Wrzosy w koszu przed zimą...

[aage]

Witam!!!
Mam kompozycję z wrzosów w wiklinowej donicy. Przekwitły już i teraz zastanawiam co z nimi zrobić?? obciąć i przesadzić do ziemi w ogrodzie?? czy tylko przesadzić do ziemi a na wiosnę obciąć?? Proszę o wskazówki.

[selli7]

Jeżeli je wykopiesz z tego koszyka to naruszysz korzenie, które już nie zdążą się ukorzenić w gruncie i rośliny zmarzną/wyschną, a przynajmniej ucierpią na tyle, że w przyszłym sezonie nie będą ozdobne.Tego typu aranżacje raczej są jednorazowe, zostawia się rośliny do zaschnięcia (można pomalować sprayem ,zrobić dekoracje świąteczną) i w koszu będą ozdobą do wiosny

[aage]

Dobry pomysł z tym pomalowanie i zostawieniem jako ozdoba świąteczna. Też tak myślałam, że kompozycja ta będzie jednoroczna choć można zmienić jej aranżację na zimową (świąteczną) oraz wiosenną, mimo tego że już będzie zaschnięta. dZiękuje

[x_P-42]

Jeżeli jest to nasz rodzimy wrzos - ja bym zaryzykowała wyciągnięcie całej bryły wraz z roślinami. Zabezpieczyłabym ewentualnie ( choć nigdy tego nie robiłam) i liczyłabym na dobry los.

[aage]

No właśnie się zastanawiałam nad tym...sama już nie wiem co będzie lepsze

[x_P-42]

Malując je i tak skazujesz je na śmierć. Dekoracji zimowo- świątecznych możesz mieć na kopy.A może się uda?

[selli7]

Jeżeli by udało się wybić z kosza z cała bryłą tak by nie naruszyć korzeni to można spróbować, ale z reguły wtedy wszystko się rozsypie Chyba, że posadzone są luźniej, to po dobrym podlaniu można spróbować łopatką wyjąć z ziemią wokół korzeni.Musi też być odpowiednie podłoże przygotowane by wsadzić je do gruntu, chyba, ze masz z natury lekką i przepuszczalną glebę, to można tak 'z biegu' dodając tylko torf.

[Ancyk]

Moja koleżanka zeszłej zimy zapomniała a wrzosowej kompozycji w donicy i zostawiła ja na zimę w ogrodzie. Wrzosy przeżyły i wkopane do ziemi na wiosnę pieknie sie rozrosły. Tak że wszystko zdażyć sie może...

[aage]

O to optymistyczna wiadomość

[selli7]

To bardzo możliwe, lepsze 'zapomnienie' ukorzenionych roślin niż naruszenie korzeni przed mrozami Myślę , że w koszu mają nawet lepszą perspektywę, bo jednak wiklina jest 'cieplejsza' niż ceramika.Można gdzieś kosz ustawić i obsypać wokół suchymi liśćmi, korą, słomą.Ja bym tak zrobiła, nie przesadzałabym w grunt teraz tylko dopiero wiosną.
Musi być jednak odpływ nadmiaru wody, drenaż ale myślę, że to zrobiłaś przed posadzeniem

[aage]

Tak oczywoście drenaż jest tylko w sumie o nich trochę zapomniałam i chyba jednak zostawię je do wiosny w tym koszu wiklinowym i zobaczymy co się z nimi stanie.