Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
To okropne, co piszesz, Haniu!
Teraz rozumiem pomysł z latarnią, tępiłabym bez litości. Ale chyba nie cała lokalna społeczność jest taka, czy próbowaliście coś z tym zrobić ? Może zadziałałaby jakaś presja społeczna, wsparcie księdza w kazaniach, no nie wiem...U Was mandaty nie działają? A może też jakiś miejscowy autorytet wysunie jakiegoś odpowiedniego duchowego patrona Waszej miejscowości ...
Teraz rozumiem pomysł z latarnią, tępiłabym bez litości. Ale chyba nie cała lokalna społeczność jest taka, czy próbowaliście coś z tym zrobić ? Może zadziałałaby jakaś presja społeczna, wsparcie księdza w kazaniach, no nie wiem...U Was mandaty nie działają? A może też jakiś miejscowy autorytet wysunie jakiegoś odpowiedniego duchowego patrona Waszej miejscowości ...
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Haniu współczuję, biedna Luna!Nie rozumiem dlaczego jak już ktoś przyniesie butelkę nad rzekę nie zabierze jej ze sobą,a tłucze, dawniej zbierali przecież butelki do zwrotu czy skupu .Nie rozumiem przyzwolenia na kradzieże kwiatów które mają zdobić przestrzeń publiczną, kurka od studni artezyjskiej za który złodziej w skupie nie dostanie ekwiwalentu na piwko,zerwania czegoś w cudzym ogrodzie ot tak przez płot o czym pisałaś uprzednio bo przecież nie dzieje się to tak,że nikt nie widzi i nie może zareagować. Czasami żałuję,że krakowski pręgierz jest obecnie w strefie podmiejskiej,a nie czynny na Rynku.
No proszę, jaka tu dyskusja rozgorzała
Ja ze swojej strony dodam, że Gliwice też mogą się poszczycić kwietnymi dekoracjami, bardzo oryginalnymi zresztą - prezentowałam je w wątku Krzyśka86... i jakoś udaje się im przetrwać... Pewnie, zdarza się, że ktoś coś obskubie, ale szybko jest to uzupełniane przez MZUK... chyba troszkę jesteśmy dumni z tych ozdób, stąd pewnie respekt
Natomiast zimą coś się z ludźmi niedobrego dzieje... Mikołaj powożący zaprzęgiem świetlistych reniferów, wylądował w Kłodnicy, same reny, z połamanymi nogami (bo pewnie ktoś chciał się na nich obfotografować
) zostały obdarte z lampek przez amatorów trunków i nocnej rozrywki... wróciły po naprawie... z tabliczką "Uwaga, obiekt pod napięciem"
- Haniu, Twój pomysł jak widzisz nie był aż tak dziwny... choć pewnie nie było to 230 V
To samo było zresztą z gigantyczną choinką...
Mój M jest fanem metody zaprowadzania porządku w NY przez burmistrza Giullianiego - może coś w tym jest?

Ja ze swojej strony dodam, że Gliwice też mogą się poszczycić kwietnymi dekoracjami, bardzo oryginalnymi zresztą - prezentowałam je w wątku Krzyśka86... i jakoś udaje się im przetrwać... Pewnie, zdarza się, że ktoś coś obskubie, ale szybko jest to uzupełniane przez MZUK... chyba troszkę jesteśmy dumni z tych ozdób, stąd pewnie respekt

Natomiast zimą coś się z ludźmi niedobrego dzieje... Mikołaj powożący zaprzęgiem świetlistych reniferów, wylądował w Kłodnicy, same reny, z połamanymi nogami (bo pewnie ktoś chciał się na nich obfotografować



To samo było zresztą z gigantyczną choinką...

Mój M jest fanem metody zaprowadzania porządku w NY przez burmistrza Giullianiego - może coś w tym jest?
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Hanuś przykro mi z powodu Luny.
Niestety nie tylko u Ciebie są tacy ludzie.
Jakoś ten naród jest strasznie twardogłowy i najszybciej przyjmuje te najgorsze nawyki.
Ale cóż począć ???????
Dobrze, że nie wszyscy są tacy.
I choć jedna iskierka światła jeszcze nie czyni to zawsze może powstać z niej ogień i rozświetlić wszystko.

Niestety nie tylko u Ciebie są tacy ludzie.
Jakoś ten naród jest strasznie twardogłowy i najszybciej przyjmuje te najgorsze nawyki.
Ale cóż począć ???????
Dobrze, że nie wszyscy są tacy.
I choć jedna iskierka światła jeszcze nie czyni to zawsze może powstać z niej ogień i rozświetlić wszystko.


