Mój pas startowy, czyli wąska działka :)

[AniaDS]

a jakie mogą mieć cechy??
no..
to chciałabym, żeby były soczyste, niezbyt słodkie ale nie kwaśne, powinny być takie w sam raz , z małą ilością pestek..
co jest jeszcze ważne?

[dominikams]

Gosiu, zerknij wyzej, ja pisalam o porach sadzenia. jeśli masz sadzonki, to mozesz teraz jak najbardziej. Cala jesien, lub wiosna. Winorosle to nie sa delikatne rosliny, wiec nie ma co sie przejmowac za bardzo. Tylko na zime koniecznie porzadny kopczyk.

Aniu - chodzilo mi o to, czy stawiasz na pierwszym miejscu smak, wielkosc/wyglad owocow, czy np. wyzsza mrozoodpornosc. Niestety to zazwyczaj nie idzie w parze. Przyznam, ze ja to tak rozwiazalam, ze z tylu i przy scianie mam takie do okrywania (zmarzluchy), a z boku bardziej odporne. No i jeszcze kwestia pory owocowania - jak bardzo jest istotna - pewnie dobrze by bylo, gdyby 1 byla wczesna, a druga z tydzien - dwa pozniejsza, prawda?
Wracajac do okrywania - nie jest to klopotliwe, zwlaszcza przy 2 krzewach. Ja okrywam ziemia, bo to najpewniejsza metoda. Tylko trzeba odpowiednio je poprowadzic, zeby ramie dalo sie latwo przygiac do ziemi.

Dziewczyny - podam wam link do odmian - tam znajdziecie opisy niektorych (na pewno tych, ktore sa dostepne w sklepach - choc jak mowilam, ja bym takich nie kupowala: mam dwie ze sklepowych sadzonek, i niestety rosna duzo slabiej, niz te sadzone jako golokorzeniowe, a nawet niz te wyprodukowane przeze mnie - czyli teoretycznie mlodsze).

http://www.winogrona.org/modules.php?name=Odmiany

[Sylwek-zx]

Ścieżka skończona widzę, że w dziedzinie winorośli to do Ciebie , no ale to już dawno było widać

[dominikams]

Sciezka praktycznie skonczona (zostal jeden malutki kawalek przy koncu do podsypania). Takie foty wczoraj na szybko zrobilam:





A to foty wrzosowiska - musze przyznac, ze w rzeczywistosci ladniej wyglada (aparat znieksztalca kolory i te czerwone niby tak naprawde sa duzo bardziej wyraziste):





A tak calosc z gory (robione z okna dachowego, bo na te strone nie mamy zadnych normalnych okien na gorze):



Musze zmienic nasadzenia wzdluz sciezki, bo tak lekka niekonsekwencja jest, ale jeszcze nie jestem pewna, na co sie zdecydowac Kusza mnie tuje Danica, ale nie wiem, czy nie powinnam ich posadzic wzdluz calej sciezki (ktora bedzie biegla przez trawnik, przez wrzosowisko az do borowkowego rosarium), bo one jednak docelowo sa calkiem spore (w porownaniu do roslin, ktore sa tam obecnie).

Moze wy cos podpowiecie

[Sylwek-zx]

Danica jest faktycznie spora, no ale zawsze możliwość cięcia zostaje tylko czy jest sens jeśłi maja to być iglaki to mozna poszykac alternatywy a może na bukszpany ? i nie trzeba bawić się z zakwaszaniem ziemi rosną wolno, kształtnie i tez może formować są odmiany o nakrapianych liściach zależy po prostu co chcesz uzyskać jednolity szpaler przy ścieżce, czu przeplatane kwiatami kilka egzemplarz kul
ścieżka super

[dominikams]

No wlasnie chwilowo nie wiem, co chce uzyskac Chyba powinnam poczekac az bedzie sciezka przez caly trawnik, i wtedy bedzie mi latwiej

[Comcia]

Jak dla mnie to fotka wrzosowiska jest bardzo, bardzo zachęcająca

[g.kiecko]

Ścieżka pierwsza klasa, wrzosowisko extra ...

[Sylwek-zx]

Jeśli tak to może i lepiej poczekaj ja to nazywam "łapaniem koncepcji'

[marivsz]

No wreszcie fota ścieżki, bardzo fajnie wyszła, już widzę oczami wyobraźni jak porastają ja roślinki;))) a wrzosowisko wygląda i na zdjęciu super.

[dominikams]

Kochani, dzięki za słowa uznania - w sumie jestem ze ścieżki zadowolona, choć chyba wymienię kamienie po bokach na białe cegły, które nam zostały po budowie. Albo poczekam z tym, i dopiero jak złapiemy docelowy poziom gruntu, to wkopię je w ziemię lekko, żeby można było kosiarką przejechać - no zobaczę, na razie mam trochę dosyć tej zabawy

Mariusz - rozumiem, że mówisz o zarastaniu po bokach, a nie na kamieniach? Wszystko co będzie próbowało rosnąć na ścieżce czeka bezwzględna eksterminacja 8)

W ogóle to po lewej stronie będzie kora (rabata zostanie poszerzona) - a po drigiej stronie albo pas trawy, albo niskie roślinki.

A w ogóle jak pomyślę, ile kory mi potrzeba, to mi ręce opadają - musze podzwonić i poszukać całej wywrotki

[marivsz]

Dominiko no pewnie, że po bokach wiesz na kamieniach to nie ma opcji, a jak coś to oprysk;D

[dominikams]

Ach, Mariusz, bo bałam się, że po obejrzeniu moich chwastów myślisz sobie, że zamierzam takie chwasty na dróżce mieć

[oliwka]

Ale Ty masz miejsca do nasadzeń
Aż mnie zazdrość bierze.....ścieżka prezentuje się bardzo elegancko.

[dominikams]

Wiecie co, dziś jest dzień niespodzianek

Zaczęło się od pomidorów - żółte gruszkowe okazały się bardzo przyzwoite, a przecież pierwsze owoce były takie kartoflane Pisałam, że nie sieję ich w przyszłym roku. No i dziś od niechcenia zerwałam, no co tam, myślę - trzeba je zjeść - a tu takie zaskoczenie - bardzo słodkie i soczyste Oj chyba będę je miała w przyszłym sezonie - są w dodatku bardzo plenne

Potem skubnęłam winogron - najpierw małą, beznasienną jagódkę Arkadii (już całkiem słodka ), a później Prima - i tu szok - nabrał wyraźnego muskatowego smaku.

A trzecią niespodzianką jest zapowiedź przyszłorocznego plonu na gruszach (obejrzałam dziś drzewka, i odkryłam - prawdopodobnie - pąki kwiatowe na przyszły rok)
Zobaczymy