Bardzo dobre spostrzeżenie odnośnie dziur i kopców !!!!!! , pozdrawiam wszystkich posiadaczy takich nieruchomości lub może ruchomości
Nalewka , u mojego wujka był problem z małym stadem dzików , które wyjadały co niektórym właścicielom ich zasoby , ktoś wpadł więc na niezły pomysł , aby w miejscach nieużytków posiać kukurydzę , która miała za zadanie być ich jedynym pożywieniem --- po około 4-ch latach dzików jest kilkadziesiąt , podobnie jak krety ryją gdzie popadnie , zeszły się z okolic , no bo kto pogardzi darmowym wyżerkiem?
Ale troszkę odbiegłem od tematu postu , ja miałem podobną sytuację z tujami , a raczej pod nimi, zauważyłem że znacząco zmalała ilość podkopów od kiedy zacząłem walkę z bezskorupowymi ślimakami , które to miały raj pod agrowłókniną , ciepło i wilgotno - żyć nie umierać. Zastosowałem przeciwko nim środek , od tej pory kości ich bieleją po całym ogrodzie
Może nornice za nimi tak kopały? dodatkowo uszczelniłem włókninę na obrzeżach , jeśli nic pod nią nie wpełznie to nornice i kety nie będą miały tam czego szukać --- tak to sobie przynajmniej tłumaczę na mój mały ludzki rozumek

Marek