MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w ogrodach. CZ I
-
Swagman
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 893
- Od: 11 sty 2009, o 23:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ponidzie
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach.
no to to jest bez sensu bo skoro miejsce na gniazdo będzie umiejscowione w tym sadzie to z chwilą zakwitnięcia tych wiśni czy tam czereśni pszczoły już je tam znajdą spokojna głowa
jeszcze raz powtarzam pszczoły murarki ogrodowe wygryzają się na kwitnienie drzew owocowych i żyją aż do czerwca i zapylają przez ten czas sukcesywnie po kolei wszystko co kwitnie w tym okresie dodam ze jako pszczelarzowi jest mi jakoś nijako bo te pszczoły zapylają rośliny znacznie bardziej efektywnie niz pszczoły miodne np do zapylenia hektara wiśni potrzeba 4-6 uli tymczasem ten sam hektar załatwia kilkaset szt O.rufa Aha i dobrze jest gdy nie ma w pobliżu drzew wiatropylnych typu topola czy dąb

- Funkmaster
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 35
- Od: 17 lut 2010, o 10:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Puław
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach.
Wczoraj dostałem rurki z kokonami a przystępnej cenie i gratis "ul".
Jeśli jest tu jakiś pszczelarz z okolic Puław mogę dać namiary albo skontaktować z osobami mającymi sady.
Jeśli mi w tym roku nie wyjdzie współpraca z pszczelarzem zapraszam do mnie. Mam plantację malin, a jak wiemy to jedna z najlepszych upraw pod względem zbieranego pyłku i miody.
Jeśli jest tu jakiś pszczelarz z okolic Puław mogę dać namiary albo skontaktować z osobami mającymi sady.
Jeśli mi w tym roku nie wyjdzie współpraca z pszczelarzem zapraszam do mnie. Mam plantację malin, a jak wiemy to jedna z najlepszych upraw pod względem zbieranego pyłku i miody.
Przyszły Rolnik ;)
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2617
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach.
Zastanawiam się skąd u licha macie trzcinę o takiej średnicy? , obszedlem parę jezior i stawów , niestety max jaki zanlazlem to średnica wewnetrzna okolo 6mm. postanowilem więc ponawiercać otwory w drewnie , ale tutaj pojwia sie takie moje pytanie jako osoby niedoświadczonej w tej hodowli : piszecie że raz na jakiś czas dobrze jest przenieść kokony do nowego miejśca aby nie przenosić pasożytów , ale jak w takim razie wyciągnąć kokony z takich miejsc???
Wiadomo , trzcinę można rozdwoić i po sprawie.
Jest jeszcze jedno moje pytanie :
*gdybym zdecydowal się zrobić takie szufladki jak na zdjęciach to czy rozdzielenie poszczególnych sekcjii nie spowoduje uszkodzenie kokonów
*jakie wymiary powinna mieć taka szufladka , czy większy jej rozmiar spowoduje że pszczola zloży więcej jajeczek?
Dlatego chcialbym poznać opinie osób które ten spsób praktykowaly .
Wiadomo , trzcinę można rozdwoić i po sprawie.
Jest jeszcze jedno moje pytanie :
*gdybym zdecydowal się zrobić takie szufladki jak na zdjęciach to czy rozdzielenie poszczególnych sekcjii nie spowoduje uszkodzenie kokonów
*jakie wymiary powinna mieć taka szufladka , czy większy jej rozmiar spowoduje że pszczola zloży więcej jajeczek?
Dlatego chcialbym poznać opinie osób które ten spsób praktykowaly .
-
Swagman
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 893
- Od: 11 sty 2009, o 23:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ponidzie
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach.
dzisiaj dokonałem pewnego odkrycia -otóż bardzo dobrze na rurki nadaje się topinambur
zeszłoroczne łodygi ścinamy i wiertarką wiercimy ten gąbczasty rdzeń z takiego jednego topinamburu mamy z 10 rurek bo toto wielkie rośnie
co do nawierconych klocków to oczywista kokonów nie wyciągniesz-hodujesz wszystko co wylezie z rurek
co do tycz szufladek to muszą być głębokie na 20-25cm szerokość dowolna - średnica otworów 1cm - można to osiągnąć w ten sposób ze co centymetr przybijamy do deseczki beleczkę 1x1 cm długości 25 czy 20 cm i tak naprzemiennie -trochę to żmudne ale takie szufladki służą wiele lat - materiał do ich wykonania powinien być raczej z drewna liściastego
kokony sa w komórkach luźno przymocowane i się nie niszczą.
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2617
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach.
swagman
spróbuję takiego rozwiązania , troszkę pracy to nie problem , może się opłacimożna to osiągnąć w ten sposób ze co centymetr przybijamy do deseczki beleczkę 1x1 cm długości 25 czy 20 cm i tak naprzemiennie -trochę to żmudne ale takie szufladki służą wiele lat - materiał do ich wykonania powinien być raczej z drewna liściastego kokony sa w komórkach luźno przymocowane i się nie niszczą.
-
Swagman
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 893
- Od: 11 sty 2009, o 23:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ponidzie
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach.
powinno wyjsc coś takiego : http://dolavim.us/blog/archives/home_an ... ether.jpeg z tym ze te szufladki sa frezowane w desce- trzeba by mieć frezarkę - a jak sie nie ma to trzeba nadbić
te deski i beleczki powinny byc bez zadziorów i gładkie{heblowane} pszczoły nie lubią paprochów w tych otworach - wyraźnie preferują te czyste

