Ranczo Nokły cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
x-p-k
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 3295
Od: 3 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Jacie, jaka ilość mieczyków :shock: - nawet nie chcę wiedzieć ile zajmuje Ci ich "obróbka" jesienią i sadzenie na wiosnę! Ale efekt był piękny, gratuluję zapału! :wink:
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

ELŻBIETO- dziękuję za odwiedziny, marchwi wykopaliśmy 5 skrzynek, dwie poszły do piwnicy swata(w prywatnym domu), starczy swatom i jednemu synowi, resztę skrzynek przechowuję ( z pozostałymi warzywami) w kanale, w garażu samochodowym, dobrze się tam warzywa przechowują.

Mieczyki rozłożyłem w tunelu by trochę przeschły, i będę je czyścił z cebulek przybyszowych, starych cebulek i korzeni . Przed złożeniem na przechowanie wykonam im kąpiel w środku grzybobójczym i będą czekać do wiosny w garażu .

Nie pamiętam co Ci obiecałem z roślinek, jeżeli Ty wiesz co, to przyjeżdżaj w Nokły. Zyta wszystkiego nie zabrała, zostało jeszcze trochę, ją interesowały głównie sadzonki kwiatów wieloletnich.

ZYTO- dziękuję za wizytę wirtualną i w realu w ogrodzie . LIASTRĘ , nie tiarellę posadź do ziemi w ogrodzie, masz tylko jeden kolor -fioletowy. Dobrze że resztę sadzonek zadołowałaś, posadzisz je na miejsce stałe wiosną.

ANUSIU, ANIU- dziękuję za odwiedziny, my też lubimy marchew pod różnymi postaciami powinno jej starczyć do wiosny.

ANIU- Nowy właściciel cebulek przybyszowych się odezwał, ale mam nadzieję że tych cebulek przybyszowych będzie bardzo dużo, 2-3 dni zajmie mi czyszczenie cebulek i oddzielenie cebulek przybyszowych, gdyby mi zostawały skontaktuję się z Tobą na PW.

MARYLO- dziękuję za odwiedziny, w czwartek wykorzystując piękną pogodę zebraliśmy wszystko z warzywnika, dzisiaj rozrzuciłem na warzywniaku obornik popieczarkowy , zostało tylko przeoranie, jak będzie ładnie to sąsiad zorze traktorem w przyszłym tygodniu.

MARIOLU- dziękuję za odwiedziny, przecież pełna skrzynka to jest całkiem normalnie, akurat się prawie wszystko do skrzynki zmieściło. Zyta rzadko do naszego ogrodu zagląda, więc nazbierało się tego dużo, ELSI, ma bliziutko , z trudem, to z trudem ale rowerkiem obróci szybciutko.

EWO- dziękuję za odwiedziny, a gdzie Ty dzisiaj, nawet w naszych stronach zająca znajdziesz, dawno , oj dawno zająca w polu widziałem. Nokły są szczelnym płotem ogrodzone i niema prawa się żaden zając, na dwóch, czy na czterech nogach przedostać .

GRAŻKO- dziękuję za odwiedziny, jak się sama przekonałaś u nas w ogrodzie zawsze jest coś dla Gości, tylko czasami Goście mają daleką drogę do naszego ogrodu.

PIOTRZE- dziękuję za odwiedziny w naszym ogrodzie, moje dziewczyny ( żona i córka) uwielbiają mieczyki a ja nie mam innego wyjścia jak tylko zrobić wszystko by te piękne kwiaty rosły w naszym ogrodzie. Robię to również z przyjemnością , bo i mnie się podobają te rośliny.

A dzisiaj zdjęcia naszych roślin które o tej porze roku zaczynają pokazywać swoje piękno:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
grazynarosa22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8499
Od: 16 mar 2009, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Post »

No proszę :shock: "Czerwone " jest piękne :D :D :D
a jak z okrywaniem na zimę??? Co i kiedy okrywać? włókninę już kupiłam a po gałązki muszę do lasu pojechać :D
no i co z tą kawą....nie doczytałeś mojego postu????
Pozdrowionka...Grażyna
Moje wątki. aktualny
Moje rękodzieło
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

O właśnie, ja to wiem kiedy zajrzeć :) , też będę tak robić jak Tadeusz z cebulkami mieczyków, bo pierwszy raz wykopałam i myślałam, że to wsio..., a tu trzeba je oczyścić i wykąpać przed spaniem zimowym. Dzięki!
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

GRAŻKO- dziękuję za odwiedziny, rzeczywiście przeoczyłem Twoje pytanie, a ten malutki tekst, to po prostu nie zauważyłem, teraz go dopiero dojrzałem.

