Serdecznie dziękuję w końcu doczytam jak o niego dbaćKaRo pisze:Alino przejrzałam watek i widzę "miła roslinę" której nazwy nie znasz.
To jest młodziutki egzemplarz filodendrona f podwójniepierzastego (Philodendron bipinnatifidum)
Mam identyczny ale już nieco starszy okaz.
To już chyba wszystko.
Miłego wieczoru
Może w końcu opanuję ogród....
- Alima2
- 1000p

- Posty: 1498
- Od: 16 sie 2009, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Alinko moja pasja-czynne jeżdziectwo-skończyło się wiele lat temu....no i nie ta liga
-gdzie mi tam do ekstraklasy!!!. Sentyment jednakowoż pozostał i nie potrafię przejść obok tematu obojętnie
Bardzo dziękuję za te informacje.
Chwal się , chwal się, bo jest czym!! Zazdroszczę możliwości obcowania z końmi.
Jeśli chodzi o konkurs kwiatkowy, to faktycznie byłam blisko-to są niewątpliwie kwiatki doniczkowe-rosną w doniczkach-to żart
Troszkę słabo je widać, ale są na forum eksperci, którzy na pewno poradzą sobie z rozpoznaniem bez względu na zbliżenie.
Drzewo butelkowe u mnie stoi niedaleko zachodniego okna. Tak jak pisałam wcześniej tylko to miejsce mu odpowiada. Ma bardzo nędzna piaszczystą ziemię-aż boje się go przesadzać, gdyż po pierwszej próbie przesadzenia do lepszego podłoża marniał w oczach. Wrócił zatem do byle jakiej ziemi
....i rośnie.
Skorzystałam z Twoich rad dotyczących schowania oleandrów pod dach. Schowałam, gdyż po ostatnich obfitych deszczach zaczęły zrzucać pąki kwiatowe. Mam nadzieję, że właśnie w tym tkwi przyczyna opadania pąków i dzięki Tobie uda mi się powstrzymać olki przed zrzuceniem wszystkich pąków.
Bardzo dziękuję za te informacje.
Chwal się , chwal się, bo jest czym!! Zazdroszczę możliwości obcowania z końmi.
Jeśli chodzi o konkurs kwiatkowy, to faktycznie byłam blisko-to są niewątpliwie kwiatki doniczkowe-rosną w doniczkach-to żart
Drzewo butelkowe u mnie stoi niedaleko zachodniego okna. Tak jak pisałam wcześniej tylko to miejsce mu odpowiada. Ma bardzo nędzna piaszczystą ziemię-aż boje się go przesadzać, gdyż po pierwszej próbie przesadzenia do lepszego podłoża marniał w oczach. Wrócił zatem do byle jakiej ziemi
Skorzystałam z Twoich rad dotyczących schowania oleandrów pod dach. Schowałam, gdyż po ostatnich obfitych deszczach zaczęły zrzucać pąki kwiatowe. Mam nadzieję, że właśnie w tym tkwi przyczyna opadania pąków i dzięki Tobie uda mi się powstrzymać olki przed zrzuceniem wszystkich pąków.
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
Od początku czekałam na konie .... i w końcu są
Gratuluję córy
Na dodatek bonusik: bo są i mechaniczne
Nie mam pojęcia co to za fura
Mam pytanko odnośnie bananowca. Jak go zabezpieczasz na zimę i jaka to odmiana?
Na dodatek bonusik: bo są i mechaniczne
Mam pytanko odnośnie bananowca. Jak go zabezpieczasz na zimę i jaka to odmiana?
Pozdrawiam Gośka
Mój ogród
Mój ogród
- Alima2
- 1000p

- Posty: 1498
- Od: 16 sie 2009, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Poszukaj dalej są i żywe -konie:)g.kiecko pisze:Od początku czekałam na konie .... i w końcu sąGratuluję córy
![]()
Na dodatek bonusik: bo są i mechaniczneNie mam pojęcia co to za fura
![]()
Mam pytanko odnośnie bananowca. Jak go zabezpieczasz na zimę i jaka to odmiana?
