Ogród kocicy cz.1

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4040
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Post »

Witaj-barwinek jest bardzo ekspansywny.Kiedyś posadziłam go przy ścieżce od bramy do domu.Zagłuszył wszystko i ciągle musiałam go wycinać.Teraz go likwiduję i przenoszę w inne miejsce.Ładnie u Ciebie wyglądają pod drzewem...chyba tez tak zrobię
Awatar użytkownika
Jadzia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4497
Od: 28 cze 2008, o 17:39
Lokalizacja: Okolice Ełku

Post »

Witam serdecznie :lol:
Ewuniu orzech rzeczywiście wielgachny , ale orzeszki z niego wyśmienite.
Mój Milin ma 2 lata i jest malutki , jeszcze nie kwitł ,gdzieś czytałam ,że te o kolorze żółtym kwitną dużo później , ale ja jestem cierpliwa. Ewuniu napisz mi czy jakoś go należy zabezpieczyć na zimę , ja zrobiłam mu kopczyk i osłoniłam kartonem , czy to wystarczy .
Barwinek też sobie poczyna nie źle , wiosną muszę go trochę poskromić ,ale bardzo lubię tę roślinę
U mnie moja Tekla robi to samo co twój piesek jak tylko zobaczy jakiś drąg to wiadomo ,że będziemy go mieli koło domu , i wiesz co ona chce żeby z nim robić .Rzucać jej aport .
Ewuniu myślę ,że się nie pogniewasz jak wkleję Ci zdjęcie Lenki , popatrz jak fajnie wygląda w bucikach .
Obrazek

Pozdrawiam Ciebie i Lwisko :lol:
Awatar użytkownika
kocica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3251
Od: 22 wrz 2007, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
Kontakt:

Post »

Witaj Aszka, barwinkiem się nie przejmuję, uwielbiam te łany zieleniny pod bzami, a jak pięknie wygląda kiedy kwitnie:-). W ogrodzie mamy bardzo dużo miejsca i uznaliśmy, że w tym miejscu może sobie rosnąć do woli. Jak będzie się rozłaził to my będziemy go podcinali po brzegach. Pod tymi bzami posadziłam też w cieniu hosty no i języczki. Ale na efekt muszę czekać do przyszłego roku.
Jadziu, Lenka słodka, ja bardzo lubię małe dzieci, takie do 5-6 roku, potem za bardzo już pyskują i robią się nieznośne 8) . Orzech jest naprawdę ogromny, ma wielką koronę, a orzechy zbieramy i z własnego podwórka, i z pola u sąsiada bo tam nikt by nawet na nie nie spojrzał, no może oprócz myszy i innych gryzoni. Ewentualnie nasze psy uwielbiają je wyszukiwać i rozgryzać. Orzechy to dla nich smakołyk i świetna zabawa. A co do pieska to ta moja suka ze zdjęcia też znosi nam wszystkie gałęzie albo pocięte drzewo do kominka, podkrada je z poukładanych kopczyków i chce żeby jej ciągle to rzucać. Miliny posadziłam w zeszłym roku jesienią i bardzo urosły. Zeszłej zimy niczym ich nie okrywałam, mimo -18 w najzimniejszym czasie. W tym roku też jeszcze nie zrobiłam kopczyków i nie okryłam, a chciałam to zrobić dziś.....nie zdążyłam bo napadało pełno śniegu i jest okropna pogoda - mocno wieje i jest mróz, a ja jestem z gatunku tych, którym ciągle zimno.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Awatar użytkownika
Jadzia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4497
Od: 28 cze 2008, o 17:39
Lokalizacja: Okolice Ełku

Post »

Ewuś dziękuję za odpowiedź o milinie :lol:
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Post »

