Ogródek kogry cz.7

AGNESS · Post » 2 sie 2009, o 03:18

Grażynko aż ślinka leci na widok tych soczystych pięknie wybarwionych pomidorków

a i owocki pyszności, skrzydlate łasuchy dokuczliwe, aczkolwiek sympatyczne

hanka55 · Post » 2 sie 2009, o 12:48

kogra pisze:Dalu - kosy w tym roku mi zjadły całą czereśnię , więc trochę na nich jestem zła.
Teraz obdziobują mi jabłka, ale niech tam.
Dobrze, że brzoskwiń nie wykapowały, bo to by dopiero było.
Te pomidorki jak żaróweczki to koktailowe, ale bardzo słodkie i aromatyczne.

Grażynku, a nie myślałaś o zastosowaniu przezroczystej siatki, wkładanej choć na część drzewa?
Ptaszki miałyby co jeść ale częścowocówpod siatką, byłaby dla Was chroniona.

Świeczka i ogarek

Gabriela · Post » 2 sie 2009, o 15:43

kogra pisze:No Andrzeju to chyba byłaby wojna.
Bo czereśnie to moje owoce nr jeden.

To tak jak u mnie , też są nr 1... objadam się nimi jak smok...
W zeszłym roku próbowałam ochraniać siatką drzewo, ale szpaki - bo u mnie szpaki je zżerają - nic sobie z tego nie robiły.
Nawet moja obecność na drzewie na nie nie działała.
Ja siedziałam na jednej gałęzi, a szpak pół metra dalej.
W tym roku dałam sobie spokój, bo i tak właziły w każdą szczelinę,
a fizycznie nie było możliwe aby całe drzewo osłonić.
Wystarczyło czereśni i dla szpaków i dla mnie, choć żałuję że tak szybko się skończyły.

Elizabetka · Post » 2 sie 2009, o 18:21

Grażko przyszłam na liliowce i to na swoją zgubę...lepiej jednak żyć w nieświadomości.

Ale warto było po stokroć.

i znowu przyjdę.

aha przypomniało mi się.... od Izusi mam "Kwanso" i chodzę dumna i blada. :P

Pozdrawiam cieplutko.

kogra · Post » 2 sie 2009, o 18:47

Andrzeju to już w następnym roku.
Bo w tym planuję dokupić dwie super karłowe czereśnie i dosadzić.
A kiedy zaczną owocować to starą wysoką wytnę a małe przykryję siatką.
I niech mi wtedy jakieś ptaszysko spróbuje zrobić konkurencję

Ja tobie też życzę tony owocu na twojej czereśni - jeśli masz.

Grzesiu - miło że wpadłeś.
Bardzo się cieszę, że powrócisz, bo pejzaże też często się pojawiają, więc może nacieszysz nimi oczy.
Zapraszam znowu.

Agness - faktycznie pomidorki w tym roku są pyszne.
Niektóre się już kończą - te najwcześniejsze - ale jeszcze długo będą cieszyyć moje podniebienie.

Hanuś - tak próbowałam.
Ale sprytne kosiska właziły pod siatkę, która zwisała aż do ziemi.
A sroczyska to samo.
Tak zuchwałego rabunku na drzewach jeszcze nie widziałam.
Widać za dobrze się mają w kogrobuszu i strasznie się rozzuchwaliły.

Gabi - i u mnie był ten sam ból .
Ja na czereśni od dołu a z góry na głowę leciały mi pestki .
Ale w tym roku postanowione.
Stara idzie do wycięcia a posadzone będą superkarłowe.
Wtedy nie będzie już problemu, bo niskie drzewka można całe przykryć siatką rozpiętą na drutach nad nimi i szczelnie tą siatkę zamknąć.
A ptaki mają dzikich czereśni pod dostatkiem na polach.