Naprawdę nie mam pojęcia co to za odmiana-otulam szmatkami
on jest celowo posadzony w towarzystwie dosyć dużych drzew-ma pełną osłonę od wiatru-wiatr bardziej mu szkodzi niż mróz-łamie liście
- Alima2
- 1000p

- Posty: 1498
- Od: 16 sie 2009, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Wklejam opis z allegro 
Jak rozpoznać od muso basjoo!
Ma na liściu charakterystyczną buraczkową żyłe która ciągnie się w środku liścia i lekko na boki.Reszta jest zielona.To znak że jest orginałem!Widać to na ostatnim zdjęciu!!
Bananowce mrozoodporne (Muso basjoo) dodają ogrodowi niezwykłego uroku, a przede wszystkiem dają wyraźnie wrażenie tropiku. Na dobre zaczęto sie nimi zajmować dopiero na początku lat dziewięćdziesiątych. Musa yunnan pochodzi z południowych wysp japońskich i jest to najbardziej mrozoodporny bananowiec.
Bananowce są jednymi z najszybciej rosnących roślin na świecie. Roślina, która co zimę zostaje ścięta do ziemi, potrafi urosnąć pomiędzy kwietniem a sierpniem do wysokości 3 m. Jej liście mają, około 1,5-1,8 m długości. Przyrost tygodniowy jest zatem na poziomie 30 cm. Bananowce rosną jako kępy. Każdego roku wypuszczają nowe pędy boczne i tak po kilku latach można mieć całe prawdziwe "bananowisko". Większość bananowców ma 18-miesięczny cykl kwitnienia. To tłumaczy dlaczego w warunkach klimatu umiarkowanego rośliny te nie kwitną, a przez to nie wydają też owoców. Liście bananowców są olbrzymie i bardzo delikatne. Dlatego są bardzo narażone na zniszczenie przez wiatr, a rośliny, które rosną w wietrznym terenie mają często postrzępione liście.
Najbardziej wrażliwe na mróz w bananowcach są ich liście. Znoszą z ledwością lekki przymrozek ok -2°C. Łodyga wytrzymuje natomiast o kilka stopni mniej do ok -6°C. Najbardziej wytrzymałe na mróz są u bananowców korzenie. System korzeniowy wytrzymuje temperatury -26°C. Kiedy jest dobrze okryty, przeżyje nawet niższe temperatury. Roślina ta najlepiej rośnie w pełnym słońcu, ale da sobie radę w lekko zacienionym miejscu. W pełnym słońcu rośnie jednak szybciej i dzięki temu, pod koniec sezonu jest znacznie większa. Bananowiec do prawidłowego wzrostu potrzebuje dobrego drenażu. Najlepiej rośnie w terenie osłonietym, gdzie wiatr nie zagraża jego liściom; są to zatem rosliny bardzo łatwe do uprawy. W czasie sadzenia bananowca otwór w ziemi powinien być szeroki, ale niezbyt głęboki. Ponieważ tak szybko rośnie, potrzebują bardzo dużo nawozu zawierającego azot.
Jak go chronić przed zimą? Najlepszym sposobem jest dać naturze zadziałać. To oznacza pozwolić, aby liście i łodyga zostały zniszczone przez mróz. Następnie ściąć całą roślinę, aż do ziemi i dokładnie przysypać grubą warstwą liści (20-25 cm). Należy się też upewnić, czy cała nasza roślina jest dokładnie przykryta. Kiedy kończy się okres mrozów, usuwamy liście i pozwalamy działać słońcu. Aby nie ścinać całej łodygi, można obciąć ją np. do wysokości 30 cm od ziemi. Następnie obłożyć siatką drucianą w odległości 30 cm od rośliny, a w jej środek nasypać do pełna liści.
