
Ciążący wierzchołek korony skrócić, by zapobiec wyłamaniu się konaru przy ubytku.
Witam, dziękuję za odpowiedź. Wykonam nawożenie pod koniec marca, mam około 30 kg polifoski 6 oraz 15 kg mocznika, czy mogę taki wariant zastosować? Co do pielęgnacji korony chciałbym trochę przyciąć gałęzi, aby środek ciężkości znalazł się bliżej pnia, oraz sprawdzić konar na górze w miejscu cięcia gdyż około 10 lat temu jabłoń została skrócona mniej więcej o 1/3. Nie mam pojęcia co to za odmiana. Co do pomnika przyrody muszę sprawdzić jakie to roziązanie ma to wady/zalety. Odnośnie czyszczenia pnia wewnątrz jestem raczej pewny, że zgnilizna sięga do poziomu gruntu, wyczyściłem tylko dotąd dokąd sięgam ręką. PozdrawiamERNRUD pisze: Grzegorzy, dobrze to wygląda. Oczyściłeś pień, zaimpregnuj tylko tę dużą ranę drewnochronem. W tym wieku powinieneś wprowadzić też przynajmniej jednorazowe nawożenie. Przy obwodzie 190 cm radzę rozsypać pod koniec marca 30 kg azofoski równomiernie w rzucie korony, albo nawet szerzej - w promieniu 10 m od pnia. I podlać po nawożeniu, żeby nie stracić azotu. Pielęgnacja korony powinna ograniczać się w tym wieku do usuwania suchych gałęzi i korygowania ciężaru konarów, które mogą być podatne na wyłamanie. Drzewo kwalifikuje się na pomnik przyrody. Jaka to odmiana?
Wiem że wygląda to podobnie, ale mimo wszystko mówię o orzechu japońskim, a nie włoskim..no i już wiem że płacze. Szczerze mówiąc myślałem że zima jest bezpieczna jeśli chodzi o przycinanie wszystkich drzew.ERNRUD pisze:mathun, nie tnie się w okresie bezlistnym orzecha włoskiego - jakie to zaskoczenie, że płacze? Sok ksylemowy krąży już w konarach od dobrego miesiąca przy takiej pogodzie.