Druga część pytanie - kiedy okrywać jest w miarę prosta, wtedy kiedy ustabilizują się ujemne temperatury, kiedy tak będzie zobaczymy , prawdopodobnie dopiero w styczniu. Roślinie trzeba dać czas na zaaklimatyzowanie się do spadków temperatur, od razu opatulona, nie przygotuje się do zimna (bo po co, jak jej ciepło) i gdy przyjdą styczniowe, czy lutowe naprawdę niskie temperatury, to jej wtedy, nieprzygotowanej, żadna "kołdra " nie pomoże.

Trzeba i warto zgromadzić materiał okrywowy, bo z pewnością się przyda. Problem jest z właściwym okryciem, wbiciem palików , czy gałęzi osłonowych w ziemię, gdy ziemia już zamarznie. Warto wcześniej porobić rusztowania z palików ( wbić je w ziemię ) wokół rośliny. tak by później tylko okręcić wokół nich włókninę lub oprzeć o nie gałązki jedliny.

Okrywanie roślin bez zrobienia rusztowania ( 3-4 paliki, na kształt wigwamu) może spowodować że śnieg, którego może napadać dużo i zrobi się mokry może pod okryciem połamać gałązki rośliny, lub złamać jej przewodnik.

Co okrywać i czym ,to już trudniejsze pytanie. Ostatnie zimy pokazały nam że okresy niskich temperatur przeplatają się z okresami dodatnich temperatur i w takie zimy oprócz zagrożenia mrozowego, występuje zagrożenie chorób grzybowych.

Zagrożenie chorobami grzybowymi istnieje gdy okrycie uniemożliwia lub z znacznym stopniu utrudnia opływ powietrza wokół rośliny, gdy zimą jest wilgotna, dodatnia temperatura. Dlatego też okrywając na zimę rośliny należy tak skonstruować okrycie by w razie dodatnich temperatur istniała możliwość opływu powietrza wokół rośliny ,a jednocześnie istniała możliwość szybkiego "docieplenia" rośliny gdy temperatura spada i to znacznie.

Ja w swoim ogrodzie przyjąłem zasadę że rośliny wymagające okrycia zrzucające liście na zimę okrywam włókniną, a rośliny zimozielone okrywam stroiszem z gałązek sosny, jodły czy świerku. Okrywając rośliny włókniną robię im górą otwór, tak by wpływały do środka powietrze, jednocześnie u góry jest dość włókniny, by w przypadku spadku temperatury zakryć ten otwór.

Okrywanie stroiszem jest łatwiejsze, gdyż poprzez gałązki i igliwie do rośliny dopływa powietrze, chociaż też lepiej nie okrywać je za mocno, a mieć zapas gałązek na docieplenie w razie znacznych spadków temperatury.

I ostatnie pytanie, co okrywać. Ja przyjąłem zasadę że okrywam wszystkie nierodzime rośliny w pierwszych latach po posadzenie ( jak długo, to zleży od szczególnie wysokości rośliny). Ponadto okrywam rośliny-(oczywiście nierodzime) niezależnie od wieku , o niewielkich rozmiarach, które są dla mnie szczególnie cenne oraz wrażliwe na zimne wiatry i na niskie temperatury, mam ich dużo w ogrodzie, wiem gdzie znajduje się mój ogród i wiem że mogą one zostać zniszczone przez bardzo duże spadki temperatur.

Przepraszam za przydługą odpowiedz, ale na tym forum są osoby który uważają okrywanie roślin za niepotrzebną czynność,i że rośliny mają przeżyć bez okrywania, a które nie przeżyją, no to trudno. Ja mam czas i zależy mi by wszystkie rośliny przetrwały tak trudny okres jakim jest zima( na wschodzie Polski).

Co do kawy, to chyba będziemy musieli odłożyć ją na przyszły rok, szczególnie że w lesie nic ( no prawie nic) nie znaleźliśmy. Mam nadzieję że spotkamy się u Ciebie w przyszłym roku.

AGO- dziękuję za odwiedziny, cebulki mieczyków trzeba wyczyścić z ziemi, starych cebulek( ubiegłorocznych), cebulek przybyszowych ( świetny materiał na cebulki w przyszłości)i korzonków by pozbyć się źródeł infekcji chorób grzybowych ( szczególnie stare cebulki). Jako że większość z nas nie ma odpowiednich warunków do przechowania cebulek ( albo za sucho, albo za wilgotno), dodatkowo, przed przechowaniem , nie zaszkodzi im krótka kąpiel w środku grzybobójczym
Awatar użytkownika
grazynarosa22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8499
Od: 16 mar 2009, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Post »

Tadeusz-wielkie dzięki za tak wyczerpująca odpowiedź....muszę ja sobie przepisać i gdzieś przykleić,co bym wiedziała co i jak :wink: Super to wszystko opisałeś :lol:
A co do kawy-to jej w lesie nie szukaj :wink: u mnie ją znajdziesz :wink:
Pozdrowionka...Grażyna
Moje wątki. aktualny
Moje rękodzieło
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9422
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post »