- markonix
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2617
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach.
Właśnie o czymś takim myślałem
dzisiaj już nawet dzwoniłem do stolarza czy coś takiego mi zrobi , tylko muszę ma wysłać rysunek przekroju deski , bo przez telefon trudna czasem rozmowa....
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2016
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach.
Kurczę, ja też obszedłem okolicę, byłem nawet na stawach w gospodarstwie rybackim ale trzciny jakie znalazłem bardziej przypominały źdzbła zbóż... gniazda z tego nie da się zrobić
Znalazłem za to 2 krzewy rdestu sachalińskiego, ale toto z kolei strasznie grube i ma krótkie międzywęźla. Może z jedno gniazdo z tego wykrzesam.
A tak pozostaje mi chyba wiercenie, póki co zobaczę czy w ogóle coś uda mi się zwabić. Już kupiłem długie wiertło 8mm i mam takie małe pytanie - lepiej nawiercić klocek drewna na wylot czy z dwóch stron? Pszczółki mają jakieś preferencje w tym przypadku?
Znalazłem za to 2 krzewy rdestu sachalińskiego, ale toto z kolei strasznie grube i ma krótkie międzywęźla. Może z jedno gniazdo z tego wykrzesam.
A tak pozostaje mi chyba wiercenie, póki co zobaczę czy w ogóle coś uda mi się zwabić. Już kupiłem długie wiertło 8mm i mam takie małe pytanie - lepiej nawiercić klocek drewna na wylot czy z dwóch stron? Pszczółki mają jakieś preferencje w tym przypadku?
Pozdrawiam, Maciek.
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5399
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach.
Ja tez nacięłam trzciny , ale w środku była pełna, oboje z mężem zaczęliśmy takim grubszym drutem jakby wiercić w środku i zrobiły się fajne otworki. Zauważyliśmy , że w tej która nie była bardzo zbita łatwiej było zrobić w nich otworki. Spróbujcie z tej trzciny co macie w środku pełną., na pewno łatwiej to niż wiercenie w gałązkach
pozdrawiam
pozdrawiam
-
Swagman
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 893
- Od: 11 sty 2009, o 23:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ponidzie
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach.
Chyba cięliście sitowie bo trzcina jest miedzy kolankami pusta
trzcina to to : http://farm4.static.flickr.com/3538/336 ... 48d72a.jpg
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach.
Zdjęcie niezbyt wyraźne ale wygląda na larwę chrząszcza Megatoma Undata (Dermestidae), zabójca pszczółek. Rurki trzeba rozebrać, wyjąć kokony, a rozebrane trzcinki najlepiej spalić.dominikams pisze:Kochani, wczoraj wrociłam do tego wątku, bo jak niektórzy może kojarzą, dostałam w lecie rurki z murarkami. Przeczytałam o wyjmowaniu kokonów, i dzis otworzyłam jedną rurkę. Mam ogromne wątpliwości co do stanu moich pszczółekPotrzebuję waszej pomocy, bo chyba nie jest dobrze
![]()
Po pierwsze, niektóre kokony byly zaatakowane przez jakieś małe żółte larwy (1 kokon wręcz do połowy zeżarty) - takie:
Czy owierać resztę rurek? Czy jest jakaś szansa, ze coś z nich jeszcze będzie? Mam je oczyszczać? A w ogóle to jak wy wyciągacie te kokony, ja musiałam rozerwać rurkę, żeby się tam dostać
- riane
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 920
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach.
A czemu?Swagman pisze: Aha i dobrze jest gdy nie ma w pobliżu drzew wiatropylnych typu topola czy dąb![]()
Agata
-
Swagman
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 893
- Od: 11 sty 2009, o 23:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ponidzie
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach.
Ano dlatego że murarki są zainteresowane wyłącznie pyłkiem a drzewa wiatropylne produkują tego pyłku bardzo dużo wiec pszczółki zamiast zapylać drzewka w sadzie latają na te wiatropylne 
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach.
Tak zrobiłam, pszczółki bezpieczne w lodówce, larwy i rurki spalone w kominkumurarka pisze:Zdjęcie niezbyt wyraźne ale wygląda na larwę chrząszcza Megatoma Undata (Dermestidae), zabójca pszczółek. Rurki trzeba rozebrać, wyjąć kokony, a rozebrane trzcinki najlepiej spalić.
- lesioc
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1862
- Od: 3 cze 2008, o 10:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Usa
- Kontakt:
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach.
Sprężyłem się przez weekend, jeszcze raz obszedłem okoliczne mokradła i znalazłem miejsce gdzie rośnie grubsza trzcina (9-10mm)
Zauważyłem, że im dalej od zbiorników wody, a tylko teren jest lekko podmokły, tym grubsze łodygi trzcin - nie wiem czy to jakaś prawidłowość, ale tak jest u mnie w okolicy ;).
Na wszelki wypadek dorzuciłem jeszcze do pęku trzcinek dodatkowo pieniek drzewa z nawierconymi nieco grubszymi otworami, całośc opatrzyłem daszkiem i ochoroną siatką i powstał mi taki oto domek dla murarek:


Pytanie do tych którzy już mają doświadczenie z murarkami: czy będzie dobry? Czy może popełniłem jakiś błąd?
Zauważyłem, że im dalej od zbiorników wody, a tylko teren jest lekko podmokły, tym grubsze łodygi trzcin - nie wiem czy to jakaś prawidłowość, ale tak jest u mnie w okolicy ;).
Na wszelki wypadek dorzuciłem jeszcze do pęku trzcinek dodatkowo pieniek drzewa z nawierconymi nieco grubszymi otworami, całośc opatrzyłem daszkiem i ochoroną siatką i powstał mi taki oto domek dla murarek:


Pytanie do tych którzy już mają doświadczenie z murarkami: czy będzie dobry? Czy może popełniłem jakiś błąd?



