Leśny ogród Moni68 cz.4
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Moni, szczęściem nie mam zimowitowych pokus, bo mokrość ciężkiej gleby
i wszechobecna wilgoć id ługa zima, skutecznie wybiły te cebulowe, do nogi.
Z kilku sztuk po jednym kwitnieniu- nie ma żadnej.
Ilość wykopanych tulipanów wskazuje, że zakładasz plantację ?
Wiciokrzewy, z atrakcyjnymikoralikami, nieodparcie kuszą dzieci.
Zrywają i zjadają, uznając je za ...porzeczki.
Nawet nie wiedziałam,że owoce wiociokrzewów są jadalne
Tak wnioskuję, bo "zrywacze" nadal wśród żywych.
Snów kolorowych i ciepłej jesieni, życzę.
i wszechobecna wilgoć id ługa zima, skutecznie wybiły te cebulowe, do nogi.
Z kilku sztuk po jednym kwitnieniu- nie ma żadnej.
Ilość wykopanych tulipanów wskazuje, że zakładasz plantację ?
Wiciokrzewy, z atrakcyjnymikoralikami, nieodparcie kuszą dzieci.
Zrywają i zjadają, uznając je za ...porzeczki.
Nawet nie wiedziałam,że owoce wiociokrzewów są jadalne
Tak wnioskuję, bo "zrywacze" nadal wśród żywych.
Snów kolorowych i ciepłej jesieni, życzę.
- Andrzej Max
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1609
- Od: 15 lip 2009, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKÓW
- Kontakt:
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1227
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Tu.ja dziękujemy

Nie mogłam się powstrzymać przed dodaniem fotek! To dawniej dodane na fotosik. Znowu rozciapałam laptopa i dzisiaj stawiałam od nowa system, muszę zrzucić znów fotki na komuter, bo tylko w aparacie mam.
Monia dzięki za tulipany, ale ja się muszę wstrzymać z nasadzeniami. Na 99% wreszcie wiosną chłopaki ruszą z tymi garażami. Mam do wysadzenia milin i ten hibiskus od Jagny też już prawie wyłazi z donicy, ale muszą zaczekać do końca prac. Poza tym ja chyba jestem zbyt leniwa na cabulowe wymagające wykopywania... swoje wykopuję tylko, kiedy muszę im zmienić miejsce. Przetrwają najsilniejsi

Nie mogłam się powstrzymać przed dodaniem fotek! To dawniej dodane na fotosik. Znowu rozciapałam laptopa i dzisiaj stawiałam od nowa system, muszę zrzucić znów fotki na komuter, bo tylko w aparacie mam.
Monia dzięki za tulipany, ale ja się muszę wstrzymać z nasadzeniami. Na 99% wreszcie wiosną chłopaki ruszą z tymi garażami. Mam do wysadzenia milin i ten hibiskus od Jagny też już prawie wyłazi z donicy, ale muszą zaczekać do końca prac. Poza tym ja chyba jestem zbyt leniwa na cabulowe wymagające wykopywania... swoje wykopuję tylko, kiedy muszę im zmienić miejsce. Przetrwają najsilniejsi
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Witam Wszystkich bardzo serdecznie 
W ciągu ostatnich dni bardzo wiele się działo i nie miałam czasu, żeby zajrzeć na forum. Imprezy 15 sierpnia były bardzo udane, ale męczące
Izo, żółtych zimowitów nie spotkałam
Taki kolor kwiatów ma starnbergia, ale bardzo trudno ją kupić. Bardziej przypomina krokusa.
Nie dziwcie się 800 cebulami tulipanów, przez lata trochę ich kupiłam, a łatwo się mnożą
Dalo, masz rację
Ostatni weekend był upalny, prawdziwie letni
Dzisiaj trochę chłodniej po nocnej burzy i wieje chłodny wiatr. Oby jesień przyszła jak najpóźniej!!
Cynthio, przez kilka lat ich nie wykopywałam i w końcu musiałam to zrobić
Ponieważ było ich bardzo dużo, pokusiłam się o policzenie
Rozdałam już jednak prawie połowę, więc mniej się zmęczę przy sadzeniu
Co prawda w piątek dokupiłam koło 100 narcyzów, ale ich na szczęście nie trzeba często wykopywać.
Joluś, niestety, tulipany trzeba co jakiś czas wykopać, najlepiej co dwa- trzy lata. Trochę to zaniedbałam i wiele odmian w tym roku nie porażało urodą
Haniu, u mnie wszędzie piachy, więc cebule dobrze się trzymają.
Myślałam, że owoce wiciokrzewu są trujące... skoro jednak są wśród żywych...
Tess, przepraszam, że nie odpowiedziałam na smsa... Zauważyłam go dużo po czasie
Wiesz, jaki miałam kołowrót...
Andrzeju, dziękuję
Przy hostach mniej więcej w połowie maja rozsypuję ślimakol i to zazwyczaj wystarcza. Z reguły raz w miesiącu oprysuję cały ogród owadofosem.
Uleńko, Malutka śliczna
Chłopakom szykuje się pracowita wiosna 
Majko, na szczęście
Podejrzewam, że do śmierci go nie wykorzystam w całości
Danusiu, dziękuję
Tulipanów dokupiłam tylko kilka pełnych odmian, których nie miałam i jedną triumph- Marjolein Bastin- oczarowała mnie
Joasiu, dziękuję
Staram się wszystkie cebule posadzić do 10 września, ale potem ledwo żyję
Alu, trochę tych cebul się nazbierało
Muszę Cię jednak zapewnić, że 80 to nie jest dużo, ginie w ogrodzie...
Zakwitł w końcu achimenes
Na razie jednym kwiatem, ale pąków ma dużo.

W ciągu ostatnich dni bardzo wiele się działo i nie miałam czasu, żeby zajrzeć na forum. Imprezy 15 sierpnia były bardzo udane, ale męczące
Izo, żółtych zimowitów nie spotkałam
Nie dziwcie się 800 cebulami tulipanów, przez lata trochę ich kupiłam, a łatwo się mnożą
Dalo, masz rację
Cynthio, przez kilka lat ich nie wykopywałam i w końcu musiałam to zrobić
Joluś, niestety, tulipany trzeba co jakiś czas wykopać, najlepiej co dwa- trzy lata. Trochę to zaniedbałam i wiele odmian w tym roku nie porażało urodą
Haniu, u mnie wszędzie piachy, więc cebule dobrze się trzymają.
Myślałam, że owoce wiciokrzewu są trujące... skoro jednak są wśród żywych...
Tess, przepraszam, że nie odpowiedziałam na smsa... Zauważyłam go dużo po czasie
Andrzeju, dziękuję
Uleńko, Malutka śliczna
Majko, na szczęście
Danusiu, dziękuję
Joasiu, dziękuję
Alu, trochę tych cebul się nazbierało
Zakwitł w końcu achimenes

-
x-d-a
Ja robię dokładnie tak jak Agnieszka - co roku dokupuję ok. 100 cebul, co roku część wypada, więc bilans jest na zero, a pracy duuuużo mniej...
To trochę marnotrawstwo, ale nie dałabym rady wykopywać wszystkich cebul, zwłaszcza, że nawet nie wiem, gdzie one się pochowały, bo w tej chwili rabaty są już zarośnięte bylinkami...
Życzę Ci, Moniko, miłego wieczoru
To trochę marnotrawstwo, ale nie dałabym rady wykopywać wszystkich cebul, zwłaszcza, że nawet nie wiem, gdzie one się pochowały, bo w tej chwili rabaty są już zarośnięte bylinkami...
Życzę Ci, Moniko, miłego wieczoru