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Witam Hanuś ....po powrocie witam
i o zdrowie pytam?
.......ale czytam ze górale be, hojoba przewlekła
[ slicznie kwitnie ta Mona Lisa] ciekawe info o duńskich rózach[ podobno Ofelia w nich utoneła ].......czyli zdrowaś Rybeńko!
cmokasy z gór

.......ale czytam ze górale be, hojoba przewlekła

cmokasy z gór
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Muszę poprzec koleżankę krajankę.. Rzeszów jest cudny i pięknie ukwiecony ...i co chwila zmieniają dekoracje w donicach zgodnie z porą roku, zeby zawsze coś kwitło.100krotka pisze:Haniu - nasz Rzeszów też jest bardzo ukwieconym miastem. Na wysepkach przy drogach - mnóstwo krzewów ozdobnych, tawuły, perukowce, pęcherznice, derenie, jałowce, cisy, całe "łączki" a to tulipanów, a to bratków, surfinii, aksamitek, begonii, na klombach pelargonie, kocanki, komarzyca...i nie wygląda na to, żeby coś ginęło... Fakt, wiosną pod blokami jest plaga osób, które obdzierają piwonie, żeby dzieci miały co sypać na Boże Ciało (szczerze mówiąc, nie wiem, czy Bogu miła taka ofiara) ale generalnie nie ma takich zwyczajów, o jakich piszesz... u nas na wsi ludzie sadzą przed ogrodzeniem kanny, trawy ozdobne, róże...
Może tam u Was coś do wody dodają? 8)
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Haniu,na Ciebie można liczyć.Też kupuję miniaturki w sklepach.3 posadziłam nie rozdzielając [bałam się rozdzielać].Wyrosły na spore krzaki i cały czas kwitną
2 podzieliłam i posadziłam po 2 szt. i na razie cały czas rosną.Kolejne będę wsadzała zgodnie z radą do donic i poczekam co z nimi-tymi w gruncie i w donicy będzie się działo.Teraz tylko muszę poszukać dla nich nazw.
A co do ukwieconych miast-Piła zielenią stoi.Nasadzili nawet łany lawendy i jest prawie jak....

A co do ukwieconych miast-Piła zielenią stoi.Nasadzili nawet łany lawendy i jest prawie jak....
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Dziewczęta, ja się od razu przyznam, że po 5 latach pobytu w górach,
mam odruch warunkowy.
Gdy Iza pokazywała klomby przy drodze w Rzeszowie, to pierwszą myśla było:
"ciekawe, kiedy wszystko powyrywają" ?
W Parku Zdrojowym, przy głównej ulicy, był klomb o powierzchni ok.20 m
z różanecznikami i azaliami.
Piekny, gęsty, kwitnący - przez parę tygodni.
Został, tylko obżarty przez przędziorki świerk i 2 kikuty połamanych Rh.
Wizytówka " zielonego uzdrowiska".
A wspaniały pomysł Grażynki/ kogry, żeby nadwyżki sadzić na chwastowiskach,
skończył się tym, że z wysadzonych na dziki ( niestrzyżony przez służby miejskie trawnik,
bo nalezący już do nabrzeża rzeki) :
forsycji, pęcherznicy Aurea, Słoneczniczków szorstkich i jasnoty,
został tylko 1 pęcherznicy, przywalony przez wysypany, przez kogoś, gruz.
Reszta, ulotniła się, jak kamfora.... w przestrzeni publicznej.
Ale, żeby wieczór był wesoły :
" Nadzieja na lepsze jutro
Trudy życia jeszcze pestka,
kiedy jest się przed czterdziestką,
Lecz gdy piaty krzyżyk stuknie,
tam coś łupnie, tam coś puknie,
tu coś pęknie, tam wysiądzie,
wzrok zmętnieje, błędnik zbłądzi,
pęcherz puści, wzwód zawiedzie,
z hemoroidem trudno siedzieć.!
W stawach strzyka, w sercu pika,
dupa boli po zastrzykach.
Szczęka z dziąsłem nie pasuje,
klimakterium humor psuje.
Gęba zmienia się w rzodkiewkę,
gdy prostata ściśnie cewkę.
Tętno tętni jak sto koni,
w uszach dzwon Zygmunta dzwoni.
Sypie piach w maszyny tryby,
w głowie łupież, w butach grzyby....
Jeszcze gorzej jest niewiastom,
tu za sucho, tam za ciasno,
tu obwisnąć coś potrafi,
z tym by trza do mammografii.
W krzyżu młotem bólu gruchnie,
papierosem z gęby cuchnie !
Czas wciąż kradnie brak pamięci,
a reumatyzm w pałąk skręci.
Człek się potknie, coś ukłuje,
czasem się jak ZOMBI snuje !
Przed oczyma mu ciemnieje,
aż do reszty nie zgłupieje.
W mózgu śmietnik i badziewie.....
W końcu NIC już prawie nie wie.....
OPRÓCZ JEDNEJ RZECZY MOŻE,
ZA ROK - BĘDZIE JESZCZE GORZEJ "
http://www.mojageneracja.pl/6790878/0
mam odruch warunkowy.
Gdy Iza pokazywała klomby przy drodze w Rzeszowie, to pierwszą myśla było:
"ciekawe, kiedy wszystko powyrywają" ?

