Rabatki Konstantego w podwórkowym ogródku cz.2

[Zyta]

Ewuś dobrze że przesyłka dotarła do Ciebie.
Wolałabym być oceniona przez Ciebie chociażby nawet negatywnie...hi,hi,hi
W swoim nowo założonym wątku " Ogrodowe marzenia" nie wychodzi mnie wklejanie kilka zdjęć na raz, Ty Ewuś masz fotosik zarejestrowany w PRO więc chyba nie masz tych problemów?

[eury]

Ewo,tak sie cieszę że masz już nowe okienka
Nie mogę już doczekać się tych cudności które po odmalowaniu kuchni na parapetach porozstawiasz. Wez sobie jednak do serca to co pisały dziewczyny o wentylacji....odczułąm na własnej skórze czym są zbyt szczelne okna
Ewo,masz tak duze doświadczenie w przechowywaniu roślin że pozwolę sobie zapytać czy masz jakiś patent na przezimowanie skrętnika?to jest możliwe?

[EwkaEs]

Witam wtorkowo!Piękna dziś pogoda łagodnie jesienna i słoneczna, lecz już z czwartku na piątek zapowiadają silny przymrozek-czy mam już okryć akebie i pierisa?A potem jakby było ciepło agrowłókninę zimową zdjąć?
Teresat,Goryczko,Jadziu Jakuch-zaglądam rzadziej do ogrodu,fakt.Jeszcze coś dojdzie do dosadzenia.Liście zgrabiam ze ścieżek na grządki, niech okrywają .
Ambo i Stasiu-Kostek jeszcze na emigracji,a w Podwórkowym grasował i wydalał większy zwierz,w mokrych rabatkach miał ślady łap baardzo duże.
Eury-nigdy nie miałam skrętnika,ale wiem,że kilka miała Danutab z Cieszyna,może tam zaglądnij?
Producent mych sosnowych okien zapewnił,że mają mikrowentylację,nie zaparowują, nie zamarzają ,parapety zostały zamontowane z 2 mm spadkiem ku pomieszczeniu też z powodów jak wyżej.Wprawdzie pod oknami nie mam kaloryferów(podobno zresztą to najgorsze miejsce na nie),ale w narożniku kuchni jest sięgający parapetu piec akumulacyjny .
Zyto-zdjęcia zmniejszam w programie Picasa3 i dopiero potem wysyłam,przez Fotosik ostatnio wchodzą bardzo wolno,ale wchodzą.Może trzeba uzbroić się w cierpliwość?Grudnika mam obsianego wielkimi napęczniałymi pączkami wypadałoby go sportretować.
Lisko-tak mi się wydawało,że to Ty prekursorsko kosztowałaś owocu opuncji!Bishop ma rację,lepiej było z kartonika....Producenta masz niedaleko.

[stasia109]

Uważaj Kochana na tego wielkiego zwierza. U nas na opolszczyźnie, latem, prawdopodobnie grasowała PUMA . Tak, ciągle o tym mówili w radiu i pisali w gazetach. Szczegółów Ci oszczędzę. Nara

[Priam]

Witaj Ewo !
Udało Ci się uprzątnąć ogród przed zimą??

[EwkaEs]

Stasiu,chyba jednak nie.
Priamie-tak ,muszę jeszcze hosty ściąć,bo zżółkłe paskudnie wyglądają,a po przymrozku będą niemiłe w dotyku.Jutro będę jeszcze dosadzać, jedzie do mnie hortensja i bodziszek z dalekich stron.

[stasia109]

Dlaczego?

[eukomis]

Witaj Ewuniu cieszę się że jestes już po wymianie okien. A z tą wilgocią to prawda , ja w swoich oknach mam wycietąe częściowo uszczelki u góry w każdym oknie.Zresztą zobaczysz po zimie jak to będzie.pozdrawiam

[tadeusz48]

Witaj EWO, pospacerowałem trochę po Twoim podwórkowym ogródku, cięgle, widzę, ruch w interesie, cosik mi się zdaje że niedługo będziesz anektować następne podwórko, bo na tym szybko skończy się miejsce do sadzenia.

Nie śpiesz się z ocieplaniem roślin, niech trochę na początek zmarzną, zaaklimatyzują się do zimna. Odradzam okrywanie roślin zimozielonych włókniną, najlepsze są gałązki igliwia, teraz je możesz spotkać u tych co robią wianki na groby, włóknina jest dobra dla roślin które tracą liście na zimę.

[EwkaEs]

Witajcie środowo i pochmurnie.
Tadeuszu-cenna praktyczna uwaga,gałązki mam nawet obiecane z lasu braciszków,takie małe.Myślę o zimowym okryciu pierisa, dwu małych sadzonek róż,dwu akebii(zielonej i pstrolistnej),złotego bluszczu i bluszczu irlandzkiego.

[Andzia1]

Ewuniu, tyle się dzieje w Twoim Podwórkowym Królestwie, że "klękajcie narody"
Normalnie aż mi wstyd, że u mnie tak słabiutko ... ale cóż. Nie można przecież mieć wszystkiego od razu...
Mam nadzieje, że remonty nie bardzo dały Ci sie we znaki, bo wiem jak to może zamienić normalne życie w koszmar. 2 lata temu, kiedy przeprowadzaliśmy się do domu i wybierałam kolory na ściany przybyło mi siwych włosów normalnie, a te nazwy kolorów w sklepach!! Obłęd... "Indiański pled" okazał się na ścianie już "Wściekłą Indianką" a "Beżowy Kaszmir" - "Grobowcem rodziny Adamsów" Trzymam więc kciuki za Twoje malowanie....

[kogra]

Ewuniu melduję, że nasionka doszły.
Bardzo Ci dziękuję za te rarytasy.
Mam nadzieję, że remont okien już zakończyłaś.
A jak Kostek zniósł to wszystko ?

[EwkaEs]

W Rabatkach zmrok,a rano wyszłam do pracy i była mgła,ogólnie żółto się zrobiło z powodu liści klonowo-lipowych.
Andziu-ja sprawdziłam oba żółte odcienie,najpierw testerem na kartce przykładanej w różnych miejscach pomieszczenia.
Szczerze powiem,że chciałabym być już po wszystkim,ze sprzątaniem łącznie.
Kogro-pan malarz dziś rzucił okiem, stwierdził,że ładnie wyschło przy oknach i że pracować będzie chyba w sobotę od rana.Najpierw będzie gipsował, potem zastosuje Atlas plus czyli grunt.To znaczy,że w piątek muszę znaleźć czas na uporządkowanie grobów na dwu cmentarzach.Na obłożenie jedliną.
Kostek zafascynowany jest opadającymi liśćmi .Denerwują go sroki.Od razu przypomniał sobie,że u babci już był dwa lata temu.

[kogra]

A ja myślałam, że już masz skończony remont.
Jak na samą wymianę okien to strasznie długo to trwa.
Ewuniu a czym ja mogę się zrewanżować ?

[tara]

Ewuniu remonty to dobra rzecz ale jak miną ale trzeba i to przeżyć.
Konstanty widać dzielnie znosi trudy jest naprawdę super, podrap go za uszkiem
a tak o remoncie:
Tato - spytał Jasiu - czy tę budowę ogrodzili, żeby nikt nie widział, co tam robią?
- Nie, synku, żeby nikt nie widział, że tam nic nie robią...