Ogródek Raczka cz.4

[korzo_m]

Aniu piękne jesienne zdjęcia, winobuszcz bardzo mi się podoba. Pierwszy raz widzę ajanię ,a jak wyglądają jej kwiaty, jestem bardzo ciekawa.
U mnie też dzisiaj padało, ale całą rodzinką nie przestraszyliśmy się deszczu, wiele prac popchnietych zostało do przodu

[Raczek]

Dorotko ja ajanię kupiłam na targach w Starym Polu.To jest "kuzynka" chryzantemy.
Znalazłam dla ciebie zdjęcia kwitnącej ajanii z zeszłego roku:








U mnie wczoraj rano była tylko mżawka,więc trochę posadziłam,ale ok.13.00 rozpadało się na dobre.

[korzo_m]

Bardzo ładnie kwitnie, na pewno dzięki jej żółtym kwiatom widać ją z daleka na rabatce. Chryzantema ma piękną rodzinkę

[ElzbietaaG]

Kwiatki twojej ajani bardzo przypominają mi żółte kuleczki wrotycza który
rósł jako chwaścior w sąsiedztwie ogrodu naszej mamy

http://images.google.pl/images?hl=pl&so ... a=N&tab=wi


...a okazuje się, że niezłe ziółko z niego i pomaga na wiele dolegliwości

[Gabriela]

Aniu, może być i późna wiosna...
A to mój tojad, kwitnie już na początku lipca.
Mam posadzone dwa kolory, niestety wymieszały się i teraz trudno mi będzie je rozdzielić.



Ajanię też kiedyś miałam, ale mi nie kwitła a po zimie znikła...

[korzo_m]

Elu ja mam wrotycza na działce pod dostatkiem :P , rośnie jak przysłowiowe grzyby po deszczu. Wydaje mi się jak plewię, że robię to dobrze, a on złośliwie rośnie dalej ma bardzo rozłogowe korzenie. Może za kilka lat uda mi się go pozbyć
Jednak wolę kwiaty i liście ajanii, są 100x ładnejsze.

[ElzbietaaG]

Dorotko bez porównania ajania ma piękniejsze listeczki i kwiatki

[Raczek]

Dziewczyny spróbuje na wiosnę uzyskać sadzonki z ajanii,jak się uda macie zaklepane.
Od dziś mam urlop,udało mi się wstać wcześniej,pije kawkę,przeglądam pocztę,wstawię trochę zdjęć,
zrobię obiad i idę do ogrodu.


mój prowadzony na formę pienną perukowiec:
Jak go zabezpieczyć na zimę?



a tu pęcherznica:



i tamaryszek:
Nie wiem,kiedy go się podcina,chyba na wiosnę,ale ile podciąć?



aster alpejski ciągle ma pojedyncze kwiatki:


siewki sasanki,tu fioletowej:


W tym roku postanowiłam spróbować z sianiem nasion sasanek.Miałam w trzy sasanki:granatową i dwie czerwone.
Oczywiście miałam problem,gdzie te nasiona są.Bardzo pilnowałam,żeby terminowo zebrać nasionka i terminowo,czyli w lipcu wysiać.
Nasiona wysiałam koło rośliny matecznej.Okazało się,że sporo nasionek wykiełkowało.
Latem dostalam też nasionka sasanek od Agness,wysiałam je później,w innym miejscu.
Muszę sprawdzić,może gdzieś zapisałam kiedy to było.Widzę,że dopiero zaczynają wschodzić i to coś mizernie.
Nie wiem,może w miejscu,gdzie je wysiadałam jest gorsza ziemia?Posiałam tam na wiosnę różne nasiona i poniosłam klęskę.
Nic nie powschodziło.Nasiona Od Agness posiałam tam,ponieważ tylko tam miała miejsce.
Zobaczymy,na razie widać,że wschodzą pomału.

