Ogródek KaRo cz.5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3037
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Re: Ogródek KaRo cz.5

Post »

Witaj KaRo :D

konczy się czas chryzantem a zaczyna zimozielonych :lol:

z niecierpliwoscią czekam na zdjęcia Twoich okazów.są dla smoków wzorcowe

cmokasy z gór
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Awatar użytkownika
Grzesiu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3681
Od: 25 gru 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Ogródek KaRo cz.5

Post »

Witaj Krysiu....
Jestem ciekaw jak tam twoja męczennica?
moja jest jeszcze piękna....stoi na działce w szklarence.....
A z kilku sadzonek w domu....przyjęła się....jedna....ale już zaczyna ładnie iść ku niebu.....
będzie jak znalazł....na wypadek śmierci matki :wink:
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21742
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Ogródek KaRo cz.5

Post »

minismok pisze:Witaj KaRo :D
konczy się czas chryzantem a zaczyna zimozielonych :lol:
z niecierpliwoscią czekam na zdjęcia Twoich okazów.są dla smoków wzorcowe
cmokasy z gór
Szczególnie talerz smoczynko :;230 :;230 :tan
Ale pewnie będę nadal go focić nie mam wyboru :;230
póki co mam już kwitnący ciemiernik i żółty pierwiosnek.
Piękna jest również olbrzymia skimia cała obsypana pąkami .
Zimy chyba jeszcze nie będzie.
Ryby nie zaszyły się jeszcze na dnie oczka lecz pływają pod powierzchnią lustra wody.
Nawet osoki nie opadły tak do końca na dno ,widać je również.
Na zimę jeszcze czas...

Grzesiu - passiflora nadal na balkonie :heja
Jest w doskonałej formie,nie gubi liści jedynie pąki nie rozkwitają ale nie liczę na to.
Opadły zaledwie te liście które zżółkły w momencie wtargania jej do mieszkania.
Na szczęście wróciłam ją na balkon i jest ok.
Nie robię sadzonek ,nie mam czasu ani miejsca,może się uda utrzymać w dobrej kondycji tę którą mam? Bardzo na to liczę. :tan
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
Awatar użytkownika
Alima2
1000p
1000p
Posty: 1498
Od: 16 sie 2009, o 22:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Ogródek KaRo cz.5

Post »

Witam
Dziękuję za miłe powitanie :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21742
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Ogródek KaRo cz.5

Post »

Moja paulownia ma takie pąki kwiatowe.Szkoda,że raczej nie zakwitnie....
Obrazek

Ale kwitnie już ciemiernik,a pszczółki chyba sie już wybudziły ze snu :D
Obrazek
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
Awatar użytkownika
zosiek
50p
50p
Posty: 91
Od: 23 wrz 2009, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Ogródek KaRo cz.5

Post »

;:7 Witaj KaRO. :) Miałam w Toim ogrodzie obejrzeć co którąś stronę, ale tak mnie zauroczyły wszelakie rozmaitości tak bujające u Ciebie, :shock: że przewertowałam wszystkie strony ;:132 ogród fantastyczny, a najbardziej podobało mi się oczko wodne ;:138
Napisz, proszę, czy ryby w tym oczku to tak same sobie radzą, czy zarybiałaś oczko, czy zdarza się, że ryb jest za dużo i co z nimi robisz?
Pozdrawiam. Zosiek.
mój ogródek
Awatar użytkownika
Alima2
1000p
1000p
Posty: 1498
Od: 16 sie 2009, o 22:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Ogródek KaRo cz.5

Post »

Witam z poranną kawą :)
Karo powiedz proszę -czy paulownię zimujesz w gruncie? Moje już 2 zimę będą w gruncie....ale nie kwitną!!!
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21742
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Ogródek KaRo cz.5

Post »

Witaj Zosiu,bardzo mi miło,że mnie odwiedziłaś.

Z rybami nie miałam dotąd problemu.
Sporo ich mieszka w moim oczku ale nie jest ono przeładowane.
Czasem po zimie znajduję jakąś śniętą,czasem zdarza się to w sezonie ale nie jest to ani cykliczne ani liczne.
Nad kontrolą stanu ilościowego czuwa okoń :P
W ciągu tych wielu lat jeden raz zostało wyłapanych wędką kilka płoci w celach konsumpcyjnych.
Nic poza tym nie działo się w kierunku zmniejszenia rybiej populacji ale...
ale ciągle to wisi nade mną,bo zbyt dużo jest jednak ryb 'czarnych'.
Jak dotąd to tylko rozważania . :tan

Alinko - moja paulownia to bardzo stary okaz ,ma już 6 a może 7 lat.
To problem by ustalić dokładnie ile bo nie prowadziłam takiej ewidencji (nadal nie prowadzę :oops: )co kiedy posadziłam. Mam pewien punkt odniesienia i na tej podstawie określam mniej więcej wiek moich roślin.
W przypadku paulowni to jeszcze inna sprawa ,otóż kupiłam ją jako dorosłą roślinę z wykształconym już pniem. Nie miałam więc możliwości ścinania jej na dowolnym poziomie. Musiałam dostosować się do niej i tnę każdego roku silnie ale tylko jej koronę.
Z zimowaniem nie ma żadnego problemu.
A z kwitnieniem ? Niestety jest. Nie chce kwitnąc w naszych warunkach ,przynajmniej w moim rejonie. Usiłowałam kiedyś ją wspomóc owijając pąki kwiatowe włókniną ale to nie w tym pewnie tkwi problem. Przyjęłam więc,że nie zakwitnie u mnie i tnę ją mocno wiosną dla uzyskania ogromnego rozmiaru liści.
U Ciebie ma szansę zakwitnąć.Wiem,że dorosłe drzewo paulowni kwitnie w Raciborzu,wiem,że kwitnie bardziej na południe od naszych granic więc może i u Ciebie zakwitnie. :D
W wątku poświęconym paulowni ktoś pokazywał pąki ale nie pokazał już kwiatów (pewnie zmarzły),ktoś inny pokazuje kwiaty więc pewnie jest szansa na jej kwitnienie i powinnaś wierzyć ,że u Ciebie to nastąpi.
Ja nie wierzę tak 'święcie' ale po cichutku ...myślę sobie,że jak nie będzie prawdziwej zimy i jak nie będzie wiosennych przymrozków to może i mnie się kiedyś uda...
zobaczyć kwiaty na mojej paulowni . :tan
Pozostaje nam czekać ;:65
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
Awatar użytkownika
Alima2
1000p
1000p
Posty: 1498
Od: 16 sie 2009, o 22:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Ogródek KaRo cz.5

