Mój ogródek - kogra - 1cz. 2007r
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Basiu - to trudno stwierdzić. Może od warunków glebowych, może od siły wzrostu nasionka, może od stanowiska. Ale najważniejsze że rośnie i cieszy oczy.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
barbarka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1004
- Od: 16 maja 2007, o 22:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pdk
Masz racje Grażynko , rośnie i bardzo cieszy moje oczy .Niesamowicie lubię jej barwę.
Pozdrawiam cieplutko Basia
Moje ogródkowe kwiatki
Moje ogródkowe kwiatki
- kryska
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Chociaż biegiem, ale dzisiaj obejrzałam cały ogród. Pięknie, pięknie i jeszcze raz pięknie. Taka różnorodność roślin i tyle donic. Widać, że jeszcze masz mocne stawy i kręgosłup. Oby tak dalej. Jak już mój zarośnie chwastami, bo nie będę go mogła pielęgnować, to bedę przychodzić do ciebie.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Ja już też staram się ograniczać donice do minimum, bo kręgosłup mi już też odmawia współpracy z ogrodem. Ale póki co to kilka jeszcze mam. Więc Kryseczko kto wie co będzie dalej - może ja będę odwiedzać twój? 
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Leje i leje ale zrobiłam kilka zdjęć między chmurami daturze, fuksji i bukiecikowi kaliny koralowej a po deszczu było już za ciemno ale wyszły ciekawie, więc je pokażę.

A te w pełnym zachmurzeniu pod wieczór.


A te w pełnym zachmurzeniu pod wieczór.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Nawet nie wiesz, Grażynko, jakaś Ty szczęśliwa, że u Ciebie leje. U mnie po długotrwałej suszy popadało trochę jeden dzień i zmoczyło ziemię na kilka cm. Wszystko usycha z pragnienia
Chyba lubisz robić zdjęcia po zmierzchu, prawda? Rzeczywiście są ciekawe, takie tajemnicze
A Twoja fuksja jest fantastyczna! Słyszałaś to już pewnie wiele razy, ale nie zaszkodzi powtórzyć ;)
Chyba lubisz robić zdjęcia po zmierzchu, prawda? Rzeczywiście są ciekawe, takie tajemnicze
A Twoja fuksja jest fantastyczna! Słyszałaś to już pewnie wiele razy, ale nie zaszkodzi powtórzyć ;)
-
barbarka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1004
- Od: 16 maja 2007, o 22:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pdk
Zachwyciło mnie zdjęcie numer trzy jest niebiańsko cudowne 
Pozdrawiam cieplutko Basia
Moje ogródkowe kwiatki
Moje ogródkowe kwiatki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Cieszę się że wam się podobają moje Datury - szkoda tylko, że nie mogę przesłać zapachu, bo to dopiero byłby prawdziwy efekt.Po tym jak lało mam o połowę kwiatów mniej, ale zakwitną następne a wiele kwiatów bylinowych zakwita po raz drugi - co mnie bardzo cieszy. Nigdy jednak nie było ich tak dużo jak w tym całkiem zakręconym roku.
Całkiem deszcz wykończył mi ogórki i pomidory, ale mój niechorujący pomidorek przetrwał, więc jeszcze sobie podjem co nieco. Tylko jakoś nic mi nie smakują śliwki z błota, ale jakoś to przeżyję - parę na drzewie zostało, więc starczy na placek ze śliwkami, albo na kluski ze śliwkami. Już mi ślinka cieknie.

Izo - to prawda że lubię przebywać wieczorami w ogrodzie, bo robi się jak piszesz tajemniczo i lubię obserwować jak budzą się do życia nocni goście mojego buszu. Poza tym wtedy najbardziej pachną wszystkie kwiaty i jest się czym delektować i zachwycać. 
Całkiem deszcz wykończył mi ogórki i pomidory, ale mój niechorujący pomidorek przetrwał, więc jeszcze sobie podjem co nieco. Tylko jakoś nic mi nie smakują śliwki z błota, ale jakoś to przeżyję - parę na drzewie zostało, więc starczy na placek ze śliwkami, albo na kluski ze śliwkami. Już mi ślinka cieknie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
Grzegorz B
Grażynko, piękne masz datury nie ujmując innym roślinom, zwłaszcza tej fantastycznej fuksji
Jeżeli chodzi o datury, to ja jedną posadziłem do gruntu i już widzę, że nareszcie zaczyna rosnąć. Liscie ma zdrowe a prędzej aż strach było na nią popatrzeć. Widać datury wolą bardziej grunt niż doniczkę. Czy zgadzasz się ze mną
, bo chciałbym jeszcze jedną wsadzić do gruntu 
Jeżeli chodzi o datury, to ja jedną posadziłem do gruntu i już widzę, że nareszcie zaczyna rosnąć. Liscie ma zdrowe a prędzej aż strach było na nią popatrzeć. Widać datury wolą bardziej grunt niż doniczkę. Czy zgadzasz się ze mną
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Zgadzam się Grzesiu, ale na zimę to radzę Ci wykopać ją z gruntu i przezimować w piwnicy. Ja w tym roku robię eksperyment i zostawiam jedną na zimę w gruncie pod okryciem, ale zrobiłam z niej już sadzonki. Tak że w razie czego to mam rezerwę.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
Grzegorz B
Grażynko, ja dwie swoje mam z "odzysku". Jesienią ubiegłego roku podczas spaceru zauważyłem suche bez liści jakieś "badyle". Wówczas nie wiedziałem co to jest
. I wyobraź sobie, że w maju podczas jednej z przechadzek zauważyłem, że mają wypuszczone liście, więc ja wiedząc już co to jest bez żadnego myślenia zabrałem do domu i posadziłem. Mimo, korzeni na wierzchu, przetrwały zimę, pewnie dlatego, że była taka ciepła. Jednak i tak jak na ciepłolubną roślinę, to troszkę dziwne, że nie zmarzła, przecież mrozy jednak były.
No nic, ważne że udało się je odbudować
No nic, ważne że udało się je odbudować
- empuza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4296
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Grażynko, jak zwykle pięknie!
Rzeczywiście zdjęcia o zmroku mają swój urok (ach...gdybym tak mogła wyjść codziennie wieczorem do ogrodu... a tu 15 km trzeba najpierw dodreptać
)
Rzeczywiście zdjęcia o zmroku mają swój urok (ach...gdybym tak mogła wyjść codziennie wieczorem do ogrodu... a tu 15 km trzeba najpierw dodreptać
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012


