Jagusi ogród nie zawsze tak ogrodowo jakby się chciało cz.2

[patkaza]

Boksilina jest bardzo miluchnym pieskiem i lubi słuchać ...sama sprawdziłam...ale nie wiedziałam ze była takim słodziakiem za maleństwa
...wiem wiem że to było poważnie...no w końcu kiedy ty jesteś niepoważna kochana moja może na zimowy spacerek kiedyś się wybierzemy bo teraz to leczymy jeszcze kropeczki

[leszczyna]

Jaguśka.....ja to zawsze z dużym poślizgiem u Ciebie....coś nie nadążam....chyba to wiek......
ale na spacerku byłam........Puławy zobaczyłam ....wstyd się przyznać ale jeszcze w tej części nigdy nie byłam

[Matrix2]

...hi hi o ogrodach a tam za dostojnym Matrixem widać miodunki urocze...

tam jest trochę miodunek i żurawki i rudbekia i przyciete już marcinki i idące spać hosty, a centralnie przed samymi schodami, nie wiedzieć skąd wysiała się sama smagliczka i nadal obficie kwitnie a wszystko pokryte wszechobecnymi liśćmi ... z całego ogrodu już grabiłem i nadal grabię - idą na kompost, ale te które wpadły na rabaty na razie zostawiam, na pewno trochę okryją bylinki, część pewnie zbutwieje i wiosną dopiero zdecyduje co z nimi dalej robić, czy zostawić na rabatach ...

[Gosia123A]

Jagusia masz naprawdę śliczną Boxilinę.Ja też lubię psy.Pozdrawiam Gosia

[elsi]

Jagusiu, u nas się mówi "trójkąt turystyczny" o Kazimierzu, Nałęczowie i Puławach,
nawet byłam na takiej wycieczce dwudniowej, kiedyś........
Miałam pod opieką kilkoro dzieci, swoje i koleżanki, akurat tylko moim podopiecznym było w autobusie niedobrze
Oprócz tego pamiętam trochę parkowe nasadzenia, duże majestatyczne drzewa i rzadkość u nas - drzewo korkowe.
Podumałam też u Sybilli, popatrzyłam na stromą skarpę (może do Twojej Babci ogródka) :P .
Przewodnik trafił się dobry, gawędziarz, tylko dzieci nie dały posłuchać, marudząc, np. że pić im się chce.
To były początki transformacji, park był mocno zaniedbany, podejrzewam, że teraz jest lepiej.

[HalinaK]

Jagusiu fajnie pokazałaś, jak Boxilina rosła Śliczna była, jak była małą kuleczką, ale teraz to prawdziwa piękność

[RomciaW]

Rozsadziłam kępę zebrinusa na małe kępki i pomyślałam o Tobie Ale jak już masz

[Jagusia]

Ryśku
Tak w ogóle to gdzie twój ogrodowy wątek?? Akurat jest dobry czas do jego założenia.... my wszyscy będziemy odświeżać pamięć i dawać stare zdjęcia a Ty możesz nam dawkować cudeńka z Twojego ogrodu przez cały martwy sezon

Gosiu
A jak tu ich nie lubić... ja lubię wszystkie małe, duże, łyse i kudłate.... A Boxi właśnie w tej chwili jest usypiana do zabiegu sterylizacji trochę się boję i czekam na wiadomość od weterynarza.... jakby nie było to jest zabieg pod narkozą a ta zawsze niesie za sobą ryzyko... wiem coś o tym....

Elu
A widzisz - u Ciebie trójkąt to Puławy, Kazimierz , Nałęczów ale już internecie to zamiast Puław figuruje Janowiec. Związane jest to zapewne z festiwalem filmowym "Dwa brzegi" gdyż od tego czasu te dwa miasta [Janowiec i Kazimierz] współpracują ściśle ze sobą jeśli chodzi o turystykę. Park nadal jest zaniedbany.... trochę lepiej przedstawia się górna część ale dolna to już całkiem... W grę oczywiście wchodzą pieniądze. Miasto nie chce inwestować bo to nie jego teren, pałac w raz z parkiem należy do IUNG-u a ten z kolei nie ma pieniędzy jak wszystkie instytuty naukowe w tym kraju. I koło się zamyka...

Halinko
Tymi zdjęciami chciałam pokazać jak bardzo się zmieniała... i dlaczego tak bardzo ją kocham. Teraz będę się jeszcze dwie godziny denerwowała co z nią....

Romciu
A już myślałam że będę miała okazję się zrewanżować
Ja mam dwa zebrinusy : jeden taki wyższy, powyżej metra rośnie a drugi na pewno mniej... tylko nie wiem czy to są dwie odrębne odmiany czy w tak różnych warunkach wcześniej rosły. Oba mają praktycznie rok... teraz posadzić je niedaleko siebie i zobaczymy w przyszłym roku czy się zrównają...

[HalinaK]

Jagusiu trzymam kciuki za Twoją Boxilinkę
Znam ten ból, ja ukochany słodziak przebywa w szpitalu, a potem taki słabiutki biedaczek do domu wraca

[Jagusia]

Dzwonił już do mnie pan doktor że zabieg się skończył pomyślnie, Boxilina śpi smacznie... już nie mogę się doczekać kiedy ją zabiorę do domciu .... a do 16-ej tyle godzin jeszcze...

[Gosia123A]

Jaguś napisz jak tam Bixilina.Fajnie,że wszystko dobrze

[aagaaz]

Fajna sunia..Bardzo śliczna, szczególnie jak była taka malutka

[Jagusia]

Boxilina już w domciu Szew jest bardzo mały i pomalowany na srebrno
Zabieg psinka zniosła bardzo dobrze a teraz odpoczywa... chyba trochę ją boli bo co jakiś czas zmienia pozycję....:



wszystkie szwy są rozpuszczalne, ale na wszelki wypadek za 10 dni mamy pójść na kontrolę.



dzisiaj pokażę Wam moje kwiatki na parapetach u teściowej. Jak mi się jakiś kwiatek podoba to ląduje u niej w celu rozmnożenia. Wtedy, nawet gdy zniszczę swój [albo zasuszę albo przeleję] to zawsze mam skąd wziąć następny a "ręki do kwiatów" po prostu jej zazdroszczę.

Teraz na potęgę kwitną grudniki:











skrętnik:



wilczomlecz "cierniowa korona"


nagrabia:

[x_o-a]

Nasza suczka po sterylce, całą dobę rzygała, ale potem to już błyskawicznie dochodziła do zdrowia. Najśmieszniej było jak wet kazał ją ubrać w taki ochronny chałat, który natychmiast poszarpała. Mimo, że trochę lizała ranę, wszystko goiło się świetnie.

[Matrix2]

Jagusiu, może tej zimy założe wątek ale nie mam za dużo zdjęć bo ich nie robiłem mam jesienne i od tych chyba zacznę
Trzymam mocno za psinkę żeby wszystko dobrze się goiło, na wszelki wypadek pilnuj żeby nie zerwała sobie szwów, jak zupełnie wybudzi sie z narkozy może zacząć się nimi interesować. Najlepiej gdyby chodziła w takim fartuchu, kaftaniku ochronnym to bardzo ważne przynajmniej przez kilka pierwszych dni po operacji. Mam nadzieję, że lekarz o tym powiedział ... albo kołnierz ochronny ale on jest bardzo niekomfortowy dla psa i może wywoływać stres i niepokój.