Hej, hej
Wiosna puka nam do drzwi i okien! Czujecie tą nerwową atmosferę oczekiwania na kolejny kolorowy akcent w ogrodzie? Doszło do tego, że każdego dnia biegam z nosem przy ziemi i patrzę ile podrosły krokusowe wąsiska ( w kilku miejscach już widać fioletowy pączek), zerkam gdzie wyszły kolejne żonkile i czy hiacynty pokazały już główki czy może coś je zjadło i przepadły. Nie wiem od czego to zależy, ale część hiacyntów już ma pączki na wierzchu, a część nadal śpi pod ziemią. Sadziłam je na tej samej głębokości

Nie dało mi też i zrobiłam zamówienia w kolejnych sklepach.. Stawiam na byliny. Będzie zabawa z obsadzaniem wolnego miejsca koło podjazdu. Nareszcie mogę tam bezkarnie wsadzać rośliny

Przycięłam też hortensje, a Pan Mąż przyciął jabłonie.. Ktoś podpowie kiedy można ciąć tuje? To już??
Trzeba się pospieszyć z wszelkimi wspominkami.. Idzie nowe, a u mnie nadal sierpień
Stasiu, nawet mi nie mów. na własne oczy widziałam już kilka ślimaków bezskorupiaków

Jak tak dalej pójdzie to nawet sypanie niebieskimi kulkami nic nie da..
Kosmetykę ogrodową ograniczyłam do uprzątnięcia wyschniętych liści. Nigdy nie sprzątam rabat na jesień - zostawiam roślinom dodatkowe okrycie ze zwiędłych bylin, teraz zaczęły już wyglądać strasznie. Przycięte hortensje i owocówki. Z różami poczekam standardowo do kwitnięcia forsycji, a powojniki.. ich nigdy nie wiem kiedy ciąć. Chyba razem z różami..
Uściski
Natalia, obawiam się, że z tym strachem o rośliny będziemy żyć aż do maja. Pamiętam jak któregoś roku przeszedł przymrozek -5 w maju. Nie miałam żadnej piwonii, a ostróżki starowały od zera
Agnieszka, u mnie było trochę śniegu. Nawet zdążyliśmy powozić najmłodszą na sankach, ale to nie ma porównania z ubiegłym rokiem.
Zastanawiałam się właśnie co robić z tymi liśćmi na różach. Sporo odmian ma nadal ładne, zdrowe i zielone liście. Nijak nie chcą same odpadać.. Będę darła na siłę
Sonia, z różami się jeszcze wstrzymuję, ale owocówki i hortensje przycięte. Jarzmianki fajnie rosną, ale poza białymi nie chcą się wysiewać. Szkoda, marzy mi się taki różowy busz..
Wanda, ostatni śnieg miałam wczoraj. Sypało przez cały dzień, a wieczorem lunęło deszczem i kolejne marzenia dzieciaków legły w gruzach
Moja forsycja też "prawie" kwitnie. Czekam ostro z różami do "kwitnienia na serio"
Dorotka, wiem, że u ciebie to będzie ciężka wiosna. A ja już pochwaliłam u ciebie, że mąż na pewno pomoże. Pomalutku, wszystko ogarniecie. Najważniejsze dość do zdrowia żeby się cholerstwo nie ciągnęło potem przez lata
Skakałam koło tych szkółkowych róż i znowu nie kupiłam Eglantyne. Za to znalazłam dla niej wymarzone miejsce. Niestety wiąże się to z przesadzeniem sporego krzewu Mme Louis Leveque i to na miejscówkę gdzie niby mieliśmy zostawić wolną przestrzeń (póki co łatwiej będzie chodzić wokół domu). Trzeba sprawę dobrze przemyśleć i opracować taki plan wydarzeń aby Pan Mąż zrozumiał, że nawet po przesadzeniu będzie wygodnie i fajnie i żeby
sam od siebie stwierdził, że to jednak dobre rozwiązanie i nie ma co czekać

Takie tam problemy małych ogrodów
Ania, werbena strajkuje nie tylko u ciebie. Kiedyś miałam tyle siewek, że pieliłam jak chwasty. W ubiegłym roku zastanawiałam się czy w ogóle wyjdzie. Coś tam jednak przeżyło. Nazbierałam nasion i porozsiewałam gdzie popadnie. Lepiej przerywać nadmiary niż stracić.
Zdjęcia robię wysłużoną lustrzanką, która jest babcią wśród aparatów. Nawet jej już nie produkują

Model to Nikon D90. W ubiegłym roku wzięłam się jednak za zabawę z ustawieniami manualnymi i pomalutku coś z tego wychodzi.
Beatka, miło, że potwierdzasz moje przypuszczenia. Oby się to sprawdziło. Zacznę od kilku odmian i zobaczymy czy będą chciały współpracować. U mnie ziemia gliniasta więc może coś z tego będzie
Wspominki
Sierpniowe triumfy święciła Augusta Luise. Koniec wakacji i takie kwitnienie
Oczywiście niezawodna Ballerina, na którą ktoś mądry puścił Kobeę
Arthur Bell
Comte de Chambord
Cornelia
Comtesse de Segur i Crocus Rose
Crocus Rose
z Jude de Obscure
Jedna z moich ulubienic zdecydowania w piątce najlepszych róż minionego sezonu - Dieter Muller
Floksiki
White Gruss an Aachen
Guernsey. Łysa, ale wciąż kwitnąca
Vanille Fraise
Kurfurstin Sophie
Lady Emma Hamilton
Morden Blush
Soul
Ostrogowiec czerwony to najlepsze odkrycie ubiegłego sezonu. Siany z nasion - zakwitł w drugim roku po wysianiu i kwitł od czerwca do przymrozków
Queen of Sweden
Natasha Richardson
Zobaczcie jaki ten kwiat piękny - Wellenspiel
