Foggio,Goryczko,Taro, Zyto, Como, Ambo, Stasiu,Dziękuję za odwiedziny i gratulacje.Jesiennie pozdrawiam!Byłyśmy dziś z
Elwirką w Ogrodzie Botanicznym korzystając z możliwości zwiedzenia tzw. holenderki czyli szklarni ze
storczykami.Ta najstarsza kolekcja spośród polskich ogrodów botanicznych liczy około 500 gatunków i odmian,niektóre rozmnażane wegetatywnie pochodzą od okazów
cytropodium andresonii przywiezionych przez Józefa Warszewicza- podróżnika i zbieracza z połowy XIX wieku.

W ogrodzie jesiennie,nieco nostalgicznie, nieco mgliście i trochę mokro.Na miłorzębie zobaczyłyśmy owoce jakby śliweczki,było ich bardzo dużo,uprzedzam śmierdzą i to zapach dość trwały,daje się usunąć kilkakrotnym myciem wodą z mydłem.....

Kostek na emigracji,trochę prac jeszcze trzeba wykonać pod jego nieobecność.
Stasiu-u mnie grudnik ma liście zielone, a kwiaty różowo-białe.Nie czernieje.
Zyto-powiesiłam właśnie drugą firankę z kordonka,wzór geometryczny bardziej jeszcze zimowy bo trochę jak Gwiazda Betlejemska, a trochę jak śnieżny płatek.Pudło od Tadeusza pozostawiłam, Bogusia pisała,że można nim nakryć w grudniu
hortensje.
Na razie zdjęć więcej nie dodaję, Fotosik rusza się dziś jak mucha w smole.