
Nasze 1500m2 - cz. 3
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Ale cudna kicia. No i jak pięknie się zakolegowala z Waszym starszym kotem . Ale cudne zdjecia, uwielbiam takie. Jak tu nie zmiękczą serducha 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Iwonko 1 no właśnie, futrzaste łobuzy robią z nami co chcą. Masz rację czyimiś rękami praca idzie o wiele lepiej
Stasiu oj tak, łapki już chętnie chwyciłyby za sekator, ale cóż trzeba jeszcze dać sobie na wstrzymanie
Ewuś ewarost obserwacja zwierzaków to super frajda, więc chętnie uwieczniamy takie widoczki
Sabinko niestety zamknięto hosting z którego chętnie korzystałam i część zdjęć zniknęło
Gdyby nie wydajna pomoc ema, pewnie kolekcja dalii byłaby o wiele mniejsza
Mam nadzieję, że twoje jednak dadzą radę i przetrwają zimę nawet w mało sprzyjających warunkach.
Natalko też się cieszę, że kociury się polubiły, bo byłoby mi strasznie przykro oddać małą. O mrozie mówię to samo co ty, mnóstwo roślin wybudziło się już ze snu i mróz mógłby zaszkodzić
Mariusz każdy sierściuszek to co prawda więcej pracy, ale gdy widzę jak się razem bawią to wcale nie żałuję. Konkretnych planów jeszcze nie robiłam, pewnie znowu wszystko "wyjdzie w praniu"
Alania mnie nie nudzi się w takim towarzystwie, a Florek, który do tej pory był jedynym kotem w moim domu z radością przyjął nową koleżankę
Dziękuję za pochwałę stroików.
Aniu anabuko twoja Fiona jest wychodząca, więc łatwiej jej o rozrywkę, a mój Florek większość czasu spędza w domu, więc bardzo ucieszył się z towarzystwa
Iwonko 0042 przed podjęciem decyzji o zabraniu Feli do domu bałam się, że Florek potraktuje ją jako zbędną konkurencję do moich kolan
, ale szybko okazało się , że to była bardzo dobra decyzja
Seba witam serdecznie w moich skromnych progach
Będzie mi bardzo miło, jeśli zostaniesz na dłużej, a i sama chętnie wpadnę z rewizytą. Długo masz już dalie?
Ewelinko przez internet niby można kupić wszystko, ale czasem koszt dostawy mocno zniechęca. Też się cieszę z tych szpuli, bo od dawna mi się podobały, a przecież marzenia trzeba spełniać, zwłaszcza gdy to takie drobne marzenia
Maleństwo umila czas nie tylko nam, Florek też cały zadowolony
Karolinko ja zawsze byłam mało odporna na urok zwierzaków, a gdy w grę wchodzą jeszcze takie maluchy, to już w ogóle polegam na całej linii. Pół mojego dzieciństwa spędziłam na strychach, w stodołach i psich budach, czyi wszędzie tam, gdzie były małe stworzonka

Stasiu oj tak, łapki już chętnie chwyciłyby za sekator, ale cóż trzeba jeszcze dać sobie na wstrzymanie

Ewuś ewarost obserwacja zwierzaków to super frajda, więc chętnie uwieczniamy takie widoczki

Sabinko niestety zamknięto hosting z którego chętnie korzystałam i część zdjęć zniknęło


Natalko też się cieszę, że kociury się polubiły, bo byłoby mi strasznie przykro oddać małą. O mrozie mówię to samo co ty, mnóstwo roślin wybudziło się już ze snu i mróz mógłby zaszkodzić

Mariusz każdy sierściuszek to co prawda więcej pracy, ale gdy widzę jak się razem bawią to wcale nie żałuję. Konkretnych planów jeszcze nie robiłam, pewnie znowu wszystko "wyjdzie w praniu"

Alania mnie nie nudzi się w takim towarzystwie, a Florek, który do tej pory był jedynym kotem w moim domu z radością przyjął nową koleżankę

