No i mamy listopad ,a ja się zastanawiam gdzie podział się wrzesień i pażdziernik
Tydzień temu sprzątnęłam foliak z zeschłych krzaków pomidorów i łezka mi się zakręciła ,że to już koniec sezonu
No cóż smutny widok ...Na razie u mnie trwa wzmożona produkcja nasion ,bo pomidorki spożywamy nadal
,ale niedługo zostanie po nich tylko wspomnienie Wczoraj byŁam w stolicy i spotkałam się z naszą ALĄ
to bardzo sympatyczna i urocza osóbka.Dzięki niej stałam się posiadaczką WIELGAŚNEJ 