Post »

Dziękuję.
Nie za bardzo rozumie z tym cięciem-nigdy mojej nie obcinałam-napisz coś więcej!
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4312
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Ogródek KaRo cz.5

Post »

KaRo, nigdy nie skubałam chryzantem, ale następnej jesieni wypróbuję ten sposób. Dziękuję za podpowiedź.
Spokojnej nocy i słonecznego, jutrzejszego dnia życzę, pa, pa ;:196
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Awatar użytkownika
vita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1275
Od: 5 sie 2009, o 20:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogródek KaRo cz.5

Post »

Ja nie wierzę tak 'święcie' ale po cichutku ...myślę sobie,że jak nie będzie prawdziwej zimy i jak nie będzie wiosennych przymrozków to może i mnie się kiedyś uda...
Bardzo podobało mi się to zdanie ;:196 Już kiedyś wsparłaś mnie podobną zachętą, przy okazji zakupu Derenia.
Pierwszego derenia, bo w planie mam następne. Dzięki Tobie :lol: :lol: :lol:
Nie wiem, czy przezimuje...ale nie sadząc go byłabym uboższa w tego rodzaju ogrodnicze doświadczenia!
Pozdrawiam, Wiktoria

Tak to się plecie...
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21742
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Ogródek KaRo cz.5

Post »

:wit witam,witam dziewczyny.
Pogoda nadal super choć od jutra ma być zdecydowanie gorzej ,mokro i wietrznie a to nie napawa mnie optymizmem.


Wiktorio :D dereń przezimuje z pewnością.
Bądź spokojna i już planuj wiosenne zakupy innych jego odmian.
Są ozdobą ogrodów choć ja :( jednego już ewakuowałam :cry:
Z konieczności rzecz jasna,wydałam, na rzecz miejsca dla innych pięknotek.
Jednak w dużym ogrodzie powinny być ,koniecznie. W sezonie maja piękny pokrój,liście,kwiaty i owoce.
Aktualnie ich pędy również zdobią,są kolorowe.

Alino :D paulownia w naszym klimacie raczej na pewno nie zakwitnie więc
należy się z tym pogodzić i uprawiać ją dla jej ogromnych bardzo dekoracyjnych liści.
Takie drzewo z 'parasolowatymi ' ogromnymi liśćmi jest niesamowitą atrakcją.
Jednak by te liście były ogromne drzewo należy silnie ciąć każdej wiosny.
Jeśli ma się młodą roślinę,cięcie należy wykonywać każdej wiosny prawie na poziomie gruntu,
ona i tak w sezonie dorośnie do około 5 m wysokości mając przy tym ogromne liście,nawet o średnicy 60 a nawet więcej centymetrów.
To nadaje jej niezwykłej atrakcyjności .
Ale warunkiem tej atrakcyjności jest jej cięcie.

Stasiu :D może wiesz jak uszczykiwać chryzantemy ale pomyślałam sobie,że powiem a może jeszcze komuś się przyda?
Trzeba jednak pamiętać ,że ścinanie czy uszczykiwanie wierzchołków u młodych roślin opóźnia kwitnienie o 2-3 tygodnie

Wiosną,gdy pędy osiągną ok.10-15 cm skracamy je o połowę.
Czynność tę powtarzamy jeszcze 2- 3 krotnie gdy odrosty po kolejnym przycięciu osiągną ok.7-10 cm ale zanim chryzantema wytworzy pąki kwiatowe.
Pąki, to sygnał by zaprzestać skracania pędów.
Taki zabieg wykonuje się zazwyczaj do końca czerwca a powoduje on,iż kępa nie jest wybujała, a przede wszystkim dwukrotnie powiększa swoje rozmiary.
U niektórych odmian nadaje nawet piękny, zbliżony do kulistego kształt.


Sterowanie kwitnieniem i skarlanie roślin są to niestety bardzo pracochłonne czynności.Trzeba je powtarzać przez 4 miesiące .
I stosują je raczej wyłącznie szkółkarze. To wtedy ma sens.

:wit :D
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12953
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Ogródek KaRo cz.5

Post »

Karo masz rację, pamiętam ten sposób przycinania chryzantem i jest on bardzo skuteczny a podała mi ogrodniczka kiedy kupowałam u niej sadzonki wiosną. Ta pani również nauczyła mnie jak robić sobie sadzonki. Pamiętam jednego roku miałam wielkie krzaczory, ale jakoś potem byłam za "mądra" i zapomniałam o metodzie skracania, pamiętam raz należało oberwać pączki w lipcu.
Miło, że przypomniałaś, dzięki
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”