Mój ogród - eukomis cz.2

eukomis · Post » 15 wrz 2009, o 21:50

Ewuniu mnie też te galaretki smakuja jak będziesz w potrzebie to pisz .Jeżeli chodzi o hibcie to bym ci radziła na zimę go opatulić trochę bo jest młody, ja tak robiłam w pierwszym roku po posadzeniu w następnym roku już sobie sam poradzi . W tym roku różowego musiałam przyciąc na wiosnę bo bardzo się rozrósł i chyba go za mocno ciachłam bo mi jakoś słabo zakwitł i na dzień dzisiejszy juz nie ma pąków myślę ,że w przyszłym roku będzie znów piękny.

eukomis · Post » 15 wrz 2009, o 21:58

Iwonko dziękuję za odwiedziny ,dobrze zauważyłaś miałam dwa klony jeden palmowy a drugi kolumnowy bordowy i obydwa na wiosnę mi zaatakowała choroba grzybowa szyjki korzeniowej i mi uschły. na to miejsce kupiłam jasnozielony co widać w pobliżu oczka. Szkoda mi tej kasy co wydałam na nich.

eukomis · Post » 15 wrz 2009, o 22:10

Jadziu ja w Gliwicach byłam już o13.00 i byłam na tej wystawie.

JAKUCH · Post » 15 wrz 2009, o 22:53

Halinko czy te klony często chorują ? Mojemu bratu ten klon bardzo się podoba i chciałam mu go kupić za zrobienie płotu

eukomis · Post » 16 wrz 2009, o 20:15

Jadziu nie chorują ,kupowałam go razem z moja koleżanką i jej rośnie w słoncu i wcale o niego nie dba i ma ładny. a moje były chuchane i dmuchane i na zimę otulane i szlak trafił.w szkółce mi powiedziała pani że po prostu szczepienie musiało być zarażone jakąć bakterią.A wiesz ,że choroby roślin sie roznoszą tak więc straciłam oba klony.Na wiosne kupię znowu bo mi się one bardzo podobają. Śmiało możesz kupić ten klon jest po prostu śliczny. Ja miałam :"Aureum"Widziałam odmiane "Corallinum "pięknie przebarwiony w jesieni na szkarłatnie to po prostu jeden płomień.Ładny jest też klon "Dissectum"

JAKUCH · Post » 16 wrz 2009, o 20:53

HALINKO czy to wszystko palmowe te nazwy

JacekP · Post » 16 wrz 2009, o 23:03

Witaj Halinko! Gdzieś czytałem, że hibiskusy nie lubią przycinania. Stąd Twój różowy tak słabo kwitnął. A ten o pstrych liściach dla samych liści warty jest

iwa27 · Post » 17 wrz 2009, o 08:02

Witaj Halinko. Mam dwa klony palmowe atropurpureum i orenge dream,jakby mi umarły to bym się chyba zapłakała na śmierć, a moje były takie maleństwa kupione, bo duże były dla mnie za drogie. Chcę je na zime opatulić agrowłuknina - a ty czym to zrobiłaś?

Halinko wczoraj byłam u cioci, która ma odmianę funki, ktorej nie mam (ja wielu nie mam bo przeciez dopiero zaczynam

) i mam do ciebie pytanie - czy można jeszcze teraz wziąść sadzonkę, czy lepiej zrobić to wiosna??

Zerknij tez na pw

eukomis · Post » 17 wrz 2009, o 09:41

Jadziu to sa palmowe jedne z tych pięknych.

eukomis · Post » 17 wrz 2009, o 09:46

Jacku chyba masz rację, nie wszystkim sluży przycięcie hibiskusowi niebieskiemu przycięcie nie zaszkodziło , a różowemu tak.

eukomis · Post » 17 wrz 2009, o 09:49

Iwonko ja sadzę dokąd nie ma mrozów, myślę ze jesień też dobry termin bo już do wiosny sie ukorzeni i będzie się ładnie rozrastać. zobacz na PW.

JAKUCH · Post » 17 wrz 2009, o 18:51

Dzięki Halinko musze sobie to zapisać . Miłeg wieczoru

Zenia · Post » 18 wrz 2009, o 09:02

Witaj Halinko. Twoje hibiskusy takie ładne....zawsze mi się podobały. Kupiłam wreszcie wiosną, podrósł ale nie zakwitł. Nawet nie pokazał jednego kwiatka. A tak czekałam aby zobaczyć jaki będzie. Teraz czekać przyszłego roku?...a jak znów nie zakwitnie.

eukomis · Post » 19 wrz 2009, o 22:24

Witaj Zeniu najlepiej kupować na jesien jak kwitną bo wtedy widzisz kolor kwiatu. na pewno ci w przyszłym roku zakwitnie, chyba że jest z nasionka to potrwa z 2 lata.pozdrawiam

chatte · Post » 19 wrz 2009, o 22:31

...3 lata ... Mój hibiskus z nasionka zakwitł właśnie w 3 roku