Mój ogrodowy zakątek- Priam
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6273
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
To już podaję link: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=26374
- Priam
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Ewo - wykopywałaś wszystkie lilie czy tylko orientalne??
Katarynko - cieszę się, że spodobały Ci się moje lilie. Jeszcze kilka zdjęć lilii mi zostało w tym Black Beauty - więc jeszcze będzie na co popatrzeć (Black Beaty jeszcze kwitnie) ;)
AGNESS - lilia Pink Tiger dostała się do mojego ogrodu przez przypadek. Kupiłem azjatcyką Vivaldi - fioletowa, a zakwitła właśnie ta powyżej. Jak widać czasami taki pomyłki są fajne.
Katarynko - cieszę się, że spodobały Ci się moje lilie. Jeszcze kilka zdjęć lilii mi zostało w tym Black Beauty - więc jeszcze będzie na co popatrzeć (Black Beaty jeszcze kwitnie) ;)
AGNESS - lilia Pink Tiger dostała się do mojego ogrodu przez przypadek. Kupiłem azjatcyką Vivaldi - fioletowa, a zakwitła właśnie ta powyżej. Jak widać czasami taki pomyłki są fajne.
-
x_P-42
Ależ długo to trwało.
Piszesz we wcześniejszym wątku :"Tak więc ogródek i wszystkie rośliny, które Wam pokazuje znajduje się ok 250 km od mojego miejsca zamieszkania (mieszkam w Sosnowcu a on jest na wsi Chotyze - za Radomiem i Zwoleniem). Trochę żałuję, że tak daleko ale nic z tym zrobić nie mogę. Sama droga to około 4 godzin jazdy samochodem więc nie często mogę tam być- niestety. Jest to niewielki ogród przydomowy (a jaką powierzchnię zajmuje nie mam pojęcia) w takim kształcie " l___ " Tą mniejszą odstającą część zajmuje ogród warzywny oraz krzaczki agrestu. Natomiast tą większą od roku zajmuje trawnik "
No to jesteśmy niemal wakacyjnymi sąsiadami.Także mamy taka chałupę niedaleko Radomia, ale z drugiej jego strony - od Strony Przysuchy. Dojazd zajmuje nam ok. 5 godzin.
Ja nie nastawiałam się na " cywilizowanie" tamtego zakątka - dosadziłam troche swojskich sosenek i winobluszcz 5- listkowy na wstrętny betonowy płot. podziwiam Cie,że masz odwagę sadzić np kwiaty , kiedy chwast tak szybko rośnie...
Piękną masz kolekcję lilii - mnie brak do nich cierpliwości, bo nie potrafię ich zestawić jakoś logicznie z innymi kwiatami. Podziwiam takze twoją cierpliwość : lilie z nasion ? Samemu ? Doprawdy , godne medalu
Pozdrawiam Cie serdecznie Przemku ...
P.S. Ładne zdjęcia robisz
Piszesz we wcześniejszym wątku :"Tak więc ogródek i wszystkie rośliny, które Wam pokazuje znajduje się ok 250 km od mojego miejsca zamieszkania (mieszkam w Sosnowcu a on jest na wsi Chotyze - za Radomiem i Zwoleniem). Trochę żałuję, że tak daleko ale nic z tym zrobić nie mogę. Sama droga to około 4 godzin jazdy samochodem więc nie często mogę tam być- niestety. Jest to niewielki ogród przydomowy (a jaką powierzchnię zajmuje nie mam pojęcia) w takim kształcie " l___ " Tą mniejszą odstającą część zajmuje ogród warzywny oraz krzaczki agrestu. Natomiast tą większą od roku zajmuje trawnik "
No to jesteśmy niemal wakacyjnymi sąsiadami.Także mamy taka chałupę niedaleko Radomia, ale z drugiej jego strony - od Strony Przysuchy. Dojazd zajmuje nam ok. 5 godzin.
Ja nie nastawiałam się na " cywilizowanie" tamtego zakątka - dosadziłam troche swojskich sosenek i winobluszcz 5- listkowy na wstrętny betonowy płot. podziwiam Cie,że masz odwagę sadzić np kwiaty , kiedy chwast tak szybko rośnie...
Piękną masz kolekcję lilii - mnie brak do nich cierpliwości, bo nie potrafię ich zestawić jakoś logicznie z innymi kwiatami. Podziwiam takze twoją cierpliwość : lilie z nasion ? Samemu ? Doprawdy , godne medalu
Pozdrawiam Cie serdecznie Przemku ...
P.S. Ładne zdjęcia robisz












