Mój pas startowy, czyli wąska działka :)
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
DOMINIKO wreszcie do Ciebie zajrzałam . Jestem pod wrażeniem . Clair mnie oczarowała na Austina też mam chrapkę . Dorodne grona i będzie co kosztować . Jak się rozrosną będzie fajna winniczka . Zaraz mi się przypomniało jak AGA budowała swój kącik wypoczynkowy . Fajnie będziesz miała jak wszystko skończysz i obsadzisz różami .
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Aniu i Jadziu - jak miło was tu widzieć
Wiem, że urządzanie ogrodu zajmuje dużo czasu, ale mam jakiś kryzys
No ale racja, nie ma co płakać tylko trzeba kopać
Co do winogron, to dopiero za rok będzie ich więcej, bo na razie to jest pierwsze owocowanie na młodziutkich krzewach, i nie wszystkie owocują (przynajmniej 3 odmiany uszkodzone zostały przez przymrozki, i akurat na kwiatostany trafiło, a niektóre nie czuły się jeszcze na siłach, żeby coś tam wyprodukować). W każdym razie i tak jestem bardzo zadowolona z wyników
Trochę mnie przeraża perspektywa robienia rusztowania (ponad 20 słupków jak nic trzeba wkopać), ale rozłożymy to na raty, żeby się nie wykończyć
)
Tessko - Williama chyba zastąpię Astrid cośtam (myślę jeszcze) - wolałabym nie pryskać ciągle, bo i tak mam dość z opryskami winorośli i drzewek (póki co pryskam tylko prewencyjnie, żeby potem się nie męczyć z chorobami, i nie ładować dużej ilości chemii).

Wiem, że urządzanie ogrodu zajmuje dużo czasu, ale mam jakiś kryzys


Co do winogron, to dopiero za rok będzie ich więcej, bo na razie to jest pierwsze owocowanie na młodziutkich krzewach, i nie wszystkie owocują (przynajmniej 3 odmiany uszkodzone zostały przez przymrozki, i akurat na kwiatostany trafiło, a niektóre nie czuły się jeszcze na siłach, żeby coś tam wyprodukować). W każdym razie i tak jestem bardzo zadowolona z wyników

Trochę mnie przeraża perspektywa robienia rusztowania (ponad 20 słupków jak nic trzeba wkopać), ale rozłożymy to na raty, żeby się nie wykończyć

Tessko - Williama chyba zastąpię Astrid cośtam (myślę jeszcze) - wolałabym nie pryskać ciągle, bo i tak mam dość z opryskami winorośli i drzewek (póki co pryskam tylko prewencyjnie, żeby potem się nie męczyć z chorobami, i nie ładować dużej ilości chemii).
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Dzwoniłam niedawno i dowiedziałam się co następujedominikams pisze:Aaa, Jurek - nie orientujesz się w jakich cenach będą róże gołokorzeniowe w Świecie Róż? Chyba zadzwonię - może będą wiedzieli już, jakie odmiany będą dostępne na jesieni

Listy jeszcze nie mają, powinna być gotowa za 2-3 tygodnie. Tylko nie wiem, czy będzie ją można otrzymać mailem, bo się nie zapytałam

Cen jeszcze nie znają, ale pani powiedziała, że w zeszłym roku gołokorzeniowe mieli - w zależności od odmiany (najdroższe licencyjne oczywiście) - od 4,50 do 16 zł. Tak więc brzmi to zachęcająco, i będę trzymać rękę na pulsie. Dam znać, jak tylko się czegoś dowiem.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Dziś zjadłam 2 pierwsze gruszki z ogrodu
Niestety nie takie z drzewa, lecz z krzaczka 8) To pomidory gruszkowe (żółte). Plus jeszcze 2 żółte odmiany. No i efekty degustacji są takie: w przyszłym roku nie będzie ani gruszek, ani dużych żółtych pomidorów koktajlowych - obie odmiany są "kartoflane" w smaku. Za to ten o małych owocach mnie zachwyca (Aga - czy to ten cytrynek od ciebie?) Maskotka dojrzewa cały czas, i jeszcze sporo owoców ma. Ale w sumie do pojedzenia niewiele, bo one są niewielkie, a ja mam tylko 3 krzaczki. Z dużych pomidorów na razie cały czas tylko Rumba. Reszta w lesie (pewnie dlatego, że nie mogę ich opanować - do pewnego momentu radzę sobie całkiem nieźle z tym uszczykiwaniem pędów, a potem nagle się robi za gęsto i nie mam pojęcia co mam wyrwać, co zostawić
).
Aha - była też pierwsza malina (najwyższa pora była, żeby ją zerwać - jutro chyba byłaby już przejrzała). Dziewczyny się podzieliły
Sprawdziłam na metce odmianę - to Polka.
Nowa trawa na środku trawnika rośnie słabo - jakaś żółtawa jest, i niska. Chyba słońce za mocno pali, i mimo mojego częstego podlewania ma mało wody. Może jakiś deszcz w końcu?
Przesadziłam dziś kilka roślin z doniczek, ale jeszcze duuuużo czeka.
Na śliwie Dąbrowickiej odkryłam kilka wycieków gumy (zaschnietych), głównie (a może nawet wyłącznie) na gałązkach. Ran nie widziałam. Czy muszę coś z tym robić?