Jak rozpoznać od muso basjoo!
Ma na liściu charakterystyczną buraczkową żyłe która ciągnie się w środku liścia i lekko na boki.Reszta jest zielona.To znak że jest orginałem!Widać to na ostatnim zdjęciu!!
Bananowce mrozoodporne (Muso basjoo) dodają ogrodowi niezwykłego uroku, a przede wszystkiem dają wyraźnie wrażenie tropiku. Na dobre zaczęto sie nimi zajmować dopiero na początku lat dziewięćdziesiątych. Musa yunnan pochodzi z południowych wysp japońskich i jest to najbardziej mrozoodporny bananowiec.
Bananowce są jednymi z najszybciej rosnących roślin na świecie. Roślina, która co zimę zostaje ścięta do ziemi, potrafi urosnąć pomiędzy kwietniem a sierpniem do wysokości 3 m. Jej liście mają, około 1,5-1,8 m długości. Przyrost tygodniowy jest zatem na poziomie 30 cm. Bananowce rosną jako kępy. Każdego roku wypuszczają nowe pędy boczne i tak po kilku latach można mieć całe prawdziwe "bananowisko". Większość bananowców ma 18-miesięczny cykl kwitnienia. To tłumaczy dlaczego w warunkach klimatu umiarkowanego rośliny te nie kwitną, a przez to nie wydają też owoców. Liście bananowców są olbrzymie i bardzo delikatne. Dlatego są bardzo narażone na zniszczenie przez wiatr, a rośliny, które rosną w wietrznym terenie mają często postrzępione liście.
Najbardziej wrażliwe na mróz w bananowcach są ich liście. Znoszą z ledwością lekki przymrozek ok -2°C. Łodyga wytrzymuje natomiast o kilka stopni mniej do ok -6°C. Najbardziej wytrzymałe na mróz są u bananowców korzenie. System korzeniowy wytrzymuje temperatury -26°C. Kiedy jest dobrze okryty, przeżyje nawet niższe temperatury. Roślina ta najlepiej rośnie w pełnym słońcu, ale da sobie radę w lekko zacienionym miejscu. W pełnym słońcu rośnie jednak szybciej i dzięki temu, pod koniec sezonu jest znacznie większa. Bananowiec do prawidłowego wzrostu potrzebuje dobrego drenażu. Najlepiej rośnie w terenie osłonietym, gdzie wiatr nie zagraża jego liściom; są to zatem rosliny bardzo łatwe do uprawy. W czasie sadzenia bananowca otwór w ziemi powinien być szeroki, ale niezbyt głęboki. Ponieważ tak szybko rośnie, potrzebują bardzo dużo nawozu zawierającego azot.
Jak go chronić przed zimą? Najlepszym sposobem jest dać naturze zadziałać. To oznacza pozwolić, aby liście i łodyga zostały zniszczone przez mróz. Następnie ściąć całą roślinę, aż do ziemi i dokładnie przysypać grubą warstwą liści (20-25 cm). Należy się też upewnić, czy cała nasza roślina jest dokładnie przykryta. Kiedy kończy się okres mrozów, usuwamy liście i pozwalamy działać słońcu. Aby nie ścinać całej łodygi, można obciąć ją np. do wysokości 30 cm od ziemi. Następnie obłożyć siatką drucianą w odległości 30 cm od rośliny, a w jej środek nasypać do pełna liści.
Ja mam parę bananowców ale wszystkie są doniczkowcami. W tym roku poraz pierwszy wystawiłam jednego na dwór, ale niemiłosiernie szarpał nim wiatr. Zaaklimatyzował się w końcu po przestawieniu w zaciszne miejsce i teraz szaleje z nowymi odrostami. Według opisów, mój najstarszy w tym roku powinien zakwitnąć - ale jakoś mu nie śpieszno
Zajrzyj do wątku Andres74. Zobaczysz tam istne cudeńka w gruncie :P
Polecam też stronkę o sagowcach może zachorujesz tak jak ja :P
Zajrzyj do wątku Andres74. Zobaczysz tam istne cudeńka w gruncie :P
Polecam też stronkę o sagowcach może zachorujesz tak jak ja :P
Pozdrawiam Gośka
Mój ogród
Mój ogród
- Taccanivea
- 1000p

- Posty: 1786
- Od: 24 cze 2009, o 12:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Ładny Opel Vectra.
