Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16296
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Plany, plany, plany... To coś, co wznieca w nas energię i każe iść stale do przodu. Wzmaga optymizm i i daje poczucie sensu. Ja już w tej chwili nie mogłabym wręcz żyć bez ogrodu.
Nawet w dzisiejsze pochmurne i zimne dni wychodzę do ogródka i gapię się w swoje rabaty, a w głowie kotłują mi się myśli, co i gdzie posadzę lub przesadzę wiosną. Czy Ty też tak masz i czy Twoi sąsiedzi też zastanawiają się, co takiego widzisz w grudniu w tej swojej ziemi, że się jej tak uporczywie przyglądasz?
Nawet w dzisiejsze pochmurne i zimne dni wychodzę do ogródka i gapię się w swoje rabaty, a w głowie kotłują mi się myśli, co i gdzie posadzę lub przesadzę wiosną. Czy Ty też tak masz i czy Twoi sąsiedzi też zastanawiają się, co takiego widzisz w grudniu w tej swojej ziemi, że się jej tak uporczywie przyglądasz?
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17367
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko , widzę i u ciebie śnieżek udekorował ogród.
Fajnie, wreszcie mamy zimowo.
Pozdrawiam i zyczę dobrego , pełnego pomyślności 2020 roku!!

Fajnie, wreszcie mamy zimowo.

Pozdrawiam i zyczę dobrego , pełnego pomyślności 2020 roku!!

- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6456
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko u Ciebie nieco więcej śniegu niż u mnie.
Jejku jak pięknie masz to wszystko przygotowane do nasadzeń. Już to chwaliłam, ale będę się powtarzać
Wciąż jestem pełna podziwu i zachwytu.
No i fajnie, że w grudniu mogłaś sporo podziałać w ogrodzie. Ja dopiero od teraz mam taką możliwość czasową ale z kolei grunt zamarznięty, nawet przy zerowej temperaturze nie da się nic podziałać w ziemi. Ale zawsze się znajdzie coś do pracy nawet w takie dni jak dzisiaj.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Jejku jak pięknie masz to wszystko przygotowane do nasadzeń. Już to chwaliłam, ale będę się powtarzać

No i fajnie, że w grudniu mogłaś sporo podziałać w ogrodzie. Ja dopiero od teraz mam taką możliwość czasową ale z kolei grunt zamarznięty, nawet przy zerowej temperaturze nie da się nic podziałać w ziemi. Ale zawsze się znajdzie coś do pracy nawet w takie dni jak dzisiaj.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko kochana, takiej zimy - nie zimy, jak żyję nie pamiętam, za to mogłaś wypieścić rabatki i otoczenie.
Już przygotowane do wiosennych nasadzeń, a Świąteczna zima, nastrojowo nakryła je bielutkim obrusem.
Ty działasz w ogrodzie a ja właśnie dzisiaj musiałam rozpocząć sezon ogrodniczy w domu. Relacja u mnie, zapraszam.
Cieszę się że zdróweczko dopisuje, zatem wygibasów do rana w Sylwestrowym nastroju i Dosiego Roku z głową pełną planów, nowych pomysłów i realizacji ich w nadchodzącym sezonie. Pozdrawiam i buziaki ślę.


Już przygotowane do wiosennych nasadzeń, a Świąteczna zima, nastrojowo nakryła je bielutkim obrusem.

Ty działasz w ogrodzie a ja właśnie dzisiaj musiałam rozpocząć sezon ogrodniczy w domu. Relacja u mnie, zapraszam.

Cieszę się że zdróweczko dopisuje, zatem wygibasów do rana w Sylwestrowym nastroju i Dosiego Roku z głową pełną planów, nowych pomysłów i realizacji ich w nadchodzącym sezonie. Pozdrawiam i buziaki ślę.




- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelino widzę, że trochę śniegu mogłaś popodziwiać chociaż, bo u mnie ani płatek hehe. Prace widzę mimo zimy posuwają się do przodu, efekt coraz bliżej i oczywiście coraz ładniej dookoła domu się robi
Jeśli przepowiednie się sprawdzą to wiosna przyjdzie szybko bo już na początku marca, no ale zobaczymy
Pozdrawiam noworocznie 



- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42357
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko trochę śniegu było, ale pewnie już po nim bo tak jest u mnie. Teraz wieje, dziwna ta zima...a może przedzimie? Pozdrawiam Noworocznie 

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko, kochana wszystkiego najpiękniejszego, najradośniejszego i najbardziej oczekiwanego na ten nowy rok dla Ciebie i całej rodzinki, dla zwierzaczków i ogrodu.



Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Byłam już tu kiedyś, ale jakie fajne zmiany widzę teraz!
Super poradziliście sobie ze spadkiem terenu, podziwiam!
Super poradziliście sobie ze spadkiem terenu, podziwiam!
Katarzyna. Ogród po wiejsku
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko witaj w Nowym Roku
Ty przynajmniej śnieg tej zimy widziałaś, a ja jeszcze nie - tylko szron po nocnych przymrozkach
Miejmy nadzieję że przynajmniej wiosna będzie jak trzeba, a nie takie nie wiadomo co 



?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko fajnie się czyta o tych twoich planach
Myślę, że z zimozielonymi to fajny pomysł, wiem sama po sobie, że zimą przydają się bardzo, by przyciągnąć nasz wzrok zmęczony ogólną burością na dworze
Ja do tej pory unikałam iglaków, jako zabierające miejsca niekwitnące twory
, ale to był jednak błąd i na najnowszej rabacie i dla nich znalazłam miejsce. Wiadomo - nic nie moze się równać z kwitnącymi kwiatami, ale gdy tych zabraknie zimą na rabatach nie pozostaje nic. Na szczęście już dawno posadziłam kilka krzewów i bylin, które zimą nie tracą liści.
Panienki przyłapane na gorącym uczynku mają minki niewiniątek
Pamiętam jak pokazywałaś maleńkie kulki, a tu już takie pannice
Wspominki cudne, już zaczęłam się zastanawiać dlaczego do tej pory nie mam Gizelki?
Iceberg okrywałaś całą? W tamtym roku nabyłam dwie sztuki i też bym chciała, aby stworzyła taki piękny łuk jak u ciebie



Panienki przyłapane na gorącym uczynku mają minki niewiniątek


Wspominki cudne, już zaczęłam się zastanawiać dlaczego do tej pory nie mam Gizelki?

Iceberg okrywałaś całą? W tamtym roku nabyłam dwie sztuki i też bym chciała, aby stworzyła taki piękny łuk jak u ciebie

Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Witaj Ewelinko
U mnie ani grama śniegu, ale jakoś nie narzekam.
Wolałabym już cos robić na działeczce
a tu niewiadomo co robić, czekać na prawdziwą zimę? Czy już jej raczej nie będzie...
Planów też mam dużo, jak co roku
Zobaczymy czy lenistwo nie weźmie góry 

U mnie ani grama śniegu, ale jakoś nie narzekam.
Wolałabym już cos robić na działeczce

Planów też mam dużo, jak co roku


- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
WItaj Ewelinko.
Bardzo dawno mnie tu nie było. Duże zaległości mam u Ciebie i są one raczej nie do nadrobienia. Przejrzałam kilka stron, trochę poczytałam i mam nadzieję że już będę na bieżąco.
Ależ u Ciebie zmiany nastąpiły, nie mogę wyjść z podziwu.
Piękną kostkę wybraliście
A tak w ogóle, to dopiero teraz widzę z jakim spadkiem terenu musisz się mierzyć. Pamiętam że często o tym wspominałaś, ale wcześniej nie było to tak widoczne, albo ja jakaś niedowidząca
Już bardzo fajnie to wszystko wygląda a jak doją nasadzenia to powstanie istny raj. Patrząc na Twoje dotychczasowe dokonania, nie mam co co tego wątpliwości 
Bardzo dawno mnie tu nie było. Duże zaległości mam u Ciebie i są one raczej nie do nadrobienia. Przejrzałam kilka stron, trochę poczytałam i mam nadzieję że już będę na bieżąco.
Ależ u Ciebie zmiany nastąpiły, nie mogę wyjść z podziwu.
Piękną kostkę wybraliście



-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko, czyżbyś w sen zimowy zapadła? Obudź się, kochana, bo czas pędzi jak szalony i może się okazać, że prześpisz jakiś ważny moment.
A tak całkiem poważnie to odezwij się od czasu do czasu, byśmy wiedzieli, że wszystko u Ciebie w porządku.
Długie milczenie Przyjaciół trochę martwi.
Pozdrawiam i buziaki zostawiam.


