A zakątek.............już widać ,że to będzie urocze miejsce
Moniu, jak postawicie płot ,to będziesz sadziła tam jakieś osłaniające rośliny czy sam płot już będzie taki izolujący od wścibskich oczu
A jak roślinki to iglaki czy coś innego


Może u mnie Madziu widziałaś, bo Monia mnie namawiałamagdala pisze:Moniu ,gdzieś w jakimś wątku trafiłam na temat ( z Twoim udziałem )szczepienia róż.
Powiem Ci ,że robiłam to dwa razy na dzikiej rózy w sierpniu i to z dobrymi efektami.
Kupiłam w ogrodniczym zestawik do szczepienia (maść ,gumka) i według instrukcji z gazety ,za pomocą nożyka zaszczepiłam kilka oczek róży szlachetnej na dzikiej.
Jest to prostsze niż się wydaje.![]()
Miałam piekną Fairy na pieńku do momentu ,aż złamała się nie zabezpieczona na wietrze....
Magda.


Basiu, cały czas dosadzam tam jakieś rośliny, kt,óre będą miały za zadanie osłaniać i tworzyć nieformowany żywopłot. Jest tam już kilka tuji, cisów, hortensji, tamaryszek, kalina Roseum, perukowiec, jaśminowiec, złotokap, azalie wielkokwiatowe, świerki i kilka innych roślin, ale niestety wszystko jeszcze młode i nie spełnia swojej roli. Większość z nich posadziłam wiosną tego roku lub jesienią ubiegłego, więc liczę, że za rok, dwa bedzie już zdecydowanie lepiejCynthia pisze:Moniś ,różyczki jak zawsze przepiękne![]()
![]()
A zakątek.............już widać ,że to będzie urocze miejsce![]()
Moniu, jak postawicie płot ,to będziesz sadziła tam jakieś osłaniające rośliny czy sam płot już będzie taki izolujący od wścibskich oczu![]()
A jak roślinki to iglaki czy coś innego
tak, oczywiście - mam do pomocy męża, tatę (ma już 73 lata, ale chętnie pomaga w pracach ogrodowych np. koszenie) i 16 - letniego syna - ten najmniej chętny do takich pracAlionuszka pisze:Zademonstrowane róże pięknie się prezentują,kolory i kształt w moim typie ,a trejaż do pozazdroszczenia,chciałabym też mieć tyle miejsca ,aby stworzyć taką konstrukcję.Pracy przed Tobą jeszcze mnóstwo,chyba masz kogoś do pomocy?

Aniu, na razie jest młodziutka - myślę, że za rok kwiaty będą znacznie trwalsze. Póki co trzymają się około 3-4dni, a to i tak nie jest aż tak źle jak u młodych angielek, gdzie na drugi dzień po rozwicie kwiatów już nie maAniaDS pisze:Moniu, bardzo ładne, szkoda, że tak krótko się trzymają![]()
Sugerowałam się nazwą, bo Ty już masz tyle róż, że ciężko coś wybrać![]()
![]()
![]()
![]()