W moim ogródeczku ... Halina,cz.2
-
marivsz
- 1000p

- Posty: 1230
- Od: 9 sie 2008, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków/ Leżajsk
Halinko to drzewko mirabelek przywołało wspomnienia z dzieciństwa-> dziękuję
nom i gratulację dochować sie jabłek z własnoręcznie posianego ziarnka 
ogródeczek
storczyki
"Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna. "
storczyki
"Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna. "
-
x-d-a
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Kochane, pięknie dziękuję za pomoc w rozpoznawaniu roślin
Ja taka zielona jestem
Nie wiem co mam, chociaż tak bardzo się staram 
Już podpisałam zidentyfikowane roślinki
Izuniu, marzyłam o języczce, a nie wiedziałam, że już rośnie sobie w moim ogródeczku
Te jednoroczne, to u mnie pierwszy raz
Czy muszę zbierać nasionka, żeby posiać w przyszłym roku, czy same się rozsiewają ... to drugie rozwiązanie bardziej by mi pasowało
Agnieszko, ta czerwona mirabelka, to mnie zaskoczyła ponieważ myślałam, że mirabelki są tylko żółte
dopiero Monika - rogalm 1 będąc w moim ogrodzie oświeciła mnie, że są też czerwone mirabelki
Niestety nic z nich nie robię, bo rodzinka woli gotowce ze sklepu 
Olusiku, dziękuję pięknie
Co do szczegółów trzeciego "coś", hmmm ... to nic nie mogę napisać ... nie wiem czy to jednoroczna, kwitła sobie takimi drobnymi kwiatuszkami ... chyba białymi, ale już przekwitła
W poniedziałek dokładnie się jeszcze przypatrzę 
marivsz, pięknie dziękuję że do mnie zaglądasz
w najbliższym czasie wpadnę z rewizytą
Z drzewek wyhodowanych z pestek jestem szczególnie dumna, a mam ich trochę :o
Kasiu, moje jabłuszka w sadzie w tym roku pierwszy raz obrodziły, a ja już w tamtym roku zwątpiłam w nie
Daluniu, dziękuję
Już podpisałam zidentyfikowane roślinki
Izuniu, marzyłam o języczce, a nie wiedziałam, że już rośnie sobie w moim ogródeczku
Te jednoroczne, to u mnie pierwszy raz
Czy muszę zbierać nasionka, żeby posiać w przyszłym roku, czy same się rozsiewają ... to drugie rozwiązanie bardziej by mi pasowało
Agnieszko, ta czerwona mirabelka, to mnie zaskoczyła ponieważ myślałam, że mirabelki są tylko żółte
Olusiku, dziękuję pięknie
Co do szczegółów trzeciego "coś", hmmm ... to nic nie mogę napisać ... nie wiem czy to jednoroczna, kwitła sobie takimi drobnymi kwiatuszkami ... chyba białymi, ale już przekwitła
marivsz, pięknie dziękuję że do mnie zaglądasz
Z drzewek wyhodowanych z pestek jestem szczególnie dumna, a mam ich trochę :o
Kasiu, moje jabłuszka w sadzie w tym roku pierwszy raz obrodziły, a ja już w tamtym roku zwątpiłam w nie
Daluniu, dziękuję
-
marivsz
- 1000p

- Posty: 1230
- Od: 9 sie 2008, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków/ Leżajsk
Widzę, że cierpliwość to Ty masz, rozumiem kwiatki ale drzewa
pogratulować zapału.
ogródeczek
storczyki
"Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna. "
storczyki
"Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna. "
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Izuniu, czyli muszę pilnować, żeby zebrać nasionka niecierpka balsamine
W zbieraniu nasion to ja jestem jeszcze cieniutka
... za czym pomyślę o tym, to nasionek już nie ma, hihihi
... a jak już mi się coś uda zebrać, to przez zimę gdzieś się zapodzieją, albo np ptaszki zjedzą
Tak było ze słonecznikami, zaniosłam na strych całe główki słoneczników, a wiosną się okazało, że ptaszki sobie porządziły iii ani jednego ziarenka nie zostawiły 
marivsz, okazuje się, że z rozmnażaniem z nasion nie ma aż takiego kłopotu i bardzo szybko rosną
tyle tylko, że wysiewam nasiona z owoców różnych drzew i potem nie wiem co to jest, aż wyda jakiś owoc. Ta ozdobne jabłoń w tym roku pierwszy raz ma jabłuszka, a ja miałam nadzieję, że to będzie śliwowiśnia taka bordowa
W tym roku muszę znowu zebrać pestki śliwowiśni, ale już oznaczę co posadziłam, żebym nie zapomniała
Joluś, na siedzenie na Forum znajdę czas dopiero w październiku, jak już z rzadka będę jeździła na działeczkę
Teraz, to wszystko w biegu
Języczkę dostałam w tamtym roku, jesienią, od Wioli z naszego forum NK i już w tym roku tak pięknie się zadomowiła u mnie, aż Wiola, jak była u mnie w tym roku, była zdziwiona, że tak pięknie u mnie rośnie i ma takie zdrowe liście
W zbieraniu nasion to ja jestem jeszcze cieniutka
marivsz, okazuje się, że z rozmnażaniem z nasion nie ma aż takiego kłopotu i bardzo szybko rosną
W tym roku muszę znowu zebrać pestki śliwowiśni, ale już oznaczę co posadziłam, żebym nie zapomniała
Joluś, na siedzenie na Forum znajdę czas dopiero w październiku, jak już z rzadka będę jeździła na działeczkę
Języczkę dostałam w tamtym roku, jesienią, od Wioli z naszego forum NK i już w tym roku tak pięknie się zadomowiła u mnie, aż Wiola, jak była u mnie w tym roku, była zdziwiona, że tak pięknie u mnie rośnie i ma takie zdrowe liście
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Żeby zebrać we właściwym czasie nasiona, trzeba codziennie robić obchód ogródka
Tak mi sie wydaje
No i trzeba mieć na to czas. Ja w tym roku raz zebrałam troszkę nasion z rosliny która je już wysypywała, a teraz nie mogę sobie przypomnieć, co to była za roslina
A to właśnie z braku czasu. Normalnie idę do ogródka z kilkoma pojemniczkami i zbieram do nich różne nasionka, które już do zbioru dojrzały. Potem idę z tym do domu, czyszczę, wsypuję do kopert i opisuję. Wszystkie trzymam w jednym pudełku, tak ze nic nie może zginąć.
Tylko w tym roku nie mam na to czasu
Tylko w tym roku nie mam na to czasu


