Wpadłam się przywitać i zobaczyc co nowego u Ciebie w ogrodzie
Ogród Gośki
Dominiś, faktycznie bez kory wrzosy wydawały się większe, ale jakoś tak łyso było...
Co by tu nie mówić, kora jednak upiększyła to miejsce i mam nadzieję, że chwaściory tak szybko nie ruszą
Nie dawałam otuliny pod - ze względu na cebulki, więc wcześniej czy później chwast na pewno się pojawi
Alina, nareszcie!!!!
Już się zaczęłam dobijać do Twoich ogrodowych wrót, bo coś za długo się "cyprowałaś" :P
Co by tu nie mówić, kora jednak upiększyła to miejsce i mam nadzieję, że chwaściory tak szybko nie ruszą
Nie dawałam otuliny pod - ze względu na cebulki, więc wcześniej czy później chwast na pewno się pojawi
Alina, nareszcie!!!!
Już się zaczęłam dobijać do Twoich ogrodowych wrót, bo coś za długo się "cyprowałaś" :P
Pozdrawiam Gośka
Mój ogród
Mój ogród
- Alima2
- 1000p

- Posty: 1498
- Od: 16 sie 2009, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Z długo???????????? Oj, jeszcze bym pocyprowała :Pg.kiecko pisze:Dominiś, faktycznie bez kory wrzosy wydawały się większe, ale jakoś tak łyso było...![]()
Co by tu nie mówić, kora jednak upiększyła to miejsce i mam nadzieję, że chwaściory tak szybko nie ruszą![]()
Nie dawałam otuliny pod - ze względu na cebulki, więc wcześniej czy później chwast na pewno się pojawi![]()
Alina, nareszcie!!!!![]()
Już się zaczęłam dobijać do Twoich ogrodowych wrót, bo coś za długo się "cyprowałaś" :P
Ale tęskniłam........
Dziewczyny, focha stroić już nie mogę
Teraz role się odwróciły i focha odstawia mi M
Godzinę temu poinformowałm go, że moja mamusia
funduje mi wycieczkę Londyn - Madryt w ramach relaksu przed powrotem do pracy :P
M w Hiszpanii jeszcze nie był, a wiem, że o tym marzy...
Ale co by nie gadać po próżnicy - biletów jeszcze nie mam
Jolu, już nie mam sumienia go dalej męczyć. Dobiłam go ostatnimi wieściami... Poza tym dzisiaj ciełam modrzewie i pieliłam moje chwastowisko - a kręgosłup mi wysiada
Koniecznie muszę jeszcze powiększyć rabatę kwasolubnych i nasadzić hosty pod podsikiwane jałowce, a to wiąże się znowu z rydelkiem. M mi nie pomoże, bo w tym czasie musi się zająć dziećmi
Instruckje, jak duża i jakich kształów ma być ta rabata nie wystarczą
Musi zainterweniować albo paluszek wskazujący albo ja sama jako operator koparki ręcznej 
Teraz role się odwróciły i focha odstawia mi M
Godzinę temu poinformowałm go, że moja mamusia
M w Hiszpanii jeszcze nie był, a wiem, że o tym marzy...
Ale co by nie gadać po próżnicy - biletów jeszcze nie mam
Jolu, już nie mam sumienia go dalej męczyć. Dobiłam go ostatnimi wieściami... Poza tym dzisiaj ciełam modrzewie i pieliłam moje chwastowisko - a kręgosłup mi wysiada
Instruckje, jak duża i jakich kształów ma być ta rabata nie wystarczą
Pozdrawiam Gośka
Mój ogród
Mój ogród
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
No i się zgadzamGosiu, nie ma powodu się wzajemnie dręczyć i sobie wypominać 
(może tak mówię, bo mój M. jeszcze nigdy nie wpadł na to, by coś załączyć do przeprosin ;-) nie wiem, co musiałąbym odstawić, żeby na to wpadł ;-) Chyba nic dziwnego, ze jestem prawie zachwycona Twoim ;-) ))
(może tak mówię, bo mój M. jeszcze nigdy nie wpadł na to, by coś załączyć do przeprosin ;-) nie wiem, co musiałąbym odstawić, żeby na to wpadł ;-) Chyba nic dziwnego, ze jestem prawie zachwycona Twoim ;-) ))
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Aga, nie zachwycaj się tak bardzo
Jutro muszę kupić bilety, a tylko On zna hasła do Visy
Byłabym niesprawiedliwa, gdybym tak psioczyła stale na M. Jestem człowiekiem, jak to się mówi, z trudnym charakterem - a M wytrzymuje już ze mną 12 lat
To się mu chyba chwali...
