Moja prywatna kwiaciarenka cz.2
- Mama Aguni
- 1000p

- Posty: 1136
- Od: 31 mar 2009, o 11:48
- Lokalizacja: podkarpacie
- Edyta 74
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3724
- Od: 6 sty 2009, o 16:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Moja prywatna kwiaciarenka cz.2
Piękne kwiatuszki ,zapach na pewno też.
- ewasz29
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2022
- Od: 23 mar 2009, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moja prywatna kwiaciarenka cz.2
Och ale piękne kwiatuszki pokazała hoja ! Tylko pozazdrościć .
- katarzyneczka
- 1000p

- Posty: 1787
- Od: 1 mar 2009, o 17:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siedlce (mazowieckie)
Re: Moja prywatna kwiaciarenka cz.2
Kochane bardzo Wam dziękuję za tak liczne odwiedziny i tyle pochwał dla mojej hoyki
Wszystkie komplementy zostały jej przekazane
Bardzo się cieszę z jej kwitnięcia
to pierwsza hoja, która u mnie zakwitła
Kwiaty ma rzeczywiście przepiękne
Ale zapach
Rozkwitł dopiero jeden kwiatostan i zapach roznosi się po całym mieszkaniu
Jest dość intensywny i trochę przypomina mi zapach akacji
Nie wiem jak wytrzymamy jak zakwitnie wszystkie siedem kwiatostanów 
Bardzo się cieszę z jej kwitnięcia
Kwiaty ma rzeczywiście przepiękne
Pozdrawiam Katarzyna
Moje wątki Zapraszam;)
Moje wątki Zapraszam;)
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Moja prywatna kwiaciarenka cz.2
Śliczne te kwiatuszki. Nie można się nimi nie zachwycac. 
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
- miluck
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2491
- Od: 22 lut 2008, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Police
Re: Moja prywatna kwiaciarenka cz.2
O takiej porze roku kwitnące kwiaty cieszą podwójnie.
Gratuluję, są cudne.
Zapach mają faktycznie intensywny,mój syn(niestety) dostał od niego uczulenia.
Gratuluję, są cudne.
Zapach mają faktycznie intensywny,mój syn(niestety) dostał od niego uczulenia.
- treissi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8565
- Od: 8 sty 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Moja prywatna kwiaciarenka cz.2
Kasiu śliczne kawiatuszki pokazujesz
Gratuluję stażu i udanego debiutu
Gratuluję stażu i udanego debiutu
- katarzyneczka
- 1000p

- Posty: 1787
- Od: 1 mar 2009, o 17:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siedlce (mazowieckie)
Re: Moja prywatna kwiaciarenka cz.2
Elu Jagódko Moniko Asiu bardzo dziękuję w imieniu hoyki za tak miłe komplementy. Niestety po kwiatuszkach zostało już tylko wspomnienie. Musiałam je niestety oberwać
Od kiedy zaczęła kwitnąć i wydzielać bardzo intensywny zapach zaczęłam się bardzo źle czuć. Strasznie bolała mnie głowa, miałam zawroty głowy, ciągle mnie mdliło i chciało mi się wymiotować, nie mogłam potrzeć na jedzenie. Na początku nie skojarzyłam tych objawów z kwitnieniem hoyki, ale mój M podpowiedział mi, że może to od tego. Męczyłam się tak trzy dni aż w końcu oberwałam pierwszy kwitnący kwiatostan. Przewietrzyłam mieszkanie i od razu objawy ustąpiły. Nie wiem czy to tylko zbieg okoliczności, czy to faktycznie przez ten intensywny i dość uciążliwy zapach. Niedługo się o tym przekonam, bo zostało jeszcze sześć kwiatostanów do rozkwitu
Jagódko a jakie objawy miał Twój synek
Jagódko a jakie objawy miał Twój synek
Pozdrawiam Katarzyna
Moje wątki Zapraszam;)
Moje wątki Zapraszam;)
-
Krystyna.F
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moja prywatna kwiaciarenka cz.2
O,matulu kochana!!! Toż to ślicznotka niesamowita!!!katarzyneczka pisze: A teraz niespodziankafotki z ostatniej chwili
![]()
- miluck
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2491
- Od: 22 lut 2008, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Police
Re: Moja prywatna kwiaciarenka cz.2
Kasiu mój syn(mówiąc między nami to stary chłop, ma 22 lata) miał problemy z drogami oddechowymi.Bardzo kaszlał ,kręciło go w nosie .
Najbardziej nasilały się wieczorem ,kiedy hoja intensywniej wydzielała zapach.
Najbardziej nasilały się wieczorem ,kiedy hoja intensywniej wydzielała zapach.
- katarzyneczka
- 1000p