Aha - była też pierwsza malina (najwyższa pora była, żeby ją zerwać - jutro chyba byłaby już przejrzała). Dziewczyny się podzieliły

Nowa trawa na środku trawnika rośnie słabo - jakaś żółtawa jest, i niska. Chyba słońce za mocno pali, i mimo mojego częstego podlewania ma mało wody. Może jakiś deszcz w końcu?

Na śliwie Dąbrowickiej odkryłam kilka wycieków gumy (zaschnietych), głównie (a może nawet wyłącznie) na gałązkach. Ran nie widziałam. Czy muszę coś z tym robić?
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Dziś rano przycięłam czereśnie i wiśnie. Burlat wyrósł w jakiś idiotyczny sposób, w końcu opitoliłam go mocno, bo rozwidlał się na wysokości ok. 1,5 m i gałęzie były pod kątem ostrym, a to niedobrze. Muszę ten pozostawiony przewodnik przywiązać do jakiegoś wysokiego palika, żeby był pionowo (bo jest trochę po skosie). Z drugą czereśnią mam problem. Mysiałam jej wyciąć dość grubą gałąź, która rosła bardzo nisko i była prawie takiej samej grubości co przewodnik. No i trochę nierówno mi się obcięło. Zasmarowałam wszystko Funabenem i mam nadzieję, że będzie dobrze. Jestem zła, że nie cięłam w zeszłym roku - szkoda mi było
Aha - zdjęłam pasek po szczepieniu na śliwie, żeby sprawdzić jak się zrosło - wszystko wygląda super, mocno się trzyma. Muszę ją przesadzić do gruntu, bo zostawiłam w doniczce tymczasowo i słabo urosła ( po początkowym silnym starcie). Myślę, ze podkładka już się do tej pory dobrze ukorzeniła. Tylko czekam na owoc na jednej ze śliw, i zadecyduję, czy u mnie zostaje, czy won
Chyba miał to być Amers, więc owoce jakoś we wrześniu.

Aha - zdjęłam pasek po szczepieniu na śliwie, żeby sprawdzić jak się zrosło - wszystko wygląda super, mocno się trzyma. Muszę ją przesadzić do gruntu, bo zostawiłam w doniczce tymczasowo i słabo urosła ( po początkowym silnym starcie). Myślę, ze podkładka już się do tej pory dobrze ukorzeniła. Tylko czekam na owoc na jednej ze śliw, i zadecyduję, czy u mnie zostaje, czy won

- ariel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1479
- Od: 24 paź 2006, o 22:46
- Lokalizacja: Zaleszany PDK
- Kontakt:
Spędzając dwa miesiące w Rumunii ominęło mnie kwitnienie mojej Elfe

Moje wrzosowisko po powrocie na szczęście wyglądało jak przed wyjazdem. No może poza tym, że zaskoczyło mnie kwitnieniem
Ale poznałem co to "Sarmale" zwane przez Ciebie Dolmades.dominikams pisze:Porobiłam wczoraj i dziś kilka fotek.
Piękna Elfe, cudownie pachnąca:

Moje wrzosowisko po powrocie na szczęście wyglądało jak przed wyjazdem. No może poza tym, że zaskoczyło mnie kwitnieniem

Chyba mamy podobne gusta i ogrody ;)dominikams pisze:A masz!![]()
Tak wyglądało wrzosowisko po powrocie (przed wyjazdem było plewione, zresztą ja tam co chwila wyrywam jakieś chwasty):
Dlatego od razu się za nie zabrałam i wkrótce wygląda ło tak:
Dominiko pytałaś mnie o Balzaca...
Kupiłam go jesienią w Leroy Merlin chyba coś koło 18 zł....
Niestety podmarzł trochę i bałam się, że nic z niego nie będzie ale jednak przeżył
Kupiłam go jesienią w Leroy Merlin chyba coś koło 18 zł....
Niestety podmarzł trochę i bałam się, że nic z niego nie będzie ale jednak przeżył

z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy