Fascynacja pięknościami Paulinki Z

[AnnaL]

Paulinko ja swoje dendrobium nobile jeszcze trzymam na dworzu , jeśli nie spadną temperatury to będę trzymała jeszcze ze dwa tygodnie, a potem na dzień na balkon a na noc do domu. Planuje tak do około 10 pażdziernika.

[Paulinka Z]

dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. Jestem ciekawa czy zakwitnie bo póki co jak go kupiłam i przekwitł to niestety twardo protestuje przed powtórnym kwitnieniem:)

[AnnaL]

Paulinko jak wstawisz go do domu to chłodniejszy pokój i powinien zakwitnąć.

[Paulinka Z]

U mnie niestety żadnych zmian. Wszystko rośnie w liście i korzonki ale pędzików ani widu. W tej chwili mam tylko jednego kwitnącego falka, którego kupiłam parę tygodni temu.
Maluchy czują się dobrze, pięknie im rosną korzonki i zaczynają wypychać sphagnum.
Reanimowany babci wreszcie się wziął na dobre i puszcza trzeci listek, jędrny i zielony. Niedługo pewnie dostanę tego który tak pięknie kwitł bo już liście nie mają turgoru i kwiatki zaczęły opadać...korzeń najpewniej jest zgnity czyli będzie powtórka sprzed paru miesięcy.
Dendrobium wstawiam na noc do domu a na dwór wystawiam w dzień. Choć w tym tygodniu ma spaść temperatura i najpewniej zamieszka już na stałe w domu. Ustawię go w sypialni bo tam mam najchłodniej. Oby było mu dobrze i przywitał wiosnę nowymi kwiatkami:)

Nadal jestem cierpliwa, ale zaczynam je straszyć, że jak nie zakwitną to oddam je babci, która je przeleje...a może one tego właśnie pragną?

[Paulinka Z]

Mam pytanie odnośnie dendrobium...
Wzięłam moje do domu i nie wystawiam go już na dwór bo temperatury szaleją wraz z deszczami...
Nie wiem, ale wydaje mi się że zaczęły mu żółknąć listki czy ja dobrze kojarzę że ta roślina musi zrzucić liście przed kwitnięciem? Jak ono się odbywa?

[Agita]

Paulinko, na dendrobiach się nie znam, ale moja cambria i cymbidium też mają pożółkłe liście i pseudobulwy- od słońca. Po lecie spędzonym na zewnątrz chyba normalka. Może więc u Ciebie to też tylko to.
Jeśli nie, niech mnie ktoś poprawi ;)

[marlenka78]

Moje dendrobium tez gubi niekiedy liscie,takze mysle ze to normalne.Moj zakwilt drugi raz jak go wystawilam na balkon,teraz jest juz w domu.A co do Falkow to trzeba rzeczywiscie miec cierpliwosc,moje inwestowaly w liscie az tu nagle 4 sztuki maja pedziki,tak z dnia na dzien,takze mysle ze i wasze wypuszcza tylko trzeba poczekac.Zycze powodzenia.

[Paulinka Z]

Dendrobium wypuszcza chyba nową pseudobulwę (tak się to chyba nazywa) Na dole przy pędzie wyrasta zielona kulka. Zobaczymy, zobaczymy co z tego będzie.

[Mala_MI]

Zielona kulka 8) dla mnie brzmi to jak kwiatuszek jednak

Co do liści to nie wiem czy traci je na nowej czy starek pseudobulwie. Jak na starek to tak bywa, że roślina zrzuca liście. Na nowej - nie jestem pewna czy to dobrze

[Paulinka Z]

Ale miałam sen...kilka storczyków wypuszczało pędy kwiatowe i to w takim tempie, że gołym okiem to widziałam
szkoda, że to był tylko sen. Bo u mnie smutno tylko jeden w tej chwili kwitnie, ale jestem cały czas cierpliwa.


Maluch zniszczony przez babcie puszcza już 4listek. Cieszę się że powiodło się moje pierwsze ratowanie storczyka. Następny od niej niedługo też u mnie zawita na kuracje. Mówiła mi że już kończy kwitnąć (po 8miesiącach...)i że tam gdzie jest przyczepiony spinkami puszcza listki. Czyżbym miała mieć pierwsze keiki? Nie pogniewam się.
A oto moje liche dendrobium

[Paulinka Z]

Znalazłam na wyprzedaży hm choć w sumie były 2egzemplarze tego samego koloru do wyboru...ale w jednym wypatrzyłam się nowego 1cm pędzika. Jest mój:) skoro moje nie chcą wypuszczać to muszę czymś nowym oko nacieszyć...

[-ewelina-]

Paulinko, to był sen proroczy
Twoje storczyki są ładne, zadbane i pewnie lada dzień pojawią się pędziki


Pozdrawiam,
Ewelina

[Paulinka Z]

hehe a ja już zapomniałam o tym śnie...och żeby się spełnił...

Tak sobie siedzę i przeglądnęłam mój wątek. Moje pięknie kwitnące początki. powspominałam wyjazd na wakacje z maluchami. Ale też one wyrosły, takie mini, mini były!Muszę się rozejrzeć za jakimś oryginalnym różem, takim ciemnym, nasyconym niemal bordowym. Chyba wpadam w zakupowy ciąg. Oj jejku, jejku...czym to się skończy? Od marzeń tak niewiele do realizacji:)

[Paulinka Z]

Chyba się zastrzelę ;:5 ...znowu przeoczyłam wystawę w Palmiarni

[Anusska]

Szkoda, współczuję Ci... Też bym była załamana na Twoim miejscu