Jestem tą szczęściarą, która dostaje czasem kwiaty.. cięte, ale te doniczkowe też :P
Zauważyłam jednak, że dla mojego mężczyzny - dwoje maluchów naraz - to cud nad cudy, ale nie radzi sobie z powszednością , niestety
Byłabym niesprawiedliwa, gdybym tak psioczyła stale na M. Jestem człowiekiem, jak to się mówi, z trudnym charakterem - a M wytrzymuje już ze mną 12 lat
Jestem tą szczęściarą, która dostaje czasem kwiaty.. cięte, ale te doniczkowe też :P
Zauważyłam jednak, że dla mojego mężczyzny - dwoje maluchów naraz - to cud nad cudy, ale nie radzi sobie z powszednością , niestety
Pozdrawiam Gośka
Mój ogród
Mój ogród
-
evastyl
- 1000p

- Posty: 1933
- Od: 13 sie 2009, o 18:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Witaj Gosiu przepraszam że do Ciebie nie zaglądałam , ale ciągle brakuje czasu. Przejrzałam cały Twój post. Miło mi że często zaglądasz do mnie . Fajny ogródek , zadbany . Tak patrzę i podziwiam trójka dzieci /fajne słoneczka/, M , ogród ,rośliny egzotyczne, goście , grzyby. Skąd bierzesz tyle energii -normalnie Cię podziwiam . Brawo
Będę częściej zaglądać
Pozdrawiam serdecznie Ewa
Będę częściej zaglądać
Pozdrawiam serdecznie Ewa
no ładnie... nie było mnie chwilkę, a tu dzieci pożenione, pierogi i mycie okien zamówione, fochy przeskakują z żony na męża
i rabata nowa powstała. Gosia jak Ty to wszystko godzisz
(szczególnie te fochy
), może szukasz towarzystwa na tą wycieczkę, bo jakby co, to ja chętnie
Wrzosowisko cudne, a za rok będzie jeszcze cudniejsze
aaaa.... fajnie, że byłam jedną z inspiracji
Miłej niedzieli
Miłej niedzieli
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Na pocieszenie powiem, że u nas fochy też są
Wczoraj wieczorem mąż mi oznajmił, że przez następne 2 czy 3 dni będzie robił rzeczy tylko dla siebie (znaczy czynności, które mu sprawiają przyjemność i na które ma ochotę, lub które chce/musi zrobić). Już miałam coś odszczeknąć, ale dodał, że te ograniczenia nie dotyczą ogródka
(czyli jest szansa, że wreszcie skończymy ten kolejny pasek pod trawnik
). I tym sposobem uratował się przed zaduszeniem poduszką w nocy 
Hmmm... w obecnej sytuacji... rozejm chyba byłby wskazany
Też źle wspominam czasy, kiedy miałam coś cięższego do roboty i męska pomoc byłaby mile widziana... a tu przecież ktoś dziećmi musiał się zająć... A nie da się tak, że : "Ja kochanie zostanę z dziećmi, a ty zrób to i to, tak i tak..."
bo przecież nikt lepiej ode mnie nie wie, jak to trzeba zrobić
no i oderwać się od domowych pieleszy też się bardzo chce
Powiem Ci, że i teraz z miłą chęcią wyskakuję do ogródka, gdzie mogę sobie pozwolić na nierozwiązywanie kwestii innych, niż : "Gdzie by to...?"
I na chwilę odpoczywam od nieustającego quizu... i roli rozjemcy... i mediatora...
Też źle wspominam czasy, kiedy miałam coś cięższego do roboty i męska pomoc byłaby mile widziana... a tu przecież ktoś dziećmi musiał się zająć... A nie da się tak, że : "Ja kochanie zostanę z dziećmi, a ty zrób to i to, tak i tak..."
Powiem Ci, że i teraz z miłą chęcią wyskakuję do ogródka, gdzie mogę sobie pozwolić na nierozwiązywanie kwestii innych, niż : "Gdzie by to...?"
I na chwilę odpoczywam od nieustającego quizu... i roli rozjemcy... i mediatora...
Witajcie moje drogie i dziękuję za miłe słowa :P
Jak to dobrze, że mam Was - choć daleko - ale zawsze poratujecie dobrym słowem i najważniejsze: też zawsze trzymacie moją stronę!
Z M już jesteśmy pogodzeni, nawet On kupował mi dziś bilety
A ja w końcu poległam
Chyba przez to wrzosowisko i wczorajsze ostre plewienie całego ogródka, rozłożyłam się na łopatki - dosłownie.
Dobrze, że dziś niedziela i M jest w domu - zajmuje się dziatwą i całą resztą. Od wtorku bierze urlop, bo niestety nie wiem kiedy moje kręgi wrócą do normy
Zwykle po zastrzykach przechodziło po tygodniu. Mam nadzieję, że i tym razem szybko minie
na razie życzę wszystkim miłego wieczoru :P
...i odkładam laptopa, bo na łóżku tak jakoś niewygodnie mi się pisze...
Jak to dobrze, że mam Was - choć daleko - ale zawsze poratujecie dobrym słowem i najważniejsze: też zawsze trzymacie moją stronę!
Z M już jesteśmy pogodzeni, nawet On kupował mi dziś bilety
A ja w końcu poległam
Dobrze, że dziś niedziela i M jest w domu - zajmuje się dziatwą i całą resztą. Od wtorku bierze urlop, bo niestety nie wiem kiedy moje kręgi wrócą do normy
na razie życzę wszystkim miłego wieczoru :P
...i odkładam laptopa, bo na łóżku tak jakoś niewygodnie mi się pisze...
Pozdrawiam Gośka
Mój ogród
Mój ogród