Ta ostatnia wersja jest najbardziej udana.
Może Cię pocieszę: po kilkuletniej pasji tuningowej wróciła do mnie pasja roślinkowa, więc może Twojego syna też to czeka.
Czego Ci życzę, gdyż przestrzeni rzeczywiście masz sporo i pracy raczej będzie przybywać, niż ubywać.
(Na moim aucie mam taki sam zderzak i progi ;))
Co do bananowca:
Z tymi 3 metrami w ciągu roku nie jest tak różowo.
Gdy zaczynają naprawdę szybko rosnąć nadchodzi jesień i zabawa się kończy.
W ubiegłym roku moje z ok. 0,5 m sadzonek doszły do ok. 2 metrów
U mnie w osłonie z liści i styropianu największe 4 pnie przemarzły, ocalała tylko dolna część, z której mam teraz odrosty.
Na szczęście 3 pnie miałem w piwnicy i 2 z nich są teraz największe w moim ogrodzie
(dodałem fotki, zapraszam ponownie do mojego ogrodu)
Ważne jest kilka rzeczy:
- pień musi być wsadzony głęboko, tak na 10 - 15 cm w ziemi (licząc od korzonków)
- stanowisko: u mnie rosną w kilku miejscach, sprawdzam, gdzie najlepiej
stanowisko powinno być osłonięte (u Ciebie jest wolna przestrzeń), żeby chronić przed wiatrem i słońcem
- dużo podlewać (u mnie ok. 5 litrów dziennie, czasami więcej) i nawozić
Jak go zabiezpieczałaś minionej zimy ?
Co do palmy to jest szorstkowiec fortunego.
Wygląda ładnie.
Jak się przedstawiał po zimie i czym był okryty ?
Chciałbym mieć tyle wolnego miejsca koło domu
Do zagęszczania
Ta ostatnia wersja jest najbardziej udana.
Może Cię pocieszę: po kilkuletniej pasji tuningowej wróciła do mnie pasja roślinkowa, więc może Twojego syna też to czeka.
Czego Ci życzę, gdyż przestrzeni rzeczywiście masz sporo i pracy raczej będzie przybywać, niż ubywać.
(Na moim aucie mam taki sam zderzak i progi ;))
Co do bananowca:
Z tymi 3 metrami w ciągu roku nie jest tak różowo.
Gdy zaczynają naprawdę szybko rosnąć nadchodzi jesień i zabawa się kończy.
W ubiegłym roku moje z ok. 0,5 m sadzonek doszły do ok. 2 metrów
U mnie w osłonie z liści i styropianu największe 4 pnie przemarzły, ocalała tylko dolna część, z której mam teraz odrosty.
Na szczęście 3 pnie miałem w piwnicy i 2 z nich są teraz największe w moim ogrodzie
(dodałem fotki, zapraszam ponownie do mojego ogrodu)
Ważne jest kilka rzeczy:
- pień musi być wsadzony głęboko, tak na 10 - 15 cm w ziemi (licząc od korzonków)
- stanowisko: u mnie rosną w kilku miejscach, sprawdzam, gdzie najlepiej
stanowisko powinno być osłonięte (u Ciebie jest wolna przestrzeń), żeby chronić przed wiatrem i słońcem
- dużo podlewać (u mnie ok. 5 litrów dziennie, czasami więcej) i nawozić
Jak go zabiezpieczałaś minionej zimy ?
