musze opryskac jeddnego rododendrona chelatem zelaza - widac mu żyłki. Pan w ogrodniczym sprzedal mi siarczan magnezowy - mowiac, ze to jest to samo. Prawda to?
I drugie pytanie - jezeli siarczan to nie chelat ... i jezeli wyrusze ponownie na poszukiwania chelatu zelaza to w jakich proporcjach zrobic mieszanke do oprysku?
Prosze o pomoc.
Chemia jest mi calkowicie obca, niestety

pozdrawiam serdecznie
dtlissa