Orzech rzeczywiście wielgachny, ale swoje lata pewnie ma. Ciekawe kiedy moje, świeżoposadzone tak urosną? I czy będą smaczne, bo wiesz, zbieram u sąsiada orzechy, które ledwo da się wyłupać i ja nie chcę takich orzechów. Nadają się chyba tylko do ozdoby.
Ładny pokrój ma Twój milin. Mój ma już rok, ale taki duży nie urósł. Rośnie na ciężkiej glebie. Widziałem piękne żywopłoty z milinu w Stanach. U nas jest traktowany jako pnącze, a tam nie. Ale oni nawet z bugenwilii robią żywopłoty :)
Co do barwinka, ekspansywny to jest barwinek mniejszy. Inne barwinki i odmiany nie tak bardzo więc jak ktoś je lubi ale nie chce mieć gąszczu, to niech kupuje inne barwinki. Ja kiedyś przywiozłem sobie barwinka większego. Był na tyle duży, że przez lata myślałem, że to jakiś powojnik :oops: . I kwiaty też ma większe.
Awatar użytkownika
Iwcia&Patyrek
500p
500p
Posty: 770
Od: 5 sie 2007, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Uff, przejrzałam ostatnich kilkanaście stron iii powiem jestem pod wrażeniem. Podczas gdy większośc szykowała się do spoczynku zimowego u Was praca wrała pełną parą:) Pomysł ze studnia świetna sprawa. Naprawdę. Taka własna studnia to super sprawa. Masz tyle różności w ogrodzie, że aż strach pomyslec ile będzie oglądania na wiosnę. Jeśli masz to też z przyjemnością pooglądałabym te perukowce. Mam takiego jednego... i nie wiedziałam, że jest tego więcej. Poza tym widzę, że mąż też złapał bakcyla. To tak jak i u nas :wink: , choroba zaraźliwa :lol:
{pozdrawiam
Iwona
do szczęscia dużo nie potrzeba
Iwcia&Patyrek zapraszają
Awatar użytkownika
kocicy_Lwisko
50p
50p
Posty: 95
Od: 12 wrz 2008, o 08:57
Lokalizacja: pd-wsch kraniec Mazowsza

Post »

Mąż ma "zdolności" w innych dziedzinach a rośliny zostawia kocicy mieszając się jak na faceta przystało jak tylko może (jak nie może to też się wtrąca). Więcej przyjemności sprawia mi robienie pierdół konstrukcyjnych niż samo sadzenie roślin. Ale oczywiście mam swoje typy-faworyty które sadzę tam,skąd kocica przesadza na bardziej odpowiednie miejsca.
Jesteśmy wciąż na etapie zakładania ogrodu, a że jest on spory - myślę, że się nie pokłócimy za bardzo.
A te pierdoły konstrukcyjne są dość kosztowne, więc powolutku.... Jeden gospodarz powiedział, że on wydał 500zł na deski do płotu, a do tego 1500zł na impregnat i wkręty do tych desek. To pokazuje gdzie są ukryte koszta zakładania ogrodu. I tak jest prawie ze wszystkim, tylko w trakcie pracy tego się tak nie widzi.
A drugą kopalnią są rośliny. Kiedyś kocica wyliczyła ile u nas wyniósł kawałek ogrodu. Gdzieś to jest wyliczone na tym wątku.
Trochę pewnie uda się zaoszczędzić, bo niektóre rośliny się nawet ukorzeniają. Ale niektóre są tak uparte, że nic ich nie chce skłonić do wypuszczenia korzeni... :lol:

Ale już w tym roku daliśmy sobie spokój. Nie będziemy kilofem dołków robić.

Co przeżyje będziemy sadzić na wiosnę. :roll:

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających...
Pozdrawiam i zapraszam do ogrodu mojej kocicy
Ogród
Rośliny domowe
Awatar użytkownika
jollla500
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10626
Od: 26 cze 2008, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Witaj Ewo :D ja też mam orzechy i w tym roku podcinałam mu gałęzie bo rozrosły się na kilka metrów .One zajmują sporo miejsca , wcześniej o tym nie myślałam posadziłam i sobie rosły. Teraz jest dużo cienia a ja chcę mieć więcej kwiatów i krzewów , więc muszę sadzić takie co lubią cień. W przyszłym roku sama się przekonam jak pachnie barwinek, dostałam jesienią od Ani .Piesek uroczy :D
Jolllinki ;:3Do Jollla500
Miłością moją są ogrody, wschody słońca i jego zachody......
Awatar użytkownika
ZosiaM
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1475
Od: 25 kwie 2007, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: GLIWICE teraz Dziergowice

Post »

mnie też się podoba pod tymi drzewami jak zakwitnie to będzie niebieski dywan coś mi tu wariuje obraz podskakuje wychodą informacje że post nie istnieje nie mogę dalej pisać bo te podskoki mi przeszkadzają pozdrawiam ciebie i lwisko
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Post »

Myślę,że to fajne połączenie - bez z barwinkiem. Gdzieś czytałam na Forum ( zabij mnie a nie pamiętam u kogo...dużo tych ogrodów), że ktoś "traktuje" czasem barwinka kosiarka do trawy. Ponoć nie "rozłazi się" tak i lepiej kwitnie.
Awatar użytkownika
ZosiaM
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1475
Od: 25 kwie 2007, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: GLIWICE teraz Dziergowice

Post »

kosiarką , ;:78 ja bym nie pozwoliła
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

Króciutko przy ziemi przycinany BARWINEK robi się piękny, gesty i obficie kwitnie. Można kosiarką , choć ja przycinam go sekatorem podczas wiosennych porządków.
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13455
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

No to wiosną też swojego barwinka potraktuje sekatorem.
Na kosiarkę za bardzo się rozrósł :)
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”