Na koniec pokażę mojego orzecha samosiejkę.
Po przymrozkach wygląda tak:

[Comcia]

Kasztany i inne dziadostwo pojawiają się u mnie regularnie.
Gdybym nie pilnowała to nie miałabym ani kawaleczka wolnej ziemi.
Wystarczy mi piękny kasztan za płotem.
Orzechy też mi wschodzą ale to przez kruki czy wrony, które wiecznie mi zakopują orzechy w ogrodzie.
A rośnie on 7 dzialek dalej.....

[korzo_m]

Aniu Ty pijesz kawkę ,a ja herbatkę poranną. Dzisiaj zapowiadają cieplejszy dzień więc prac na pewno uda nam się sporo wykonać.
Czy Ty wszystkie dolne gałązki jak chcesz zrobić krzaczek prowadzony na pniu usuwasz. Zauważyłam ,że chyba też zaplatasz grubsze gałązki. Do mojej kolekcji krzewów musi jeszcze dołączyć perukowiec, muszę go wiosną nabyć i dosadzić. Pytałaś czy mam hortensję-tej nie mam, ja nie zdążyłam moich hortensji w ogóle przenieść ( po prostu już się nie dało) Wujek ukorzenił mi 3 kolory, ale to są małe sadzonki, na kwiaty przyjdzie pewno czekać kilka lat.
Miło się wczoraj plotkowało :P
Życzę owocnej pracy

[Raczek]

Cześć Mariola!
Dzięki tobie naprawiłam swój błąd,podpisałam ostatnie zdjęcie jako kasztan a to przecież orzech!
Już poprawiłam.Mój orzech to samosiejka,którą odkryłam na mojej rabatce.Przesadziłam dalej od rabatki kwiatowej,ale wygląda na to,że nadal za blisko.Muszę go przesadzić dalej.

Dorotko masz rację fajnie tak sobie pogadać,chociaż przez skype.
Przy prowadzeniu na pień krzaczka usunęłam na początku dolne,boczne gałązki,potem trzy albo sześć pędów zaplątam na pień jak warkocz i u góry zawiązałam sznurkiem.W następnym roku,jak główne pędy podrosły ponownie usunęłam boczne gałązki,zaplątam wyżej i ponownie zawiązałam sznurkiem.Systematycznie trzeba usuwać odrosty,które pojawiają się u podnóża krzaka i na nowym pniu.
Mogę ci podarować na drugi rok hortensję niską,drobnokwiatową,żółtą.Mam porobione nowe sadzonki.
Teraz zaczyna kwitnąć,tworzy fajne,intensywnie żółte plamy w ogrodzie.Ja znajdę zdjęcie to później wstawię.
Jak się przyjmie to też podaruje ci drzewkową Annabelle.

[Comcia]

Pamiętaj Aniu że orzech urośnie wielki a pod nim nie za bardzo będą ci roślinki chciały rosnąć.
Jeszcze może nie za bardzo bym w to wierzyła gdybym nie widziała jak u Stasi w ogrodzie inne drzewa owocowe odchylały swe korony jak najdalej od orzecha.
Ale za to jak urośnie to będziesz miała orzechów na worki

[ElzbietaaG]

Aniu jak tam jesienne porządki w ogrodzie ?

[korzo_m]

Aniu bardzo chętnie przyjmę sadzonki hortensji
Jak tam dzisiejsze prace, ja zrobiłam dużo, przegoniła mnie godz 17 zrobiło się ciemno, bardzo nie lubię jesiennej zmiany czasu. Dalie dla Ciebie już odłożyłam, niech dosychają.
Dziękuję za instrukcję w sprawie krzaczków, spróbuję na wiosnę poeksperymentować na jakimś badylku.

[Raczek]

Mariola dlatego chcę orzecha przesadzić.
Najbardziej pasuje mi miejsce,w którym teraz leży kupa gałęzi do spalenia.
Gałęzie są mokre i na razie nie mogę zabrać się za spalenie.

Ela a skąd ty wiesz,że ja dzisiaj zajmowałam się właśnie liściami?
Bardzo pasujący gif wkleiłaś w poprzednim poście.
Postanowiłam wzorem ubiegłego roku pokompostować liście w workach,
aby w następnym roku mieć je na ściółkę.








i mam już 5 worków liści