tulipanka pisze:Słoneczniki, słoneczniczki, jeżówki, rudbekie .... przypominają mi o końcu lata.
Nie wiem, tak jakoś te rośliny na mnie działają.
U mnie rozkwita już aster bylinowy, jak to zobaczyłam, to tak jakoś smutno mi się zrobiło.
Oj Wiolu wcale nie dziwię się Twoim odczuciom, jakby mi aster zakwitł też byłby mi smutno, zresztą już myślę o jesieni

Za tydzień prawie połowa sierpnia, to druga połowa zleci...
O jesieni przypominają w końcu nawłocie, i Madziu jakie chwasty, toż to takie piękne nasze pospolite rośliny ;) Uwielbiam je czekam aż rozkwitną, ale właśnie kij ma dwa końce tym drugim jest dająca znać o sobie, w postaci kwiatów nawłoci, jesień
Tak u wszystkich hibki ładnie kwitną, nawet u mnie w mieście (ku mojemu zdziwieniu w ogóle nie przemarzły ludziom tej zimy) podziwiam w cudzych ogródkach, że chyba sobie sprawię ze dwie sadzonki ;)