Pomidory pod daszkiem.

[ostatnia szansa]

Piękne pomidory. Dziękuję za kontynuowanie tego wątku na forum.
U mnie kolejny rok pod daszkiem minął doskonale. Miałam ponad 20 odmian do przetestowania i dalej na kolejny pozostają jako pewniaki Żółty NN Aliny i Malinowy Olbrzym.
Brakuje czasu i ochoty na zabawę ze zdjęciami ale daszek co roku wygląda bardzo podobnie jak na zdjęciach od roku 2012 umieszczonych przeze mnie na początku tego tematu.

[przemek1136]

Ta podłużna odmiana to Giulietta F1 niestety podatna na SZW.

[Pelasia]

U mnie podłużne prawie zawsze łapią SZW .
W rym roku miałam dwie odmiany i na każdym była, trochę mnie to zniechęca, ale Orange Banan powtórzę.
Chętnie bym spróbowała tez Twoja Giuliettę Wygląda imponująco
Asia

[anulab]

Zastanawiam się jakie podłużne u mnie nie łapały szw . Pewniak to Lampa i w dodatku
smaczny , nie tylko na przetwory . Roma smaczna i też bez szw , jak mnie pamięć nie
myli .

[przemek1136]

Giulietta F1 jest do kupienia w małych opakowaniach chociaż akurat na obecną chwilę sklep, w którym ja robiłem zakupy czeka na dostawę. W polskich sklepach można kupić nasiona tej odmiany w op. po 250 nasion.
Z SZW można sobie stosunkowo łatwo poradzić poprzez opryski. Ja w tym sezonie korzystałem z preparatu BioCal. W tym roku pierwszy oprysk wykonałem już na kwitnące grona. Do tej pory uważałem, że opryski powinno się wykonywać tylko na owoce.

[Bobka]

Czy taki daszek nie ograniczy dopyw słońca ?
Też mam ochotę na taki nad skrzyniami z pomidorami

[przemek1136]

Sądziłem, że na to pytanie odpowiedziałem w poście z 25.05.2022 ale jeżeli nadal masz wątpliwości to napiszę nieco więcej. Do prawidłowego wzrostu pomidor potrzebuje światła o natężeniu ponad 4 tys. lx . Brudna folia/szkło mogą zmniejszyć przepuszczalność światła nawet do 2/3. Problem mógłby wystąpić zimą ponieważ wtedy, w pochmurne dni intensywność światła naturalnego obniża się do 500-600 lx ale pod koniec wiosny i latem natężenie światła wynosi w słoneczny dzień od 10000 do 25 000 lx. Raczej należy stosować dodatkowe zacienienie niż martwić się o to czy pomidorom nie będzie brakować światła.

[Bobka]

Przemku ,mój błąd wynikał stąd ,że nie wiem dlaczego pokazał mi się jako ostatni post na tej stronie o daszkach a wydawało mi się ,
źe otworzyłam ostatnią stronę czyli tę .
Dziękuję Tobie jeszcze raz za przypomnienie ,a piszących
przepraszam ,że wkradł się mój post pod ich ,absolutnie nie o daszkach
Ups
Tylko jak ten daszek tak poprowadzić w takim kształcie .
Muszę to przerobić jeszcze raz

[KamilK02]

Właśnie niedawno skończyłem zadaszenie dla pomidorów, papryk, truskawek, ciekawe jak będzie się sprawowało, jutro będę robił wysiew pomidorów, które są przewidziane do wsadzenia tam.
Ziemia jest mokra, gdyż wczoraj podlałem ją ponieważ posiałem kapustę, brokuły, kalafiory na rozsadę.

[ostatnia szansa]

Dzisiaj zmobilizowałam się i położyłam na ligninie nasiona pomidorów z przeznaczeniem do posadzenia pod daszkiem.
Na działce mam już daleko posunięte prace pozimowe, przygotowany glebogryzarką warzywniak, poplewione koło malin, krzewów, drzew...
Sezon zaczęty

[mario77]

Kamil, masz dość wąski ten daszek i chyba wysoki. Jak będzie niekorzystny kierunek wiatru będziesz miał mokre pomidory niestety. U mnie folia była na wysokości ok 1,2m i pomidory sadziłem co najmniej 0,5m od krawędzi i tak w dolnej części skrajne krzaki były pokropione przez zacinający deszcz.

[KamilK02]

2 metry wysokości ma moja konstrukcja żeby nie trzeba było się schylać, szerokość to metr na szerszą nie mogłem sobie pozwolić ze względu aby ciągnik mógł przejechać. Długość to prawie 4 m. Pomidorów planuje tam zaledwie 8 krzaków, takich które nie zmieściły się do folii. będę je wsadzać blisko ściany żeby nie zarosły papryki o ile jakaś łaskawie wykiełkuje

[anulab]

Daszek otwarty , od której strony ? U mnie najczęściej zacina deszcz od zachodu .

[KamilK02]

Od zachodu jest otwarty, ale niedaleko jest ogrodzenie i żywopłot sąsiada. Co będzie to będzie

[noriska]

Mam od lat taki "daszek" na tarasie (zdjęcie z sierpnia) . Pozostałe pomidory w kwietniku przy balkonie (zdjęcie z września i krzaki po prostu trzymane bo było jeszcze na tyle ciepło, ze było żal wycinać) czyli tez pod daszkiem. Ten na tarasie jest od południa Ten w kwietniku od zachodu. Tu na zdjęciu już przerosły daszek zatem wyjęłam pleksi by mogły piąć się dalej. Polecam te metodę