- Posty: 1787
- Od: 1 mar 2009, o 17:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siedlce (mazowieckie)
Re: Moja prywatna kwiaciarenka cz.2
Krysiu bardzo dziękuję
Ślicznotka to z niej jest ale niestety nie do wytrzymania
Jagódko moje objawy były inne, ale też bardziej nasilały się wieczorem i w nocy
Pierwszy raz spotkałam się z tym, że zapach hoi wpływa na kogoś tak źle 
Jagódko moje objawy były inne, ale też bardziej nasilały się wieczorem i w nocy
Pozdrawiam Katarzyna
Moje wątki Zapraszam;)
Moje wątki Zapraszam;)
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moja prywatna kwiaciarenka cz.2
Witaj Kasia
dawno do Ciebie nie zaglądałam a tu taki piękny kwiat
Jakie "to" cudne....nie mogę się napatrzeć...wygląda jak z lukru bądź marcepanu
Fiołeczki też widzę pięknie Ci kwitną
....w przeciwieństwie do moich 
Jakie "to" cudne....nie mogę się napatrzeć...wygląda jak z lukru bądź marcepanu
Fiołeczki też widzę pięknie Ci kwitną
- katarzyneczka
- 1000p

- Posty: 1787
- Od: 1 mar 2009, o 17:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siedlce (mazowieckie)
Re: Moja prywatna kwiaciarenka cz.2
Witaj Grażynko, miło mi Cię u siebie gościć
''To'' coś to hoja calicyna
rzeczywiście przepiękne ma kwiatki ale zapach nie do zniesienia
Moi mili codziennie wieczorkami do Was zaglądam. Podziwiam Wasze piękności. Sama jednak nie mam nastroju nic pokazywać. Ostatnio robiłam dziecku testy alergiczne i okazało się, że jest uczulony na kurz. Musiałam pozbyć się większości kwiatów aby wyeliminować wilgoć i rozwój grzybów. Oddałam prawie wszystkie swoje kwiaty i zostawiłam tylko te, które dostałam od Was. Niestety niektóre też straciłam przez ogrzewanie kaloryferami
Tymi co zostały opiekuje się jak najlepiej tylko potrafię
Zostawiłam sobie tylko hoye, fiołeczki i begonki, no i oczywiście wszystkie od Was
One są dla mnie szczególne i nie mogłabym się z nimi rozstać. Mam z tego powodu takiego doła, że chyba zamknę swój wątek 
''To'' coś to hoja calicyna
Moi mili codziennie wieczorkami do Was zaglądam. Podziwiam Wasze piękności. Sama jednak nie mam nastroju nic pokazywać. Ostatnio robiłam dziecku testy alergiczne i okazało się, że jest uczulony na kurz. Musiałam pozbyć się większości kwiatów aby wyeliminować wilgoć i rozwój grzybów. Oddałam prawie wszystkie swoje kwiaty i zostawiłam tylko te, które dostałam od Was. Niestety niektóre też straciłam przez ogrzewanie kaloryferami
Pozdrawiam Katarzyna
Moje wątki Zapraszam;)
Moje wątki Zapraszam;)
- ktoś
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4525
- Od: 11 lis 2008, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
Re: Moja prywatna kwiaciarenka cz.2
Kasiu , nie rób niczego pochopnie . Doł przejdzie , a potem będą następne , inne . Wątku nie zamykaj , bo gdzie ja obejrzę cudze fiołki ?
Wszystko w życiu układa się powoli . Wszyscy mają jakiegoś mola co ich gryzie . Trzeba spokojnie przemyśleć sytuację , ale nie myśleć nigdy wieczorem , bo wtedy wszystko wydaje się bez wyjścia . Na spokojnie pomyśl rano , w dzień .
Nie martw się na zapas .
cudowna niespodzianka!