A tak całkiem poważnie to odezwij się od czasu do czasu, byśmy wiedzieli, że wszystko u Ciebie w porządku.


Pozdrawiam i buziaki zostawiam.


Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Witajcie
.
Nie wiem jak to się stało ale tego roku nie zrobiłam jeszcze wpisu
. Brakło mi czasu na dłuższe przesiadywanie przed komputerem
. Rok 2020 rozpoczął się dla nas dość intensywnie . Umówiłam sobie na styczeń i luty mnóstwo wizyt kontrolnych u specjalistów i tak jeżdżę to z jedną córką to z drugą i ze sobą także
. Przez kilka weekendów dziewczyny były u dziadków więc razem z eMem maksymalnie wykorzystaliśmy czas we dwoje . Aktualnie mamy ferie i trzeba zorganizować dzieciom czas tym bardziej, że nie ma śniegu . Zamiast jeździć na sankach córka jeździ na rowerze
. Poza tym wszystko po staremu
. Zimy nadal nie ma i wszystko wskazuje na to, że tego roku jej nie będzie . Nie pasuje mi ta kolej rzeczy ale nic na to nie poradzę
. Mimo, że wiosna za pasem ja nie miałam czasu myśleć o ogrodzie, nie zrobiłam jeszcze żadnego przedsezonowego zamówienia
. Nadal zastanawiam się nad różami bo Cuma aktualnie strasznie demoluje mi ogród i nie wiem czy nie lepiej poczekać z zamówieniem do jesieni jak już minie jej ten okres wymiany zębów itd. No nie wiem, mam mętlik w głowie
.
Wandziu oj tak
, cały grudzień stałam i gapiłam się na pustą działkę a w głowie milion planów i pomysłów . Na szczęście sąsiedzi już się przyzwyczaili do tego i nie mają mnie za wariatkę ( chyba
). Pogoda tego roku jest denerwująca. Niby fajnie, że ciepło ale to nie jest dobre dla przyrody no i choroby strasznie się panoszą. Miejmy nadzieję, że pozostałe pory roku pozostaną bez zakłóceń. Pozdrawiam
.
Aniu śnieg był przez chwilę a teraz już nawet nie ma go w prognozach długoterminowych ale może jeszcze coś się zmieni, zobaczymy. Dziękuję i wzajemnie przesyłam spóźnione życzenia
.
Beatko śnieg był ale się zmył . Niestety ferie mamy bure a nie białe
. Dobrze, że mimo wszystko można znaleźć dla dzieci jakieś zajęcie. Działka jest już częściowo przygotowana na kolejne etapy i jestem z tego zadowolona. Dziękuję za pochwały
. Pozdrawiam
.
Stasiu Ty już wysiewy rozpoczęłaś a ja miałam dość intensywny styczeń i nie było czasu nawet pomyśleć o ogrodzie . Może to i dobrze bo czas zleciał szybciutko. Zaraz mamy luty a potem do wiosny już z górki . Dziękuję za życzenia i również wysyłam, mocno spóźnione acz szczere
. Pozdrawiam
.
CDN

Nie wiem jak to się stało ale tego roku nie zrobiłam jeszcze wpisu








Wandziu oj tak



Aniu śnieg był przez chwilę a teraz już nawet nie ma go w prognozach długoterminowych ale może jeszcze coś się zmieni, zobaczymy. Dziękuję i wzajemnie przesyłam spóźnione życzenia

Beatko śnieg był ale się zmył . Niestety ferie mamy bure a nie białe



Stasiu Ty już wysiewy rozpoczęłaś a ja miałam dość intensywny styczeń i nie było czasu nawet pomyśleć o ogrodzie . Może to i dobrze bo czas zleciał szybciutko. Zaraz mamy luty a potem do wiosny już z górki . Dziękuję za życzenia i również wysyłam, mocno spóźnione acz szczere