W Parku Zdrojowym, przy głównej ulicy, był klomb o powierzchni ok.20 m
z różanecznikami i azaliami.
Piekny, gęsty, kwitnący - przez parę tygodni.
Został, tylko obżarty przez przędziorki świerk i 2 kikuty połamanych Rh.
Wizytówka " zielonego uzdrowiska".

A wspaniały pomysł Grażynki/ kogry, żeby nadwyżki sadzić na chwastowiskach,
skończył się tym, że z wysadzonych na dziki ( niestrzyżony przez służby miejskie trawnik,
bo nalezący już do nabrzeża rzeki) :
forsycji, pęcherznicy Aurea, Słoneczniczków szorstkich i jasnoty,
został tylko 1 pęcherznicy, przywalony przez wysypany, przez kogoś, gruz.
Reszta, ulotniła się, jak kamfora.... w przestrzeni publicznej.

Ale, żeby wieczór był wesoły :
" Nadzieja na lepsze jutro
Trudy życia jeszcze pestka,
kiedy jest się przed czterdziestką,
Lecz gdy piaty krzyżyk stuknie,
tam coś łupnie, tam coś puknie,
tu coś pęknie, tam wysiądzie,
wzrok zmętnieje, błędnik zbłądzi,
pęcherz puści, wzwód zawiedzie,
z hemoroidem trudno siedzieć.!
W stawach strzyka, w sercu pika,
dupa boli po zastrzykach.
Szczęka z dziąsłem nie pasuje,
klimakterium humor psuje.
Gęba zmienia się w rzodkiewkę,
gdy prostata ściśnie cewkę.
Tętno tętni jak sto koni,
w uszach dzwon Zygmunta dzwoni.
Sypie piach w maszyny tryby,
w głowie łupież, w butach grzyby....
Jeszcze gorzej jest niewiastom,
tu za sucho, tam za ciasno,
tu obwisnąć coś potrafi,
z tym by trza do mammografii.
W krzyżu młotem bólu gruchnie,
papierosem z gęby cuchnie !
Czas wciąż kradnie brak pamięci,
a reumatyzm w pałąk skręci.
Człek się potknie, coś ukłuje,
czasem się jak ZOMBI snuje !
Przed oczyma mu ciemnieje,
aż do reszty nie zgłupieje.
W mózgu śmietnik i badziewie.....
W końcu NIC już prawie nie wie.....
OPRÓCZ JEDNEJ RZECZY MOŻE,
ZA ROK - BĘDZIE JESZCZE GORZEJ "

http://www.mojageneracja.pl/6790878/0
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Haniu, ja nie wiem, o co chodzi, ale może to kwestia dobrego gospodarza? U nas dużo pozytywnych zmian zaszło za obecnego prezydenta miasta, który rządzi juz drugą kadencję i po prostu efekty jego pracy i tego, jak do niej zagania swoich ludzi, widać na każdym kroku. Dość mocny PR zrobiła mu jedna lokalna gazeta, pokazując, jak wizytuje miasto i sprawdza, gdzie są dziury w chodnikach ( podśmiewaliśmy się z tego, ale kurcze, to chyba pożyteczne, na pewno działa na wyobraźnię - ludzie poczuli, że jest coś takiego jak wspólne dobro, zobaczyli pozytywne zmiany i wygląda na to, że po prostu szkoda im to niszczyć.
Przykład idzie z góry? - może coś w tym jest. Lokalny samorząd, jak się rekrutuje z właściwych ludzi, potrafi zdziałać cuda, nawet w mentalności ludzkiej.
Przykład idzie z góry? - może coś w tym jest. Lokalny samorząd, jak się rekrutuje z właściwych ludzi, potrafi zdziałać cuda, nawet w mentalności ludzkiej.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- MalaRybka
- 1000p
- Posty: 1352
- Od: 22 mar 2007, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 3 km od Bydgoszczy
Haniu, piękne pełne lilie polecałaś w zeszłym roku.
Czy to było w którymś z tych sklepów?
www.lilie.com.pl
www.lilypol.republika.pl
Czy to było w którymś z tych sklepów?
www.lilie.com.pl
www.lilypol.republika.pl
Pozdrawiam serdecznie. MałaRybka.
Ogród Rybki
Ogród Rybki