Co do palmy to jest szorstkowiec fortunego.
Wygląda ładnie.
Jak się przedstawiał po zimie i czym był okryty ?
Chciałbym mieć tyle wolnego miejsca koło domu
Do zagęszczania
- Alima2
- 1000p

- Posty: 1498
- Od: 16 sie 2009, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Bardzo dziękuję za odwiedziny i serdecznie zapraszam.Powiem szczerze ,że jeszcze rok temu myślałam ,że właśnie ta wielkość mnie zabija!!!!!Zupełnie nie potrzebnie wymyśliłam sobie scieżki,basen,fontannę, pergolę i Bóg raczy wiedzieć co jeszcze.... a teraz wyrobic się z tym nie mogę!!!!!!!Taccanivea pisze:Alino, piękny ogród! Coś wspaniałego:) Tyle przestrzeni i takie śliczne roślinki:) O zwierzakach już nawet nie wspomnęW domu też kwiaty jak marzenie:)
Chyba będę często zaglądać i sycić duszę takimi widokami ;:91 Pozdrawiam
Chyba niektóre pomysły pozmieniam-ale po wczasch,teraz się boję,że nie przeżyją bez mojej ręki hahaha
Jeśli nie zmienię-będę go robiła 8 lat
Pytanie - czy warto tak długo bawić się ogrodem?????
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Ogrodem warto się bawić do końca życia-i to jest w tym najpiękniejsze!!!! 
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- Alima2
- 1000p

- Posty: 1498
- Od: 16 sie 2009, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Andres74 pisze:Ładny Opel Vectra.
(...)
Jak go zabiezpieczałaś minionej zimy ?
Co do palmy to jest szorstkowiec fortunego.
Wygląda ładnie.
Jak się przedstawiał po zimie i czym był okryty ?(...)
Andresa...GRATULUJĘ-JEDEN Z NIELICZNYCH FACETÓW ,KTÓRY ROZPOZNAŁ MARKĘ
Co do bananowca....
Niestety nie wiem jak był zabezpieczony na zimę ( robił to pracownik) mąż twierdzi,że miał zrobiony płotek wokół i nasypane multum liści.....
Ale....zobaczyłam Twoje i popatrz na moje biedactwo...
Twoje ślicznie wybujały a mój taka mała biedota. Widzę teraz,że jestem wyrodna matka-przez całe lato nie podlewałam go-wychodząc z założenia,że to drzewo i sobie poradzi.....( o nawożeniu oczywiście nie ma mowy )
Posadzony jest między dużymi drzewami,więć jest osłonięty( liście nie są porwane- wszystkie trzy są zdrowe!!!)
Podjęłam decyzję w piątek przesadzam go do donicy.!!! Tylko powiedz mi proszę w jakiej temperaturze ma zimować? W pokoju czy w piwnicy??
Co do palmy...
2 lata temu przyszła mała sadzonka-wsadziłam do ziemi...i tyle!! W tym roku pierwszy raz ją nawoziłam ( taką dostałam instrukcję) Na zimę nie okrywałam,po zimie musiałam odciąć 2 listki-zółkły-ale własnie w taki sposób tworzy pień.
No,po posadzeniu,przez miesiąc obficie podlewałam. W tym roku stała w śniegu po sam czubek!
Ale....miałam jeszcze dwie małe sadzoneczki ( maciupkie) i nie przetwały zimy!!
- Alima2
- 1000p

- Posty: 1498
- Od: 16 sie 2009, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Oj to święta prawda- skalniek nawet przeniosłam w inne miejsce.g.kiecko pisze:Alinko warto, warto![]()
Jeśli skonczyłabyś przed upływem tych 8 lat to gwarantuję, że znalazłabyś coś do przesadzania, poprawiania tudzież dosadzania.... i tak w kółko Macieju :P
A po zwiedzeniu kilku ogrodów tutaj...jestem zwyczajnie chora.........na ogród!


