;:44 Jak ja Was nie lubię, babiszony

To ja w stresie, zamiast biec do lodówki odwiedzam Kw i wychodzę prawie uhahana a tu co? Kubeł wody na łeb
Białą pnącą zawsze chciałam, pod warunkiem, że będzie miała wiotkie gałązki :P , buraczek mnie zaintrygował a druga pnąca to tak dla towarzystwa dla białej - w jednym dołku, gorzej jak okaże się czerwoną :P
A ognik, bo mi sie podoba :P
Małgocho, nie rozglądałam sie za koszykami, nie używam ich. A stworzonka chyba mi zostawiły troche cebul, bo gdzie nie wbiję łopatę, przy okazji przeprowadzek to kroję cebulę
Mariolucho. własnie problem w tym , że z jednymi jest ok a inne doprowadzaja mnie do szłału plamistością. W przyszlym roku drastyczna selekcja, dlatego dokupuję, żeby mieć w czym wybierać
Madzisko, chyba masz rację, a już w sklepie coś mi nie pasowało... Makro ważniejsze
Ewucho, trochę kundli nie zaszkodzi

Liliowców byłoby max 1-1,5 szt. Zobaczę co z moich w przyszłym roku będzie, trochę się towarzystwo rozrosło i czekam na łany kwiatów
Miłego wtorku, dziewczynki
