Jestem pod wielkim wrażeniem
Moi zieloni domownicy cz.2
- miluck
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2491
- Od: 22 lut 2008, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Police
Re: Moi zieloni domownicy cz.2
O kurczaczek jakie cudo z tego kaktusa
Jestem pod wielkim wrażeniem
Jestem pod wielkim wrażeniem
- treissi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8565
- Od: 8 sty 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Moi zieloni domownicy cz.2
Nie lubię kaktusów, ale ich kwiatuszki są urocze!
Re: Moi zieloni domownicy cz.2
- ewasz29
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2022
- Od: 23 mar 2009, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moi zieloni domownicy cz.2
Madziu mój mirt nie gubi listków . Stoi tylko jak zaklęty i nie chce rosnąć
A szczepki które dawałam moim siostrom są już gigantyczne !
Może ma za suche powietrze ,bo sezon grzewczy się akurat zaczął ?
U mnie też niektóre kwiatki zaczynają marnieć -trzykrotki coś kiepsko wyglądają ,żyworódka jedna gubi listeczki , a druga stoi jak zaklęta,no i begonia coś zaczyna mizernieć w oczach . Chyba ją przestawię na parapet kuchenny ,bo pod nim nie mam grzejnika ...
Kaktusik już przekwitł
chociaż i tak wydaje mi sie że dość długo utrzymywał się kwiatuszek ,bo prawie tydzień...ale i tak dziękuje wszystkim za pochwały 
Może ma za suche powietrze ,bo sezon grzewczy się akurat zaczął ?
U mnie też niektóre kwiatki zaczynają marnieć -trzykrotki coś kiepsko wyglądają ,żyworódka jedna gubi listeczki , a druga stoi jak zaklęta,no i begonia coś zaczyna mizernieć w oczach . Chyba ją przestawię na parapet kuchenny ,bo pod nim nie mam grzejnika ...
Kaktusik już przekwitł
Re: Moi zieloni domownicy cz.2
Ewcia ja mam nawilżacz i bardziej problem z białym osadem na ziemi 
- katarzyneczka
- 1000p