Elizabetko - bardzo mi miło, że zajrzałaś.
Liliowców trochę mi się uzbierało.
Kwanso też mam - to mój najstarszy oprócz rdzawego liliowiec.
Kwitnie najdłużej ze wszystkich, bo aż do póżnej jesieni.
Też Cię pozdrawiam i

danutab · Post » 2 sie 2009, o 21:23

Grażynko trafiłaś w sedno moje to róże i powojniki ale do tych czereśni
to tęż się przyłączam, brzoskwinie i morele oddaję.Na śliwki będziesz mogła
pod koniec tygodnia wpaść.

Grzesiu · Post » 2 sie 2009, o 21:26

Dla mnie drzewka owocowe na mojej działce mogłyby zniknąć przez noc

Jeden plus że cień dawają....
no i tło dla roślinek....
więcej plusów nie widzę.....

Jadzia1 · Post » 2 sie 2009, o 21:37

Oj jak dawno mnie u Ciebie nie było

obejrzałam piękne podsumowanie liliowców i powiem ,że zazdraszczam ( pozytywnie

)tylu odmian dla mnie jesteś nr JEDEN jeśli chodzi o liliowce i nie tylko .
Kochanie pytałaś czy chciałabym kawałeczek tego pachnącego cytryną kwiatka , oczywiście jeśli mogę prosić to bardzo chętnie zaopiekuję się małą szczepeczką

Andrzej Max · Post » 3 sie 2009, o 16:14

Ja tobie też życzę tony owocu na twojej czereśni - jeśli masz. Wink Laughing

Mam, ale strasznie dziką, po niej się pnie mój "Haendel" i "Sympathy", a w tym roku dołożyłem jeszcze "Doctor Ruppel". Jednym słowem za pergolę robi...

Ale chyba się zdecyduję posadzić jakieś cywilizowane drzewko owocowe. Na razie to czereśnie kilogramami kupowałem i wsuwałem na przemian albo naraz z wiśniami... Pyyycha! ;:13

tadeo · Post » 3 sie 2009, o 22:36

e-genia pisze:
dala pisze:Grażynko, a oglądałaś liliowce u Kacera?
Jeśli jeszcze nie, to goń, bo cuda nad cudami
Powiedzcie jak mam go znaleźć?

Polecam szczerze wspanialy człowiek i znakomity hodowca,byłem u Pana Janusza parę razy ,akurat wybieram się po nowe sadzonki.Wejdzcie na strone-www.naszeogrody.eu.stronka jest nowa ale warta zerknięcia.Kacer to login na allegro

tadeo · Post » 3 sie 2009, o 22:49

Witaj Grażynko.Pieknie i kolorowo mimo bardzo zmiennej w tym roku aury.Wędruje po Twoim ogrodzie od godziny i widzę że kolekcja liliowców rośnie.oczekiwać będę na Twoje nowe krzyżówki z niecierpliwością.Pozdrawiam Tadeusz

Comcia · Post » 3 sie 2009, o 23:32

Kacer jest u nas na forum

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... erwszy+raz

EwkaEs · Post » 4 sie 2009, o 09:47

Kogro-przy dwu łownych kocicach kosy takie bezczelne na czereśniach?Powiem Ci,że Konstanty gołębie zza okna przepędza ze swoich poziomek i ziół ale to dużo mniejszy teren do upilnowania.

Iwcia&Patyrek · Post » 4 sie 2009, o 10:47

Cudne floksy i liowce. I jaka ilośc

Aż miło popatrzec. Jak oglądałam floksy to aż czuło się ich zapach. Bardzo lubię te kwiaty. My w tym roku też wycieliśmy starą czereśnię. Była tak olbrzymia, że po owoce na nią wybierały się tylko szpaki

, my z braku skrzydeł nie ryzykowaliśmy

. Połozenie jej też było nieciekawe, taki olbrzym tuż między płotem, drutami wysokiego napiecia i budynkiem gospodarczym..., a jakie korznie

Tak więc troszkę pracy przed tobą

, ale zawsze troszke więcej miejsca na ukochane roślinki. Pozdrawiam
Iwona

JolantaG · Post » 4 sie 2009, o 11:23

PUK ,PUK ,gdzie gospodyni .
Może jakieś fotki robi i nam tutaj zapoda ,a może na urlopik wyruszyła .