........

ja jestem może babcią jeszcze w tamtym wydaniu tylko w części, że dziergam tylko dla wnusi ale na jej zamówienie
ja jestem może babcią jeszcze w tamtym wydaniu tylko w części, że dziergam tylko dla wnusi ale na jej zamówienie
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.4
Marioluś, nie poznałam Cię przez ten avatarek
Ty jesteś babcią mówisz??
Jakoś babcie całkiem inaczej mi się kojarzą.
na pewno nie w białych płaszczykach czy mini

Ty jesteś babcią mówisz??
Jakoś babcie całkiem inaczej mi się kojarzą.
na pewno nie w białych płaszczykach czy mini

