Storczyk w kiepskim stanie :((

Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3378
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Post »

Witaj Marto ! :)

Rozumiem, ze Twój kwiatuszek jest już po 'operacji' cięcia martwych korzeni.
Pewnie się doczytałaś, że ranki po cięciach należy zasypać (delikatnie) sproszkowanym węglem drzewnym, aptecznym, lub cynamonem
(mają właściwości odkażające i przyspieszają gojenie).
Storczyk może pozostać bez podłoża jakiś czas, więc spokojnie możesz go zostawic bez niczego do jutra, aż kupisz nowe podłoże.
Sprawdź, czy nie będzie w nim domieszki zwykłej ziemi, bo wtedy trzeba powybierać jedynie grubsze kawałki kory,
a ziemię odrzucić.

Podłoże powinno być do sadzenia lekko i równomiernie zwilżone. Najlepiej zwilż je na parę godzin przed sadzeniem
przykrywając czymś (np. papierem) pojemnik.
Ten korzeń powietrzny, który pozostał, wsadź do podłoża. Przejmie na potrzebny czas funkcję tych normalnych korzeni.

Co do pytania o podlanie - przez 6 dni Twojej obecności w domu, nie ma potrzeby podlewać, jeśli zrobisz tak, jak napisałam.

Potem nie będzie Ciebie przez ok. 14 dni, więc trzeba by wstawić doniczkę np.do osłonki, przelać go miękką wodą
po obrzeżach doniczki (tak, aby nie moczyć trzonu rośliny, gdzie były cięcia) by woda doszła gdzieś do połowy wysokości
doniczki i pozostawić tak na ok. 15 min, by korzeń powietrzny wewnątrz porządnie się 'napił'. Potem wodę wylej.
Wilgotne podłoże będzie sobie parować na roślinkę podczas Twojej nieobecności.
Dobrze by było również zapewnić wilgotność wokół rośliny, stawiając doniczkę na większej podstawce z mokrym
keramzytem (dostaniesz go tam, gdzie podłoże). Dno doniczki nie powinno mieć bezpośredniego kontaktu z wodą.

Pytaj dalej, jeśli coś jest niejasne.

Pozdrawiam, Joanna
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Witaj Marto, czy z Arkadii ten zakup, bo ja mam swoje ostatnie dwa mini właśnie stamtąd i jeden też miał bardzo omszałą doniczkę i korzenie na wierzchu. Z doniczki zdjęłam zwilżonym wacikiem okręconym cieniutką warstwą na sztywnym drucie (lekko uciskając doniczkę), a z wierzchu też zmyłam co się dało i chyba mu dobrze. Wczoraj minął tydzień jak go mam i po wczorajszej kąpieli w wodzie oligoceńskiej chyba mu jeszcze lepiej. Bo przed kąpielą jeszcze na korzeniach widać było przez ścianki doniczki resztki nalotu zielonego, a dziś patrzę, jest czysto. :lol:
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

martta pisze:Czyli tego mchu czy też osadu należy się pozbyć :?
Ja tak zrobiłam od razu po zakupie, tak na wyczucie miałam wrażenie, że miał za długo za mokro. I teraz jest ok. Były po 13,50. Zdjęcia ich są u mnie na przedostatniej stronie zaraz po zakupie.

A 30 marca też kupiłam w Auchan mini, ale wszystkie 3 są u mnie teraz w rekonwalescencji i każdy z innego powodu - jeden tak mi się podobał kwiat, że go kupiłam, choć wiem, że może nic z niego nie być, bo pęd kwiatowy wyrastał mu ze środka liścia (stożka wzrostu), drugi miał na liściu ciemne plamki, które jednak okazały się chyba jakimś choróbstwem, a nie mechanicznym uszkodzeniem. A trzeciemu przypaliłam na słońcu liście. Wojuję, ratuję, a one trenują moją cierpliwość. :cry:
Awatar użytkownika
Mala_MI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3189
Od: 16 paź 2008, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie
Kontakt:

Post »

wiesz ja przesadzam każdy kupiony kwiat kiedy zakończy kwitnienie, choć zdarzyło mi sie przesadzać i kwitnące. producenci potrafią różne cuda do doniczek wkładać :( Przesadzanie to nie jest bardzo trudna sprawa. A teraz jest wiosna, ciepełko, słońce powinny mieć siły na życie nawet po nieudolnym przesadzaniu. Zresztą u mnie nawet umarlaki pięknie ruszyły, nawet takie, które prawie wcale nie miały korzonków.
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Awatar użytkownika
izi
100p
100p
Posty: 100
Od: 10 kwie 2009, o 15:04
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Ojej, co ja widzę - 4,90 za storczyka? :shock: Kurczę, ja najtaniej widziałam za 19,90 w Leroy Merlin ale to był miniaturkowy, jednobadylkowy i miał może 5 -7 kwiatów...

Tak w ogóle, witam wszystkich serdecznie!

Ośmielę się podpiąć pod ten wątek, bo częściowo zbliżony mam problem z moim nowym nabytkiem. Nie jestem specem od storczyków, choć od zakupu pierwszego zakochałam się w tych kwiatach. Do tej pory miałam dwa falki, jak się je tu pieszczotliwie nazywa - i mogę tyle powiedzieć, że posiadam ogólną wiedzą na temat ich pielęgnacji. Ten o którym piszę zakupiłam kilka dni temu i niemal od razu zaczął marnieć - zanim mu się wszystkie pąki rozwinęły. Pomyślałam od razu, że musiał być przelany. Podłoże ma zielony kożuszek - wyglądający jak mech i inne zielone "żyjątka". Zielony nalot jest też na doniczce. Poniżej załączam fotki:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Dodatkowo, kiedy się dokładniej przyjrzałam, dostrzegłam wewnątrz doniczki taki jakby koszyk - nie wiem, czy to jest normalne:

Obrazek

Poradźcie, proszę, jak mogłabym mu pomóc.