CDN
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Mariuszu śniegu było odrobinę i szybko stopniał . Aktualnie szaro, buro i mgliście u nas. Ziemia czeka na wiosnę i na kolejne etapy prac
. Miejmy nadzieję, że szybko uporamy się z zakładaniem trawnika bo mam już szczerze dość tego błociska . Gdyby mróz trzymał byłoby inaczej a tak psy robią mi masakrę i mam tonę ziemi w domu
. Dziękuję i również przesyłam spóźnione życzenia noworoczne
.
Marysiu masz rację, dziwna ta zimo-nie-zima
. Wszystko wskazuje na to, że tego roku będzie tak już do końca. Dziękuję i również pozdrawiam
.
Lucynko baaardzo dziękuję za życzenia i Tobie również życzę wszystkiego dobrego w tym nowym 2020 roku. Wybacz, że tak po czasie ale mimo wszystko ze szczerego serca piszę
. Pozdrawiam
.
Dorja witaj
. Rzeczywiście sporo zmian za nami i to na pewno jeszcze nie koniec, zapraszam bo na pewno jeszcze będzie się działo .
Natalko wszystko wskazuje na to, że tego roku śnieg będzie należał do dóbr luksusowych
. Tylko wybrani go doświadczą , w górach tylko . Obyś miała rację bo ja też czekam na wiosnę , pozdrawiam .
Małgosiu-clem tego roku zrezygnowałam z okrywania róż bo nie ma to sensu żadnego . Iceberg Climbing ma tylko kopczyk. Poprzedniej zimy faktycznie okrywałam ją całą ale było mrozy i zimny wiatr. Psice szaleją na całego a młoda rośnie jak na drożdżach . Jeszcze z miesiąc i będzie duża jak Cola. Wiem, że iglaki mają tyle samo zwolenników co przeciwników ale według mnie są potrzebne . Zwłaszcza jak ktoś ma większą działkę . Pozdrawiam .
Kasiu raczej zimy już nie będzie
. Mnie osobiście wkurza to błoto no ale na pogodę nie mam wpływu. Plusem jest chyba tylko to, że na ogrzewaniu trochę oszczędzę. Planów zawsze sporo i sama jestem ciekawa jak to z nimi będzie u mnie. Pozdrawiam.
Wiolu fajnie, że jednak znalazłaś chwilkę żeby mnie odwiedzić
. Faktycznie sporo zmian u mnie i to na pewno nie koniec. W zasadzie to można powiedzieć, że dopiero początek kolejnych zmian
. Rzeczywiście ten nasz spadek terenu widać teraz bardziej , wcześniej można było go przeoczyć. Dom, stodoła, wjazd - wszystko jest na innej wysokości i trzeba było to jakoś sprytnie połączyć w jedno. Tam skarpa, tu skarpa, tam półka i rzeczywiście widać teraz bardziej różnice w poziomach. Sporo jeszcze do zrobienia ale na szczęście teraz będą już tylko same przyjemne zajęcia
. Pozdrawiam
.
Lucynko dziękuję za troskę
. Wszystko u nas w porządku tylko brak czasu mnie dopadł
. Dziękuję i również pozdrawiam
.
Pozdrawiam i udanego popołudnia życzę
.



Marysiu masz rację, dziwna ta zimo-nie-zima


Lucynko baaardzo dziękuję za życzenia i Tobie również życzę wszystkiego dobrego w tym nowym 2020 roku. Wybacz, że tak po czasie ale mimo wszystko ze szczerego serca piszę


Dorja witaj

Natalko wszystko wskazuje na to, że tego roku śnieg będzie należał do dóbr luksusowych

Małgosiu-clem tego roku zrezygnowałam z okrywania róż bo nie ma to sensu żadnego . Iceberg Climbing ma tylko kopczyk. Poprzedniej zimy faktycznie okrywałam ją całą ale było mrozy i zimny wiatr. Psice szaleją na całego a młoda rośnie jak na drożdżach . Jeszcze z miesiąc i będzie duża jak Cola. Wiem, że iglaki mają tyle samo zwolenników co przeciwników ale według mnie są potrzebne . Zwłaszcza jak ktoś ma większą działkę . Pozdrawiam .
Kasiu raczej zimy już nie będzie

Wiolu fajnie, że jednak znalazłaś chwilkę żeby mnie odwiedzić




Lucynko dziękuję za troskę



Pozdrawiam i udanego popołudnia życzę
