Papryka do gruntu. Część 8
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11205
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Stoi w cieple ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3849
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Tak w cieple. Gdzieś czytałem że w zbyt niskiej temperaturze korzenie przestają pompować.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11205
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Jesienią ubiegłego roku przeniosłam do chłodnego pomieszczenia i niestety padły .
Większość porad to właśnie zimowanie w chłodzie , które u mnie się nie sprawdziło .
Większość porad to właśnie zimowanie w chłodzie , które u mnie się nie sprawdziło .
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3072
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Z moich obserwacji zauważyłam, że papryki da się przetrzymać jeżeli mają zdrewniały pień, w granicach temp. 12-15*C. Bardzo oszczędnie podlane, w ziemi przewiewnej.Dobrze jak mają parę liści , wiemy, że jeszcze żyje. Jeżeli nie ma liści a są zielone gałązki to jak się mówi ,,na dwoje babka wróżyła". Szybko można je przelać. W wyższych chcą rosnąć, wyciągają się ale wiemy że żyją. Trzeba tylko systematycznie usuwać martwe gałązki a nowe cały czas uszczykiwać na czubku aby zbyt się nie wyciągały. Nie wiem dlaczego, ale u mnie takim niepewnym okresem jest luty/marzec. Albo chce ruszyć ze wzrostem albo woli paść.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11205
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Obejrzałam papryki , które chcę przezimować i zwróciłam uwagę , że mają zdrewniały pień .
Pomyślałam czy to nie jest przeszkoda , ucieszyłam się , że tak nie jest .
Dzisiaj szykuję doniczki a jutro wykopię .
Ukorzenianie sadzonek zielnych papryki muszę rozgryżć .Ze dwa dni temu włożyłam sadzonkę pomidora do wody i
już się pojawił się początek korzonka a papryka ani drgnie . Żyć żyją a korzenia nie puszczają .
Tak pomyślałam czy nie włożyć sadzonki pomidora do pojemnika z paprykami .
Pamiętam , że czytałam , że warto ukorzeniać oporne razem z tym łatwo korzeniącymi .
Pomyślałam czy to nie jest przeszkoda , ucieszyłam się , że tak nie jest .
Dzisiaj szykuję doniczki a jutro wykopię .
Ukorzenianie sadzonek zielnych papryki muszę rozgryżć .Ze dwa dni temu włożyłam sadzonkę pomidora do wody i
już się pojawił się początek korzonka a papryka ani drgnie . Żyć żyją a korzenia nie puszczają .
Tak pomyślałam czy nie włożyć sadzonki pomidora do pojemnika z paprykami .
Pamiętam , że czytałam , że warto ukorzeniać oporne razem z tym łatwo korzeniącymi .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11205
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Wykopałam dwie papryki do zimowania . Mam pytanie do jakich donic po wykopaniu je przesadzacie ?
Moje wykopane miały duży system korzeniowy . Musiałam go przyciąć bo mi się do przygotowanych
donic nie zmieściły .
Jutro wykopię dwie następne .
Moje wykopane miały duży system korzeniowy . Musiałam go przyciąć bo mi się do przygotowanych
donic nie zmieściły .
Jutro wykopię dwie następne .
-
- 200p
- Posty: 464
- Od: 18 sty 2012, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: blisko Wrocławia
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Aniu ja dwa lata bawiłam się z przechowywaniem papryk i już z tego rezygnuję. Ubiegłej jesieni wykopałam BLACK PEARL, stała na chłodnym oknie, poszczała pąki i kwiatki które opadały. W lutym wysiałam nasionka tej samej odmiany i obie papryki stały w takich samych warunkach na tarasie. Lepiej sprawowała się jednak papryka z wiosennego siewu tj. lepiej kwitła i owocowała. Dwa lata temu przechowywałam Bishop Crown i też żadnych cudów nie było, była tak samo późna jak wysiana w lutym ubiegłego roku.
Pozdrawiam Ela
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11205
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Elu , też bym zrobiła jak piszesz , ale nie mam więcej nasion a to odmiana f1 .
Miałam z niej rekordowy plon smacznych papryk .
Jedyna nadzieją , że życzliwy kolega odstąpi mi kilka nasion na następny sezon .
Miałam z niej rekordowy plon smacznych papryk .
Jedyna nadzieją , że życzliwy kolega odstąpi mi kilka nasion na następny sezon .

