Postanowiłem tego podliczyć - stan aktualny 74 kwiaty w rozkwicie + 2 już opadły + 12 pąków kwiatowych. Zaszalałlesioc pisze:
Storczyki Leszka
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
- lesioc
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1862
- Od: 3 cze 2008, o 10:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Usa
- Kontakt:
Ja bym raczej postawił na sprzyjajace warunki pogodowe. W okresie kiedy wykształcały pędy kwiatowe codziennie porządnie lał deszcz a przez resztę dnia świeciło mocne słońce ciągle częściowo zasłonięte chmurami. To spowodowało bardzo wysoką wilgotność powietrza, odpowiednio rozroszone światło przez wiele godzin i niezbyt wysokie temeratury. Myślę, że to raczej te czynniki miały kluczowy wpływ na tak obfitie kwitnięcie... a odpowiednia woda do podlewania (miękka jak np. woda minerlna) to sprawa oczywiście ważna ale raczej drugorzędna.axela pisze:a może to rzeczywiście ta woda mineralna ma taki wpływ ? bo żeby mieć takie dwa egzemplarze to trzeba mieć duze szczęście. :)gratuluję ! piękny szczególnie ten z bordowo-różową warżką...
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
- AnnaL
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4497
- Od: 2 lut 2008, o 14:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Czy mogę prosić o adresik przyjdę popatrzeć na to piękne okienko, oj jest na co jest

Początek mojej przygody.
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam
))
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Leszku, a zdradź jak przygotowujesz łupiny orzechów, słyszałam, że z tych po fistaszkach trzeba ściągać jakąś błonkę od wewnątrz? Wyparzasz je czy coś..?
Że cuda masz, to już chyba nawet nie muszę pisać, szczęka opada i tyle...
Co do wody mineralnej- wiele razy czytałam, że mineralną nie można podlewać, a tu zupełne przeciwieństwo i jakie efekty, hmm...
Że cuda masz, to już chyba nawet nie muszę pisać, szczęka opada i tyle...
Co do wody mineralnej- wiele razy czytałam, że mineralną nie można podlewać, a tu zupełne przeciwieństwo i jakie efekty, hmm...
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- AnnaL
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4497
- Od: 2 lut 2008, o 14:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Leszku troche daleko ale dla takiego widoku warto. Dziękuję za zaproszenie.

Początek mojej przygody.
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam
))
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam
- lesioc
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1862
- Od: 3 cze 2008, o 10:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Usa
- Kontakt:
Przyznam szczerze, że nigdy nie słyszałem nic o ściąganiu wewnętrznej błony czy też wypażaniu
Łupinki z orzechów zaraz po zjedzeniu lądują sobie w reklamówce i w niej sobie wisza przez jakiś czas (u mnie to tak wypada że tak ~3 miesiące) w suchym miejscu - to wszytko. Przed dodaniem do podłoża stroczykowego rozgniatam je jeszcze aby były drobniejsze i tyle.
Prawdę mówiąc używam łupinek z fistaszków do przechowywania kłączy can (pacioreczników) przez zimę, gdzie to wrzucam je do wiadra, na to kłącze i zasypuję korą, i całość lekko podlewam, tak że jest tam wilgotno przez całą zimę - jeszcze mi sie nie zdażyło aby cokolwiek spleśniało.
Łupinki z orzechów zaraz po zjedzeniu lądują sobie w reklamówce i w niej sobie wisza przez jakiś czas (u mnie to tak wypada że tak ~3 miesiące) w suchym miejscu - to wszytko. Przed dodaniem do podłoża stroczykowego rozgniatam je jeszcze aby były drobniejsze i tyle.
Prawdę mówiąc używam łupinek z fistaszków do przechowywania kłączy can (pacioreczników) przez zimę, gdzie to wrzucam je do wiadra, na to kłącze i zasypuję korą, i całość lekko podlewam, tak że jest tam wilgotno przez całą zimę - jeszcze mi sie nie zdażyło aby cokolwiek spleśniało.





