Rabatki Konstantego w podwórkowym ogródku cz.2

[Zenia]

Witaj Ewuniu....coś ostatnio nie mogę trafić do twojego wątku.... ..a już teraz po tej zmianie, to nawet do swojego. Coś głupio się teraz czuję na tym forum....pozdrawiam i zmykam.

[JAKUCH]

Witaj Ewuniu . Widzę ,że u Ciebie mnóstwo gości i nie mozna się dopchać . na razie jeszcze kaszka śniegowa nie padała ,ale było tak zimno ,że wyciągnęłam zimową kurtkę . Żubrówka zalana, szarlotka pysznie wygląda ,okna wstawione to nic tylko czekać zimy brrrrr

[EwkaEs]

Witajcie o śnieżno-deszczowym poranku.Jest mokro i jest zimno.
Obróbki przy oknach będą mi robić dopiero w przyszłym tygodniu, ma być wówczas nawrót złotej jesieni,nie ma sensu jechać dzisiaj z przesiadkami do szkółki, to jutro pojadę po beczkę na gnojówki pokrzywowe,wzmacniającą skrzypovitę itp.u kuzyna Tomaszka już całkiem biało od śniegu.
Kostek właśnie przeprowadza wywiad co do stanu nagrzania dużego pieca(nie włączony).
Cieszę się,że umknęłam na czas z domowymi roślinami z Podwórkowego.
Żal mi roślin z ogródków kawiarnianych targanych zimnym wiatrem,smaganych strugami deszczu ze śniegiem, przemarzniętych.
Zeniu i Jadziu-ja też nie lubię zmian.

[Andrzej Max]

Ewo,, a cóż to za granda z tymi oknami? To jak zamontowali nie zrobili obróbki od razu? U mnie robili do wieczora i obróbkę zrobili od razu! Tyle że do wieczora "siedzieli" - choć pracowali.
Podniosłem właśnie rolety - a tu za oknem p...i śniegiem i deszczem, jak tu do pracy iść? Brrr...

[Andzia1]

Ewuniu... faktycznie pogoda pod psem (bez obrazy dla psów :P ) i wyprawa po rośliny to wielkie ryzyko. W Kluczach i okolicy sypie od wczoraj i wieje, na dodatek zimno, że hej ! Miejmy nadzieje, że przyjdzie jeszcze pogodna jesień i przyjedziesz w nasze strony zrobić "skok" na szkółkę

[maria5]

Widzę że twoje roboty okienne posuwają się w tym samym tempie co i u mnie, muszę czekać na lepszą pogodę

[EwkaEs]

Andrzeju-Jak nie musicie wychodzić z domu to dziś nie wychodźcie.Ja musiałam i chociaż lubię Planty starałam się dojść jak najszybciej i bez rozglądania się.
Takie piękne kolorowe liście dzikiego wina były na murku między kościołami św. Piotra i Pawła a św. Andrzeja a jest trochę mokrej miazgi.
Mario-nawet wolę,żeby robili mi obróbki przy oknach kiedy będzie na zewnątrz 15 stopni niż przy zerze.Nad oknami są kawałki cegieł pokruszone,zieją czarną pustką,niedawno otłukiwano nam elewację z tynku potencjalnie mogącego spadnąć.Stare czyli stuletnie okna były skrzynkowe, teraz okna inaczej osadza się w murze.Dziś zostaną dostarczone parapety.Będą szersze,zmieści się więcej kwiatów.
Andziu-tak myślę,że w przyszłym tygodniu wróci złota polska jesień i wtedy będzie to rozsądniejsze.Od rana oziębiło się, bo śnieg już osiada na dachach i kopule kościelnej,a przedtem się topił.Świetnie wyglądają dorodne kaktusy w środku, a tuż za zaparowaną szybą monotonnie pod skosem padający śnieg.
Teraz śniegu jest dużo więcej.
http://www.garnek.pl/ewkaes/7470027

[kogra]

Ewuś zadbaj proszę o swoje zdrowie i lepiej posiedż w cieple zamiast ganiać po polu.
Wróci ciepło, zrobisz resztę planowanych zajęć.
U mnie teraz pi......jak w K.......- bez obrazy, nie widać na drugą stronę chodnika a śnieg pada pod górę zamiast w dół. Straszna zawierucha.

[Elizabetka]

Ewuniu okna plastik jak i u mnie ale mikrowentylację ustawisz i będzie super. Łatwiej będzie Ci je myć niż te drewnine rozkręcane (jak tylko sobie przypomnę to mnie aż kreci...brrr).
Teraz trzeba przetrwać pierwsze podmuchy zimy ale z pewnością będzie jeszcze złota jesień bo muszę jechać w góry i spotać się z Tobą.

[EwkaEs]

Kogro-już wróciłam,trochę kiepsko mi się chodzi bo w niedzielę po wieczornej mszy po ciemku(trzyminutówka zgasła w połowie ostatniego biegu schodów)wlazłam na szafkę sąsiadki leżącą wzdłuż schodów i rozwaliłam mały palec u nogi, niby mały,ale dokucza,dziś w sandałach chodzić się nie da.Wyszłam zobaczyć co w Podwórkowym i jest o.k.,jednak jest osłonięty,a potem biegiem przedłużyć kartę na wszystkie linie.Jest bardziej wietrznie i mokro jak rzeczywiście zimowo.Ale pada tak jak u Ciebie, z powodu wirów powietrznych wydaje się,ze z dołu do góry też.
Elżbietko-ja mam drewniane okna tylko poprzednie były stuletnie skrzynkowe a te są zespolone,kamienica jest w rejestrze zabytków,więc muszą być takie a nie inne.
Mam nadzieję na spotkanie w Beskidach jeszcze w tym październiku i już wiem jak zacementować drzewo.

[elsi]

Ewka, na pewno w podwórkowym bardziej zacisznie, bo budynki dookoła.
Tutaj normalnie zimowa pogoda, tylko temperatura w granicach 0.
Cieplejszego życzę, a z oknami zdążysz, to przecież w mieszkaniu.

[kogra]

A gdzie to spotkanko w Beskidach.
Jak blisko mnie to może dołączę ?

[JAKUCH]

Ewuniu a to pech z tym palcem nawet lekkie rozcięcie boli . Czy ta sąsiadka nie mogła gdzie indziej postawić szafki . Miłego wieczoru . U mnie fajnie sypie zaczyna się robić biało .

[Andrzej Max]

Ewo,
nie ma to jak drewniane, widziałem zdjęcia, u góry mogli coś sensowniej podziałać!
Od razu sobie pomyślałem że teraz to Ci się więcej miejsca na kwiatki zrobiło!

[Aska]

Ewa - u Ciebie też śnieżyca, czy tylko mnie tak dołuje?