- Posty: 1787
- Od: 1 mar 2009, o 17:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siedlce (mazowieckie)
Re: Moi zieloni domownicy cz.2
Ewcia moje begonki też tragicznie wyglądają
stoją na parapecie nad kaloryferem i marnieją w oczach
Nawet pojemniki z wodą na kaloryferze nie pomagają
obawiam się, że niedługo się z nimi pożegnam
Niestety okres grzewczy nie służy naszym kwiatuszkom 
Pozdrawiam Katarzyna
Moje wątki Zapraszam;)
Moje wątki Zapraszam;)
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Moi zieloni domownicy cz.2
Dziewczyny u mnie też niektóre begonie marnieją w oczach
Te co stoją na parapecie to nawet nieźle sobie radzą.
Gorzej z tymi co są na kwietniku
Zresztą koleuski i inne roślinki też nie najlepiej wyglądają
U mnie pali się w zwykłym piecu bo jak na razie nie mamy centralnego i czasami jest tak gorąco że nie da się wytrzymać.....
A ja biegam ze spryskiwaczem i pryskam kwiaty
Zresztą jest teraz taka pora że mniej światełka zagląda przez okno i powiem Wam że chciałabym żeby spadł śnieg niż cały czas było pochmurno
Te co stoją na parapecie to nawet nieźle sobie radzą.
Gorzej z tymi co są na kwietniku
Zresztą koleuski i inne roślinki też nie najlepiej wyglądają
U mnie pali się w zwykłym piecu bo jak na razie nie mamy centralnego i czasami jest tak gorąco że nie da się wytrzymać.....
A ja biegam ze spryskiwaczem i pryskam kwiaty
Zresztą jest teraz taka pora że mniej światełka zagląda przez okno i powiem Wam że chciałabym żeby spadł śnieg niż cały czas było pochmurno
Re: Moi zieloni domownicy cz.2
No tak, jest strasznie smutno i pochmurno, a co będzie jak w sobotę zmienimy czas 
- ewasz29
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2022
- Od: 23 mar 2009, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moi zieloni domownicy cz.2
Oj tak Aniu - też wolałabym nawet śnieg i lekki mróz ze słońcem niż te pochmurne niebo i ciemności przez cały dzień .
Madziu a ja jesienną zmianę czasu lubię . Zawsze mam wtedy wrażenie ,że dostaję godzinkę w prezencie
gorzej wiosną ,bo trzeba wtedy wcześniej wstawać
A o begonie naprawdę też się boję ,że nie przetrwają mi zimy ...
Madziu a ja jesienną zmianę czasu lubię . Zawsze mam wtedy wrażenie ,że dostaję godzinkę w prezencie
A o begonie naprawdę też się boję ,że nie przetrwają mi zimy ...
- ewasz29
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2022
- Od: 23 mar 2009, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moi zieloni domownicy cz.2
- Edyta 74
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3724
- Od: 6 sty 2009, o 16:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Moi zieloni domownicy cz.2
Ewuś,pięknie rosną Ci roślinki.Ten pierwszy fiołeczek ma prześliczny kolorek.
Kiciuś wie gdzie się zaszyć w zimne dni.
Kiciuś wie gdzie się zaszyć w zimne dni.
- AGA Z
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3777
- Od: 14 paź 2009, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Moi zieloni domownicy cz.2
Mnie też przydałaby się taka ciepła miejscówka. :P
Jestem ciepłolubna, nie lubię zimy.
A, że twardo...nie można mieć wszystkiego
Pozdrawiam Agnieszka
Spis treści
Spis treści
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Moi zieloni domownicy cz.2
Ewo pięknie kwitnie fiołeczek....i widzę że drugi szykuje Ci niespodziankę
Maranta i skrzydłokwiat jakie rozrośnięte i benek sobie nieźle radzi
A z kicusia się troszkę uśmiałam.....super wygląda i jak sobie poradził w takim wąskim miejscu na wylegiwanie
Maranta i skrzydłokwiat jakie rozrośnięte i benek sobie nieźle radzi
A z kicusia się troszkę uśmiałam.....super wygląda i jak sobie poradził w takim wąskim miejscu na wylegiwanie
- ewasz29
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2022
- Od: 23 mar 2009, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moi zieloni domownicy cz.2
Dzięki za odwiedzinki
Aniu ,Edytko ten pierwszy fiołek na razie ma mało kwiatuszków ,jest świeżo po rozsadzeniu ,bo z 1 zrobiły się 2
i obydwa zaraz po tym jak poszły do osobnych doniczek to zaczęły puszczać pączuszki.
Ago ja też zimna nie lubię
Najgorzej ,bo nawet jak jest ciepło w domciu to i tak marzną mi stopy ...
A tu jeszcze jedno zdjęcie mojej kici -jeszcze lepiej widać jak musi się spinać i trzymać pazurkami żeby sie na grzejniku zmieścić
No i jeszcze zdjęcie nowego domownika .To opuntia którą wyciągnęłam od siostry ,bo czekała na wyrzucenie . No i odwdzięczyła mi się zaraz po przywiezieniu do domu ...pokuła mnie maksymalnie podczas czyszczenia jej z kurzu ...A igiełki ma takie że ich nie widać ,a kują parę dni .I wszystko jasne czemu siostra chciała ją wyrzucić

Ago ja też zimna nie lubię
A tu jeszcze jedno zdjęcie mojej kici -jeszcze lepiej widać jak musi się spinać i trzymać pazurkami żeby sie na grzejniku zmieścić
No i jeszcze zdjęcie nowego domownika .To opuntia którą wyciągnęłam od siostry ,bo czekała na wyrzucenie . No i odwdzięczyła mi się zaraz po przywiezieniu do domu ...pokuła mnie maksymalnie podczas czyszczenia jej z kurzu ...A igiełki ma takie że ich nie widać ,a kują parę dni .I wszystko jasne czemu siostra chciała ją wyrzucić

- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Moi zieloni domownicy cz.2
Super wygląda kicia na tym kaloryferze
Dlatego ja za kaktusami nie przepadam bo kiedyś wbiły mi się igły w dłoń i od tamtej poru nie mam żadnego kłujaka
Wolę oglądać je na zdjęciach :P
Dlatego ja za kaktusami nie przepadam bo kiedyś wbiły mi się igły w dłoń i od tamtej poru nie mam żadnego kłujaka
Wolę oglądać je na zdjęciach :P







