Andzina kuchnia :)
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- Jaśmina
- 100p
- Posty: 117
- Od: 11 cze 2009, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Andziu,
4 kg ugotowanych buraczków zetrzeć na grubych okach,
ćwiartkę szklanki oleju na pól i na jednej części
zeszklić 0,5 kg cebuli w piórka
na drugiej poddusić 1 kg papryki żółtej w kostkę
wszystko wymieszać razem i na małym ogniu chwilę potrzymać ,
dodać pól szkl octu , łyżkę cukru i soli.pół łyżeczki pieprzu.
Do słoików nakładać jeszcze gorące ,od chwili zawrzenia 10 min gotować
Z podanej porcji wyjdzie 7-8 pólitrowych słoiczków.
4 kg ugotowanych buraczków zetrzeć na grubych okach,
ćwiartkę szklanki oleju na pól i na jednej części
zeszklić 0,5 kg cebuli w piórka
na drugiej poddusić 1 kg papryki żółtej w kostkę
wszystko wymieszać razem i na małym ogniu chwilę potrzymać ,
dodać pól szkl octu , łyżkę cukru i soli.pół łyżeczki pieprzu.
Do słoików nakładać jeszcze gorące ,od chwili zawrzenia 10 min gotować
Z podanej porcji wyjdzie 7-8 pólitrowych słoiczków.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- Andzia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1594
- Od: 15 maja 2009, o 07:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Klucze
Buraczków jeszcze nie zrobiłam, bo... robię skalniak
Ale zrobiłam właśnie sałatkę z cukinii z przepisu Jaśminy, dodałam trochę czerwonej papryki do niej - bardzo smaczna, polecam gorąco.
Dzisiaj będę kładła do słoików paprykę, i może znajdą się jakieś grzybki....
Paprykę marynowaną robię tak: (chociaż w tym roku dam trochę mniej octu)
• 1 ½ szkl. octu
• 2 l wody
• 1 łyżka cukru to zagotować
• 3 łyżka soli
• liść laurowy, ziele angielskie
• liść czarnej porzeczki lub wiśni
• pieprz
• gorczyca
• plaster cebuli,
• czosnek, chrzan, koper
Słoiki gotować 5-7 minut.
Chciałabym kilka słoików zrobić z miodem, więc jeśli ktoś z Forumków ma przepis na taka to bardzo uprzejmie "plisss" ...

Dzisiaj będę kładła do słoików paprykę, i może znajdą się jakieś grzybki....
Paprykę marynowaną robię tak: (chociaż w tym roku dam trochę mniej octu)
• 1 ½ szkl. octu
• 2 l wody
• 1 łyżka cukru to zagotować
• 3 łyżka soli
• liść laurowy, ziele angielskie
• liść czarnej porzeczki lub wiśni
• pieprz
• gorczyca
• plaster cebuli,
• czosnek, chrzan, koper
Słoiki gotować 5-7 minut.
Chciałabym kilka słoików zrobić z miodem, więc jeśli ktoś z Forumków ma przepis na taka to bardzo uprzejmie "plisss" ...

Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
regulamin Andziu
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- Agniesia
- 500p
- Posty: 521
- Od: 31 sie 2009, o 01:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jeziorany
ja paprykę z miodem robię tak:
4,5 kg papryki oczyścic i pokroic, surową układac w słoikach po dżemie
do każdego dodac 1 liśc laurowy, 2 ziarna ziela angielskiego, 3 ziarna czarnego pieprzu, 2 szt. goździków
zalewa:
2 l wody
1,5 szklanki octu
2 łyżki miodu
2 łyżki soli
2 szklanki cukru
zagotowac, zalac paprykę, pasteryzowac 15 min w temp. ok 90 stopni
4,5 kg papryki oczyścic i pokroic, surową układac w słoikach po dżemie
do każdego dodac 1 liśc laurowy, 2 ziarna ziela angielskiego, 3 ziarna czarnego pieprzu, 2 szt. goździków
zalewa:
2 l wody
1,5 szklanki octu
2 łyżki miodu
2 łyżki soli
2 szklanki cukru
zagotowac, zalac paprykę, pasteryzowac 15 min w temp. ok 90 stopni
pzdr. Agnieszka
http://agniesia71.posadzdrzewo.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojego ogrodu
LISTA OBECNOŚCI WOJEWÓDZTWA WARMIŃSKO-MAZURSKIEGO

