Guzmania - wymagania, pielęgnacja, kwitnienie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
wojtekrd
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 24 lip 2008, o 19:32
Lokalizacja: góry

Post »

czemu zamiast czerwienieć jej liście usychają?

Obrazek
Awatar użytkownika
karolaipiotr
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1695
Od: 5 lut 2009, o 20:29
Lokalizacja: Malbork

Ratunek dla bidulki Guzmanii

Post »

Witajcie dziś w Nomi znalazłam tą sierotkę przecenioną na 2 zł ,ale zasuszoną do granic możliwości:-(. Przecież nie mogłam jej tam zostawić. Jak zwykle mam do Was prośbę o porady jak ją ratować? Poczytałam już o hodowli ale nie wiem czy jak jest taka suchutka to czy nie zastosować wobec niej jakiś specjalnych zabiegów?Z góry dziękuję za wszystkie wskazówki. Obrazek Obrazek Obrazek
Karolina
Moi zieloni przyjaciele-część 1
Montana
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 7 mar 2009, o 13:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wieliczka/Kraków/Nieszków
Kontakt:

Post »

Raczej żadnych specjalnych zabiegów , tylko jej nie przelej :)
pucca87
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 11 lut 2009, o 14:36
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Witam!
Mam niemały problem. Dostałam Guzmanie w niezbyt dobrym stanie,chciałabym ją uratować ale nie wiem czy się da.... Ma plamy na liściach, wycięty kwiatostan,liście ma poprzecinane:-( Nie wiem czy ją rozsadzić...czy zostawić tak jak jest... Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Pozdrawiam, Ula ;-)
***********************************
Kocham Ciebie... i storczyki :-*
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Rozsadź młode rozety a starą wyrzuć już z niej i tak nic nie będzie bo ta roślina po przekwitnięciu zamiera. :wink:
pucca87
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 11 lut 2009, o 14:36
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Młode tzn te które wyrosły po bokach? A stara to to w środku??:-) I to pomoże? Uratuje roślinkę?
A czy przesadzac je musze w jakies specjalne podłoże?
Pozdrawiam, Ula ;-)
***********************************
Kocham Ciebie... i storczyki :-*
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Dokładnie tak, młode z czasem się rozwiną, urosną, zakwitną, przekwitną i wybiją kolejne młode odrosty a starą się usuwa i tak w kółko. :wink:

Mieszanka ziemi dla palm z uniwersalną o zwartości torfu przynajmniej 50%.
Awatar użytkownika
sachna
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 29 sie 2009, o 11:51
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Mam guzmanię od kwietnia i nadal kitnie ale jest w bardzo małej doniczce, w której została kupiona i chcąc nie chcąc muszę ją przesadzić. Szukam tutaj wskazówek jak się nią opiekować ( do tej pory niestety za bardzo się nią nie zajmowałam)...
mam parę pytań (mogą być nie mądre ale jestem zielona w tej dziedzinie)
- woda miękka tzn. zwykła przegotowana??
- podlewać i do środka liści i ziemię w doniczce? (gdzieś wcześniej wyczytałam, że powinno się tylko podlewać do liści)
- czy ziemia do roślin zielonych oraz nawóz do roślin zielonych będzie dla guzmanii odpowiedni? (innego nie znalazłam...)
- jak się odrywa tą nowa rozetę (zauważyłam u siebie dopiero jedną malutką ale chcę wiedzieć na przyszłość) czy po prostu ruchem ku górze najzwyczajniej ją wyrwać?
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

sachna poczytaj wątek od początku i zajrzyj tutaj :wink:
Awatar użytkownika
sachna
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 29 sie 2009, o 11:51
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Dzięki za wyczerpująca odpowiedź. Przeczytałam już wszystkie watki o guzmanii na tym forum które nie odpowiadają na moje watpliwości, właśnie dlatego pytam.

w podanym odnośniku dodatkowo nie ma odpowiedzi więc chyba nie ja powinnam do niego zajrzeć :wink:

"Podlewanie i zraszanie. Używamy tylko miękkiej, letniej wody. W okresie wzrostu zwykle od marca do sierpnia, wodę wlewa sie po liściach do środka rozety. W okresie pojawiania się liści i kwiatów często zraszamy. Po kwitnieniu, gdy rozpoczyna się okres spoczynku, usuwamy wodę z rozety, ograniczamy podlewanie i nie zraszamy."
to wiem, pytałam czy miękka tzn. przegotowana. Zadałam to pytanie jasno i wyraźnie (podejrzewam, ze miękką woda może byc też np. deszczówka a chcę miec pewność - nadal nie wiem...

dalej:

"Nawożenie. W okresie wzrostu można wlewać po liściach do środka rozety bardzo rozcieńczony roztwór nawozów, lecz niezbyt często(raz w tygodniu)"

ale jakich nawozów? pytałam czy odpowiedni będzie ten do roślin zielonych, nadal nie wiem...

uprzedzałam, ze moge zadawać niemądre pytania i nie udaje wszystko wiedzacą prosze tylko o pomoc, a takie uszczypliwe odpowiedzi z linkami odsyłającymoi do tematu w którym nie ma odpowiedzi nic nie dają więc lepiej było w ogóle nie odpisywać.
mimo wszytsko Dzięki...
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Nie nerwuj się, miękka woda oznacza przegotowana i odstana chyba że masz możliwość zbadania twardości wody i ocenienia czy możesz podlewać kranówką, można też stosować wodę z filtra RO lub destylowaną ew. deszczówkę po pierwszych 10-ciu minutach opadu, nawóz natomiast możesz dawać taki do roślin kwitnących będzie lepszy do wybarwienia liści, wielu producentów do wody z nawozem dodaje również na ok 0,5 litra wody łyżkę soku z buraków (takie nieoficjalne info) :wink:
Awatar użytkownika
sachna
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 29 sie 2009, o 11:51
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Dzięki za odpowiedź.
niestety tego w żadnym wątku nie było a o to właśnie mi chodziło :wink:
Awatar użytkownika
sachna
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 29 sie 2009, o 11:51
Lokalizacja: Wrocław

Post »

mam małego zgryza.. więc moja guzmania już przekwitła wycięłam kwiat i niestety ścięłam wszystkie liście z matecznej rozety zostawiając tylko jedyny odrost jaki wydała (ma ok. 10cm).
dopiero teraz uzmysłowiłam sobie, że nie powinnam była ścinać tych liści i teraz nie bardzo wiem co zrobić.
- czy od razu przesadzić odrost?
- czy zostawić go jeszcze na jakiś czas z korzeniami tej ściętej rośliny matecznej? (jeśli ma to jakiś sens..)
- czy niestety mój odrost sobie nie poradzi i tak czy siak najprawdopodobniej mi zginie? :(

proszę o radę..
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Czekać, póki co niech sobie rosną młode rozety, wiosną sobie je rozsadzisz, jeśli nadal roślina mateczna będzie żyła może wyda kolejne rozetki, czasami tak bywa a czasami zaraz po kwitnieniu zamiera. :wink:
Awatar użytkownika
edytqa
100p
100p
Posty: 106
Od: 9 paź 2007, o 20:54
Lokalizacja: Sandomierz

Post »

Super.
Moja miała tylko 2 młode.
Rozsadziłam je niedawno i przyjęły się, nawet już trochę podrosły, mam nadzieję, że będą się chowały tak dobrze jak "mama" :lol:
"Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia!" Wilhelm Raabe, pseud. Jakob Corvinus
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”