Tadeuszu, byłam, popodziwiałam wszystko :lol:
Trzmielina - cudeńko !!! ... ciekawe kiedy moja, od Ciebie, będzie tak się prezentowała :D ... na razie jest malutka, ale za to milin rośnie jak na drożdżach :lol:
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

GRAŻKO- dziękuję za odwiedziny, miło mi było Ci pomóc w zakresie okrywania roślin, przy tej czynności należy przestrzegać podstawowej zasady, aby roślinie nie szkodzić, a jeżeli to możliwe to pomóc w niezbędnym zakresie.

HALINKO- dziękuję za odwiedziny, o tej porze roku, trzmielina jest prawdziwą ozdobą ogrodu, owoce trzmieliny są smakowitym kąskiem dla ptaków i szybko ona znika z drzew, owoce ogników są o wiele dłużej na krzaku niż trzmieliny.Trzmielina szybko rośnie, tylko aby miała dużo wilgoci, u nas rośnie w stanie dzikim nad rzeką,

Pogoda, iście listopadowa, leje i zimno, dobrze że udało mi się rozrzucić popieczarkowy obornik rozrzucić na warzywniku, jest go dużo , na ok 6 arach rozrzucone jest 3 przyczep traktorowych, powinno starczyć znowu na najbliższe trzy lata. Przeoranie obornika nastąpi gdy się pogoda poprawi.

W deszczową pogodę mam pracę w szklarni przy na czyszczeniu cebulek mieczyków z cebulek przybyszowych i starych cebulek.

Niestety nie mogą wstawić kolejnych zdjęć gdyż nie ma takiej opcji pod pisanym tekstem.
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Witaj Tadeuszu, jeśli chcesz wstawiać zdjęcia po staremu wystarczy zaczekać dwa dni,a jak chcesz się uczyć po nowemu to jest na pierwszej stronie instrukcja KaRo.
Dzięki za szczegółowy opis okrywania roślin na zimę!
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

EWO- dziękuję za informacje, ja już chyba jestem niereformowalny, chyba że ktoś mi wytłumaczy jak "chłop krowie"."Nie chcę , ale muszę "czekać aż pojawi się informacja pod pisaną stroną że mogę wstawić zdjęcia za pomocą Fotosika.
Awatar użytkownika
ZENOBIUSZ
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4213
Od: 2 sty 2008, o 07:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Witaj Tadeusz czy do Ciebie również zawitała zima, u mnie obfite opady śniegu połączone z bardzo silnym wiatrem. Martwię się o drzewa w ogrodzie, oby nie doszło do dużych uszkodzeń.
Pozdrawiam Zenek
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Witaj Tadeusz mam nadzieję że u Ciebie ładniej niż u Zenka i u mnie
U Zenka śnieg u mnie szaro buro i mokro .
A TY wkleiłeś tak piękne kolory że choć troszkę poprawia się nastrój .
Genia
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

ZENKU- dziękuję za odwiedziny, nie wiem jaka u Ciebie zima, ale u nas śniegu jest od 15 do 20 cm, na mieście ruch samochodowy zamarł ( jeździłem po wnuczkę) , jest bardzo ślisko. Na działce nie byłem, nie wiem jak napór śniegu wytrzymują drzewa i krzewy, najbardziej obawiam się o judaszowca, gałęzie ma kruche i łatwo łamliwe.

Mam zdjęcia zimy zrobione jeszcze o świcie ale ich nie umiem wstawić na Forum. Zabrano opcję wstawiania zdjęć, nic nie dając w zamian( ma ona wrócić lada dzień) a nie potrafię wstawić zdjęcia do Fotosika ( wstawiam ,ale mi nic nie pokazuje się że wstawiłem,)by je oglądać na Forum.

GENIU- dziękuję za odwiedziny, ładniej niż u Zenka , to na pewno, bo wszędzie gdzie spojrzę biało. Gdybym umiał wkleić zdjęcia, nie były by, już takie kolorowe jak wczoraj,czy przedwczoraj.
Awatar użytkownika
ZENOBIUSZ
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4213
Od: 2 sty 2008, o 07:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Tadeusz ja również mam przygotowaną serię zdjęć z zasypanego śniegiem Lublina, i również wstawię ja za kilka dni .
Pozdrawiam Zenek
x_P-42

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Witaj Tadeuszu - piękne jesienne zdjęcia ogników i trzmielin. Z chęcią zobaczyłabym , jak ich kolor przebija się spod śniegu, który u Was spadł.
U nas tylko grad leciał z nieba, ale nie mocny, taki bardziej śnieżny, leciutki.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”