Aniu anabuko twoja Fiona jest wychodząca, więc łatwiej jej o rozrywkę, a mój Florek większość czasu spędza w domu, więc bardzo ucieszył się z towarzystwa

Iwonko 0042 przed podjęciem decyzji o zabraniu Feli do domu bałam się, że Florek potraktuje ją jako zbędną konkurencję do moich kolan


Seba witam serdecznie w moich skromnych progach

Ewelinko przez internet niby można kupić wszystko, ale czasem koszt dostawy mocno zniechęca. Też się cieszę z tych szpuli, bo od dawna mi się podobały, a przecież marzenia trzeba spełniać, zwłaszcza gdy to takie drobne marzenia


Karolinko ja zawsze byłam mało odporna na urok zwierzaków, a gdy w grę wchodzą jeszcze takie maluchy, to już w ogóle polegam na całej linii. Pół mojego dzieciństwa spędziłam na strychach, w stodołach i psich budach, czyi wszędzie tam, gdzie były małe stworzonka

Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Już od drugiej połowy stycznia mogłam obserwować pierwsze oznaki budzącego się do życia ogrodu:


Ale teraz to już nic nie radzi, muszę odtrąbić wiosnę


Ciemierniki w tym roku też mocno pospieszne?



Jeden z nich przeszedł samego siebie, wciąż jeszcze nie zgubił tych kwiatków, które kwitły jeszcze jesienią,

a już ma nowe pąki

Zakwitł pierwszy pierwiosnek

Nawet gęsiówka ma już pączki

Co niektóre roślinki nawet nie zauważyły, że przyszła zima?
O ile u mahonii to raczej normalne

To już taka hortensja dębolistna, czy budleja powinna się była przejąć
A tymczasem wyglądają tak:


Znalazły się nawet przeoczone jesienią cebule

Mam tylko nadzieję, że mrozy nie przyjdą teraz i nie zniszczą ładnie zapowiadającego się kwitnienia magnolii i wyrywnych powojników


A z racji minionych walentynek i dnia kota dwa w jednym

Miłość nie polega na wpatrywaniu się sobie w oczy, lecz na wspólnym patrzeniu w tym samym kierunku



Ale teraz to już nic nie radzi, muszę odtrąbić wiosnę





Ciemierniki w tym roku też mocno pospieszne?



Jeden z nich przeszedł samego siebie, wciąż jeszcze nie zgubił tych kwiatków, które kwitły jeszcze jesienią,

a już ma nowe pąki

Zakwitł pierwszy pierwiosnek

Nawet gęsiówka ma już pączki

Co niektóre roślinki nawet nie zauważyły, że przyszła zima?
O ile u mahonii to raczej normalne

To już taka hortensja dębolistna, czy budleja powinna się była przejąć



Znalazły się nawet przeoczone jesienią cebule


Mam tylko nadzieję, że mrozy nie przyjdą teraz i nie zniszczą ładnie zapowiadającego się kwitnienia magnolii i wyrywnych powojników


A z racji minionych walentynek i dnia kota dwa w jednym



Miłość nie polega na wpatrywaniu się sobie w oczy, lecz na wspólnym patrzeniu w tym samym kierunku


Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11746
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Gosiu witaj:)
Wiosna pełną parą, rewelacyjne widoczki
U mnie przebiśniegi na razie tylko liście wystawiły
Powojnik ma pąki, oby do wiosenki
Wiosna pełną parą, rewelacyjne widoczki


Powojnik ma pąki, oby do wiosenki

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17362
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Małgosiu
Ależ te kotki twoje są milusinskie.
Świetnie razem wyglądają. A ta fotka razem sopogladajacych w dal jest fantastyczna.
I tak pięknie opisałaś ich zarzylosc.
Ładne wszystkie oznaki wczesnej wiosny.

Ależ te kotki twoje są milusinskie.
Świetnie razem wyglądają. A ta fotka razem sopogladajacych w dal jest fantastyczna.

I tak pięknie opisałaś ich zarzylosc.

Ładne wszystkie oznaki wczesnej wiosny.

- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Najfajniejsze oczywiście futrzane kwiatuszki, przesyłam wirtualne głaski
Mrozu na razie nic nie zapowiada, pogoda co prawda nadal będzie w kratkę, ale zima nie wróci - na razie prognozy długoterminowe są gdzieś do 6 marca, więc nie wiadomo co potem, ale nie wierzę w powrót śniegu i mrozu
Dla przyrody to lepiej, bo wszystko budzi się do życia
Dzisiaj zrobiłam obchód dookoła bloku i miałam niemal te same widoki co Ty, z wyjątkiem budlei, bo na osiedlu nie rośnie

Mrozu na razie nic nie zapowiada, pogoda co prawda nadal będzie w kratkę, ale zima nie wróci - na razie prognozy długoterminowe są gdzieś do 6 marca, więc nie wiadomo co potem, ale nie wierzę w powrót śniegu i mrozu


Dzisiaj zrobiłam obchód dookoła bloku i miałam niemal te same widoki co Ty, z wyjątkiem budlei, bo na osiedlu nie rośnie

?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Wiosna na całego
Kociaki kradną jednak serce jeszcze bardziej od kwiatów - śliczna fotka


Kociaki kradną jednak serce jeszcze bardziej od kwiatów - śliczna fotka


- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Piękna wiosna ! Też się martwię o te mrozy teraz, u mnie kilka żonkili już ma pąki więc to sie pośpiech nazywa 

- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Małgosiu cudna wiosenka
, no a kociaki
, cóż powiedzieć, super, że tak fajnie się dogadują, nic lepszego nie mogło się przytrafić Tobie i im 



- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Gosieńko, rozpędziła się wiosna u Ciebie, teraz już nic jej nie powstrzyma- cudne ciemierniki a budleja terminatorka, chyba cierpi na bezsenność.
Kiciulki takie kochane a zakochana para w oknie i ten Twój komentarz, to dowód, że nie tylko ludzie tak mają.


Kiciulki takie kochane a zakochana para w oknie i ten Twój komentarz, to dowód, że nie tylko ludzie tak mają.

Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Cześć Gosiu,
mnóstwo oznak wiosny w twoim ogrodzie.
Przycięłaś już powojniki?
A chryzantemki widzę ładnie przezimowały (zimy właściwie nie było).
To powoli zaczynamy nowy sezon

mnóstwo oznak wiosny w twoim ogrodzie.
Przycięłaś już powojniki?
A chryzantemki widzę ładnie przezimowały (zimy właściwie nie było).
To powoli zaczynamy nowy sezon


- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Twoje kotki mają takie obserwatorium na parapecie okiennych jak moje
w razie nudów, siedzę i patrzę na drogę A tam stale coś się dzieje 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Jakie te Twoje kociaki są słodkie
A jak pięknie o nich piszesz, z taką samą miłością, z jaką one patrzą w jednym kierunku.
Skoro zima była nienormalna, to może chociaż wiosna taka będzie? Chociaż na normalność, to chyba nie mamy co liczyć, skoro w lutym wiosnę widać na każdym kroku

Skoro zima była nienormalna, to może chociaż wiosna taka będzie? Chociaż na normalność, to chyba nie mamy co liczyć, skoro w lutym wiosnę widać na każdym kroku

- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6417
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
W Twoim grodzie już też wyraźnie widać coraz więcej odznak wiosny.
Pięknie opisałaś i udokumentowałaś na zdjęciach wprowadzenie drugiego kota do domu. Też niedawno przez to przechodziłam, a właściwie nadal przechodzę.
A to zdjęcie i komentarz do niego są wspaniałe.
Pięknie opisałaś i udokumentowałaś na zdjęciach wprowadzenie drugiego kota do domu. Też niedawno przez to przechodziłam, a właściwie nadal przechodzę.
A to zdjęcie i komentarz do niego są wspaniałe.
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Piękna wiosna. Byłoby szkoda pączków magnolii, a teraz ok.0 już mam. Wiosną będę rozglądać się z a magnolią, chciałabym mieć taką bardzo bordową u siebie..
Pozdrawiam - Justyna