Zapraszam do mojego ogrodu
LISTA OBECNOŚCI WOJEWÓDZTWA WARMIŃSKO-MAZURSKIEGO
- Andzia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1594
- Od: 15 maja 2009, o 07:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Klucze
Szaleństwo przetworowe to jedna z niewielu rzeczy jakie lubię jesienią, zresztą po 15.10 mogłabym zapadać w sen zimowy... nie lubię zimy
Agniesiu i Ewo bardzo dziękuję za przepisy, muszę w związku z tym dokupić papryki
bo 5 kg, które kupiłam w ubiegłym tygodniu już zamarynowane.
Beatko, do alg możesz dodać kawałek cytryny bez skórki, nie jest wtedy takie słodkie, a kryształki ładnie się rozmnażają jeśli mają cukru pod dostatkiem.
Ja buraczki robię też w taki sposób, że po ugotowaniu i starciu na tarce z grubymi oczkami, bez żadnych dodatków wkładam je do słoików i pasteryzuję. Potem na świeżo dodaję do nich posiekaną cebulkę, odrobinkę czosnku, ocet, sól, pieprz, szczyptę cukru, oliwę - i gotowe
. Można je też zetrzeć tak jak do ćwikły i chrzan dodawać tuż przed podaniem. Myślę, że to fajny sposób, bo smakują wtedy jak świeżo zrobione
Grzybki robię tak jak moja Mama i żadne inne mi nie smakują : oczywiście obrane i umyte grzyby gotuję z dodatkiem ziela angielskiego, liścia laurowego,kilka ziaren pieprzu, sól - na litr grzybów płaska łyżka soli, szczypta cukru. Pod koniec gotowania dodaję cebule pokrojoną w krążki, chwilkę jeszcze gotuje i dodaję ocet - i teraz nastąpi chwila prawdy MIGDY nie wiem ile mam go dodać, próbuję po prostu czy już i osiągnęłam ten smak, który chciałam ale myślę, że na litr takich grzybów w wywarze ok. 1/2 szklanki octu. NIE ODLEWAM absolutnie wody z grzybów, ponieważ tracą cały smak i czuć w nich tylko ocet. Tak zrobione grzyby są łagodniejsze i można rozróżnić smak poszczególnych gatunków.
Ten "ocet" z grzybków jest fantastycznym dodatkiem do galaretki mięsnej na przykład.... ;:13
Oczywiście te proporcje, które podałam są na tzw. oko niestety, bo zwyczajnie za każdym razem próbuję...próbuję... Tym bardziej, że i porcja grzybów zawsze jest inna

Agniesiu i Ewo bardzo dziękuję za przepisy, muszę w związku z tym dokupić papryki

Beatko, do alg możesz dodać kawałek cytryny bez skórki, nie jest wtedy takie słodkie, a kryształki ładnie się rozmnażają jeśli mają cukru pod dostatkiem.
Ja buraczki robię też w taki sposób, że po ugotowaniu i starciu na tarce z grubymi oczkami, bez żadnych dodatków wkładam je do słoików i pasteryzuję. Potem na świeżo dodaję do nich posiekaną cebulkę, odrobinkę czosnku, ocet, sól, pieprz, szczyptę cukru, oliwę - i gotowe


Grzybki robię tak jak moja Mama i żadne inne mi nie smakują : oczywiście obrane i umyte grzyby gotuję z dodatkiem ziela angielskiego, liścia laurowego,kilka ziaren pieprzu, sól - na litr grzybów płaska łyżka soli, szczypta cukru. Pod koniec gotowania dodaję cebule pokrojoną w krążki, chwilkę jeszcze gotuje i dodaję ocet - i teraz nastąpi chwila prawdy MIGDY nie wiem ile mam go dodać, próbuję po prostu czy już i osiągnęłam ten smak, który chciałam ale myślę, że na litr takich grzybów w wywarze ok. 1/2 szklanki octu. NIE ODLEWAM absolutnie wody z grzybów, ponieważ tracą cały smak i czuć w nich tylko ocet. Tak zrobione grzyby są łagodniejsze i można rozróżnić smak poszczególnych gatunków.
Ten "ocet" z grzybków jest fantastycznym dodatkiem do galaretki mięsnej na przykład.... ;:13
Oczywiście te proporcje, które podałam są na tzw. oko niestety, bo zwyczajnie za każdym razem próbuję...próbuję... Tym bardziej, że i porcja grzybów zawsze jest inna

Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
regulamin Andziu
- Andzia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1594
- Od: 15 maja 2009, o 07:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Klucze
Jeszcze troszkę w temacie octu ... to jeszcze zrobię na pewno.... do mięs różnych rewelka
Węgierki w occie
Śliwki węgierki z pestkami ,
1 kg cukru
1,5 l wody
¾ szklanki octu 10 %
Goździki wg uznania – to wszystko zagotować, zdjąć z ognia i dodać 5 łyżek rumu, śliwki zalewać ciepłą zalewa i pasteryzować 5 minut.
W trakcie niedzielnych poszukiwań grzybów znaleźliśmy "zamiast" takie cudeńko, szkoda, że nie da sie przenieść tego do ogrodu... Chociaż na miejscu gdzie kiedyś mam zamiar mieć trawnik, teraz jest łąka i dziewięćsiła tam widziałam...


Węgierki w occie
Śliwki węgierki z pestkami ,
1 kg cukru
1,5 l wody
¾ szklanki octu 10 %
Goździki wg uznania – to wszystko zagotować, zdjąć z ognia i dodać 5 łyżek rumu, śliwki zalewać ciepłą zalewa i pasteryzować 5 minut.
W trakcie niedzielnych poszukiwań grzybów znaleźliśmy "zamiast" takie cudeńko, szkoda, że nie da sie przenieść tego do ogrodu... Chociaż na miejscu gdzie kiedyś mam zamiar mieć trawnik, teraz jest łąka i dziewięćsiła tam widziałam...

Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
regulamin Andziu
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Andziu-widzisz nie jesteś w tym próbowaniu odosobniona!Także wiele przetworów robię jak to się mówi na oko,niektóre pod kogoś kto woli bardziej słodkie itp. Masz rację ocet spod grzybków pychota i jest wykorzystywany.Dziś wracałam do domu przez plac targowy i mnóstwo grzybów mimo suszy i zimnych nocy.