Rabatki Konstantego w podwórkowym ogródku
- Tulipan998
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4604
- Od: 31 paź 2008, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie - Sokołów Małopolski ok. 25 km. od Rzeszowa , Strefa klimatyczna 6a
- Kontakt:
Cytat z mojego storczykowego wątku :
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... start=1120
A to dobreEwa Janina Sadowska pisze:Nie wiem czy to nie od Ciebie przypadkiem hosta mi kwitnie?Gruby pęd i kwiat biały.
No pewnie , że ode mnie !
Gdzieś masz jeszcze jedną taką
|| Mój spis linków || Zagłosuj na nasze forum || Pozdrawiam , Artur ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Witaj, Ewuniu
Funkie i żurawki najlepiej wiosną zasilać obornikiem, a potem Azofoską. Zakwitną na pewno, a przecież chodzi o piękne liście 
Współczuję Ci takich sąsiadów
Musisz coś z tym zrobić, bo szkoda Twojej pracy i roślin.
U mnie wczoraj też potwornie wiało, bałam się, że drzewa na dom polecą... Na szczęście nie ma szkód.
Miłego dnia
Współczuję Ci takich sąsiadów
U mnie wczoraj też potwornie wiało, bałam się, że drzewa na dom polecą... Na szczęście nie ma szkód.
Miłego dnia
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Monia-obornik mogę mieć tylko suszony z Ogrodniczego.Ale dzięki za radę.Sąsiedzi o których mowa zaprosili w tym tygodniu jeszcze rodzinę z dwójką dzieci,na tarasie widziałam się nie mieszczą,wieczorem byli w kopalni soli w Wieliczce to mogłam podlewać i sadzić.Ale będę kilka razy dziennie uporczywie kręcić się po ogrodzie.Szkoda,że brat Rafał był zajęty i jeszcze mi nie skończył ławki.Aha-wróciła sąsiadka,która z młodymi lubi wypalić nie jednego papieroska na tarasie.A pan kamienicznik dalej w szpitalu.
-
Bogusia2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Ewo, suszony obornik z ogrodniczego jest o.k. Ja też donosze o strasznej wichurze i nawałnicy, która szalała wczoraj w nocy. Modrzew i dalgezja czubkami zamiatały ziemię, a szum drzew i wycie wichury było tak przejmujące, że czym prędzej zamknęłam okno i wskoczyłam do łóżka. Powiem szczerze, że strach mnie obleciał w obliczu szalejącego żywiołu. Dziś rano oglądałam ogródek, ale strat nie ma poza połamanym heliotropem.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Bogusiu,bałam się, bo ja zawsze burzy się boję, a ta szalała w sercu miasta.Rano Koko powitał mnie z lekką pretensją, wróciłam po karmę...podwórkowy bez strat ze strony burzy,za to podlany z nieba.
Witajcie również Aśko, Moniu i Aszko-przy okazji zakupów na placu wstąpiłam do Ogrodnictwa,najpierw wybrałam w dziale przeceny zupełnie ładny tymianek za 2 zł 50 gr, potem liatrę, bo jakoś nie widzę tych posadzonych,żółto kwitnący krwawnik "Golden Fleece",jeden krwawnik w podwórkowym już mam, z miesiąc temu kupiłam syberyjski i dziurawiec tricolor(liście na trójbarwne, kwitnie żółto) na rabatkę ziołową.Pani namawiała mnie na krzew laurowiśni jako lubiący cień.Muszę to sprawdzić.
Jeśli mówicie,że może być suszony obornik to się zaopatrzę.
Jeszcze zaległe zdjęcie litworu arcydzięgla dla Amby.
Nie tylko u nas pogodowe anomalie, Renia donosi z Łotwy,po nocnej ulewie to nie rzeka Musa wylała, a raczej nie wytrzymała kanalizacja-woda na rynku w miejscowości Bauska.

Witajcie również Aśko, Moniu i Aszko-przy okazji zakupów na placu wstąpiłam do Ogrodnictwa,najpierw wybrałam w dziale przeceny zupełnie ładny tymianek za 2 zł 50 gr, potem liatrę, bo jakoś nie widzę tych posadzonych,żółto kwitnący krwawnik "Golden Fleece",jeden krwawnik w podwórkowym już mam, z miesiąc temu kupiłam syberyjski i dziurawiec tricolor(liście na trójbarwne, kwitnie żółto) na rabatkę ziołową.Pani namawiała mnie na krzew laurowiśni jako lubiący cień.Muszę to sprawdzić.
Jeśli mówicie,że może być suszony obornik to się zaopatrzę.
Jeszcze zaległe zdjęcie litworu arcydzięgla dla Amby.
Nie tylko u nas pogodowe anomalie, Renia donosi z Łotwy,po nocnej ulewie to nie rzeka Musa wylała, a raczej nie wytrzymała kanalizacja-woda na rynku w miejscowości Bauska.

- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Aśko-podoba mi się,podwórkowemu jakoś dobrze w żółtym.Ciekawa jestem jaki będzie ten drugi krwawnik-syberyjski.
dobrze,że pokonałam przeciwności i zdobyłam się na posadzenie nowo nabytych w podwórkowym,bo od 2 w nocy burza, potem zlewa i pada nadal,się podleje.
Konstanty pokrywa się zimowym podszerstkiem od dołu poczynając, czyżby sierpień miał być chłodny?
Trochę otrzepało z kwiatów te nowe ostróżki,ale były mocno rozwinięte.Będę szukać jeszcze białej.Na tej rabatce dosadziłam łubin trwały od Oli-Azy,ciekawe w jakim kolorze mi się trafił?I liatrę banalnie jasno fiołkową wpadającą w blady róż.
Tess-to by się zgadzało ,ekspresowe tempo podesłania burzy,600 km w 5 godzin!Ciekawe jak u Hanki,czy aby przy tej różnicy temperatur nie z gradem?
Agnieszko 111-myślę,że nie chciałabyś takiej wody na rynku ?
Teresat-trawka-żubrówka wysadzona w podwórkowym ładnie się ma,ale jest podgryzana tym razem przez kota sąsiadów,Koko szczęśliwie jest mniej żarłoczny na nią jak Konstanty,ale chyba znowu wsadzę ją pod butlę.

dobrze,że pokonałam przeciwności i zdobyłam się na posadzenie nowo nabytych w podwórkowym,bo od 2 w nocy burza, potem zlewa i pada nadal,się podleje.
Konstanty pokrywa się zimowym podszerstkiem od dołu poczynając, czyżby sierpień miał być chłodny?
Trochę otrzepało z kwiatów te nowe ostróżki,ale były mocno rozwinięte.Będę szukać jeszcze białej.Na tej rabatce dosadziłam łubin trwały od Oli-Azy,ciekawe w jakim kolorze mi się trafił?I liatrę banalnie jasno fiołkową wpadającą w blady róż.
Tess-to by się zgadzało ,ekspresowe tempo podesłania burzy,600 km w 5 godzin!Ciekawe jak u Hanki,czy aby przy tej różnicy temperatur nie z gradem?
Agnieszko 111-myślę,że nie chciałabyś takiej wody na rynku ?
Teresat-trawka-żubrówka wysadzona w podwórkowym ładnie się ma,ale jest podgryzana tym razem przez kota sąsiadów,Koko szczęśliwie jest mniej żarłoczny na nią jak Konstanty,ale chyba znowu wsadzę ją pod butlę.








