No to fajnie, że coś ruszyło. I w tej sytuacji przyznaję Ci rację- dobrze zrobiłaś
Zresztą trzeba eksperymentować, co nie? ;)
Gratuluję nowych przyrostów
Jeśli się
Mambo nie pogniewasz, pokażę Wam jak to wyglądało z tym moim listkiem.
Tak wyglądał 1wszy liść który próbował wyrosnąć z tego z wąską tutką, zakończył wzrost w połowie długości, jest b. wąski i "pognieciony":
Tutka pękła jak się wydostawał ten pognieciony, ale niestety ze strony przeciwnej do tego liścia. Potem zaczął rosnąć następny i momentalnie się wcisnął w to pęknięcie i zaczął wychodzić
pod tym starszym liściem z tutką- na tym etapie się przyblokował i nie mógł go dalej rozerwać:
Więc rozcięłam trochę ten stary liść, kalecząc też tego młodego, bo tak był wciśnięty:
Ale przynajmniej ten młody mógł swobodnie rosnąć i obecnie roślina wygląda tak (ten najmłodszy liść to ten błyszczący po lewej):
Ciekawe którędy pójdzie następny... ;)
nie wiem co by było z tych niby paczków ale...ruszyły dwa uśpione oczka poniżej miejsca cięcia 
następnym razem pozwolę jej rosnąć jak chce, a będzie ku temu okazja bo drugi pędzik ładnie przyrasta 
Największe wrażenie zrobiła na mnie Phal. equestris - mnóstwo ma keiki i do tego jeszcze pięknie kwitnie... 
Gratuluję takiego cudeńka 
Ciekawe co sąsiedzi myślą widząc przez okno taką piękność 
Ascocenda jest faktycznie królową moich storczyków 
Kupując ją nawet w najmniejszym stopniu nie spodziewałam się, że sprawi mi ona tyle radości 
ale mi to nie przeszkadza 