-
- 200p
- Posty: 464
- Od: 18 sty 2012, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: blisko Wrocławia
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Może F2 powtórzy cechy, trzeba mieć nadzieję
. Ja miałam w tym roku za dużo odmian, w przyszłym roku będzie tylko NN Adrian i może 1 sztuka jakiejś ostrej bo sosów narobiłam strasznie dużo to pewnie nie zużyjemy. Tegoroczna pogoda mnie wykończyła ( upały ) to planuję labę AD 2024 


Pozdrawiam Ela
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3308
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11205
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Nasiona zebrałam i chciałam porównać f1 z f2 .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11205
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Po wykopaniu 4 roślin z dwóch miejsc takie są moje spostrzeżenia .
W skrzyni kompostowej gdzie uprawiałam część papryk system korzeniowy rośliny
miały dwukrotnie większy niż w gruncie w tunelu .
W skrzyni na dno ułożyłam niedojrzały kompost a z wierzchu warstwa już dojrzałego .
W skrzyni kompostowej gdzie uprawiałam część papryk system korzeniowy rośliny
miały dwukrotnie większy niż w gruncie w tunelu .
W skrzyni na dno ułożyłam niedojrzały kompost a z wierzchu warstwa już dojrzałego .
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Jak wypada papryka ingrid pora dojrzewania przy robertinie i trudność ?
W przyszłym roku po udanej uprawie robertiny w gruncie (zdążyła dojrzeć) chciałbym się porwać na kolejną szybko dojrzewającą odmianę w strefie 6a.
Większość robertiny dojrzała a niektóre w 60%+- wybarwione , więc późniejsza nie wchodzi w grę.
W przyszłym roku po udanej uprawie robertiny w gruncie (zdążyła dojrzeć) chciałbym się porwać na kolejną szybko dojrzewającą odmianę w strefie 6a.
Większość robertiny dojrzała a niektóre w 60%+- wybarwione , więc późniejsza nie wchodzi w grę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7730
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Nigdy nie uprawiałem Ingrid ale sporo się można dowiedzieć z katalogu PNOS. Po pierwsze Ingrid to odmiana papryki przeznaczonej do uprawy w tunelach i szklarniach. Jeżeli w katalogu podaje się informację, że Ingrid jest bardzo wrażliwa na podmuchy wiatru to coś to musi oznaczać i raczej odpada uprawa tej odmiany w gruncie. O ile Robertina jest odmianą wczesną lub nawet bardzo wczesną to Ingrid zaliczana jest do papryk średniopóźnych. W katalogu są pewne nieścisłości bo dla obu odmian podano, że okres wegetacji ok. 70 dni licząc od wysadzenia rozsady. 
Pobaw się z odmianą Roberta F1 albo King Arthur F1 obie w typie block. U mnie bardzo dobrze wypadła Kaptur F1 i Navigator F1 ale one są w typie Kapia.

Pobaw się z odmianą Roberta F1 albo King Arthur F1 obie w typie block. U mnie bardzo dobrze wypadła Kaptur F1 i Navigator F1 ale one są w typie Kapia.
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Dzięki za zwrócenie uwagi. Musiałem mieć kilka linków i przeczytałem nie ten opis.
Już mi przeszło z tą czekoladką.
Papryki w typie kapia podobają się. Gdzie bym podobnych nie jadł u nas czy za granicą to są zazwyczaj dla mnie smaczne lub bardzo smaczne.
Zostanę pewnie przy robertinie i spróbuje tego navigatora lub kaptur f1. Dobrze to wygląda u ciebie na zdjęciach z września.
Już mi przeszło z tą czekoladką.
Papryki w typie kapia podobają się. Gdzie bym podobnych nie jadł u nas czy za granicą to są zazwyczaj dla mnie smaczne lub bardzo smaczne.
Zostanę pewnie przy robertinie i spróbuje tego navigatora lub kaptur f1. Dobrze to wygląda u ciebie na zdjęciach z września.
