Właśnie nigdy nie przesypywałam trocinami, ale słyszałam, że tak można.
Może i piaseczek lepszy, skoro wypróbowałaś to i ja tak zrobię. Do tej pory przechowywałam tylko Sprekelię i jak pisałam bez niczego. Bardzo dobrze zimuje u mnie w ten sposób.
Z kompostem zrobiłam porządek, przemieszałam, dodałam trochę świeżynki i deszczyk podlał za mnie

Jutro zakryję i będzie czekał na wiosnę. Powinien być na wiosnę gotowy, bo tych nowych dodatków jest malutko i ładnie wymieszane.
Z mojego "warzywniaka" też powyrywałam resztki pomidorów i cukinii. Niestety zbiory pomidorów się nie powiodły, natomiast cukinii choć niewiele było to zamierzam ją w przyszłym roku również posadzić. Tylko jakiegoś dobra będę musiała jej zadać na wiosnę.
Czy widzicie, ile razy padło dziś u mnie słowo wiosna? Czekam już na nią z utęsknieniem. I dzień dłuższy, i kwiatki coraz nowe się pokazują, i ptaki śpiewają....
Ale teraz trzeba zapracować na te wiosenne kwiatki i je wysadzić - mówię o cebulowych.
Mam tylko nadzieję, że nie zapomnę o żadnej cebulce, niestety czasem mi się to przytrafia