Pozdrawiam,
Iza
Awatar użytkownika
izi
100p
100p
Posty: 100
Od: 10 kwie 2009, o 15:04
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Może niezbyt to widoczne, bo zdjęcie raczej kiepskie, ale więdną kwiaty - tak jakby roślina weszła w fazę przekwitania. Dziś ten, co jest w pierwszym planie jest już całkiem kaput i następny idzie w jego ślad. A wydaje mi się, że najpierw powinny się rozwinąć wszystkie pąki, choć może jestem w błędzie :?

A co do tego koszyczka wewnątrz doniczki, to jest ok? On nie ogranicza jakoś korzeni?
volcowitch
ZBANOWANY
Posty: 747
Od: 8 lip 2008, o 13:03

Post »

Ogranicza korzenie tak jak każda doniczka ogranicza korzenie roślinie.

Pąki i kwiaty nie są miernikiem kondycji rośliny. Opadają podczas aklimatyzacji oraz gdy w pomieszczeniu jest zbyt suche powietrze czyli ponizej 25% wilgotności powietrza.
Awatar użytkownika
izi
100p
100p
Posty: 100
Od: 10 kwie 2009, o 15:04
Lokalizacja: Warszawa

Post »

No to się uspokoiłam :D
Czyli mech mogę zostawić w spokoju i koszyczek również. A co do wilgotności powietrza, to faktycznie z tym może być problem. Słyszałam o zwiększaniu wilgotności poprzez ustawianie doniczki np. na wilgotnym keramzycie, tylko jak to zrobić, gdy doniczka stoi w takiej specjalnej osłonce dla storczyków...

A tak w ogóle dziękuję za ekspresową reakcję :)
volcowitch
ZBANOWANY
Posty: 747
Od: 8 lip 2008, o 13:03

Post »

Keramzyt i podstawki z wodą to za mało by podnieść w takiej sytuacji wilgotność. Przy dnie doniczki to podnosi wilgotność owszem, ale w powietrzu podnosi wilgotnośc zazwyczaj o ok. 0,5% takze gra nie warta świeczki dla kwiatów, no chyba, że mowa o tym by roślina ciągnęła swoje korzenie ku dnu doniczki.
Awatar użytkownika
izi
100p
100p
Posty: 100
Od: 10 kwie 2009, o 15:04
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Zapytam wobec tego nieśmiało, czy jest jakiś inny sposób, poza zraszaniem, na skuteczne zwiększenie wilgotności w powietrzu?
volcowitch
ZBANOWANY
Posty: 747
Od: 8 lip 2008, o 13:03

Post »

Nawilzacz ultradźwiękowy na zimną mgiełkę. Sa też takie "nawilżaczo lampo kombajny" ale ani to nie wygląda ani nie spełnia swojej roli. Także ten produkt odradzam choć ma w spobie też funkcję nawilzacza ultradźwiękowego.

Ja posiadam Ultradzwiękowy nawilżacz powietrza Climatic 328A i jestem z niego bardzo zadowolony. Trzeba go zalewać wodą destylowaną lub wodą z filtra. Inaczej osadza się na nim kamień gdy używa się kranówki przegotowanej.
Awatar użytkownika
Danutka55
1000p
1000p
Posty: 1034
Od: 5 lut 2009, o 17:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lezajsk

Post »

volcowitch pisze:Keramzyt i podstawki z wodą to za mało by podnieść w takiej sytuacji wilgotność. Przy dnie doniczki to podnosi wilgotność owszem, ale w powietrzu podnosi wilgotnośc zazwyczaj o ok. 0,5% takze gra nie warta świeczki dla kwiatów, no chyba, że mowa o tym by roślina ciągnęła swoje korzenie ku dnu doniczki.
Zgadzam się z tym stwierdzeniem,ponieważ mierzyłam wilgotność powietrza przy storczykach ustawionych na tackach z keramzytem zalanym wodą i wilgotność była taka sama jak i bez.Zaznaczę tylko,że było to zimą,czyli przy włączonych grzejnikach.Według mnie najlepszym i nieskomplikowanym sposobem nawilżenia powietrza jest nawilżacz z regulacją wilgotności.
Pozdrawiam serdecznie.Danuta.
volcowitch
ZBANOWANY
Posty: 747
Od: 8 lip 2008, o 13:03

Post »

Ja robiłem pomiary na wszelkie sposoby maksymalnie różnica pomiaru była 1,5% o ile dobrze pamiętam. 0,5% było dość często różnicy, lecz czujnik zamontowany 30cm nad podstawkami nie wykazywał żadnej różnicy na przełomie 3 tygodni badań. Do dziś mam podstawki z keramzytem ale tylko z przyzwyczajenia. ale generalnie obalamy mit powtarzany dość często, że podstawki z keramzytem coś dają. Wg mnie dają tylko tyle ze doniczka świeżo po podlaniu może stac na keramzycie i oddać wodę na podstawek w taki sposób, by woda nie dotykała doniczki.

Nawilżacz z regulacją wilgotności to rzecz dość względna. Super sprawa, gdy nawilżacz działa w orchidarium i tam ma zamieszczoną diodę higrometru. Natomiast ogólnie w pomieszczeniu o powierzchni większej niż 10 metrów kwadratowych nie zdaje egzaminu. działa generalnie bez przerwy gdy ten pokój jest pokojem przechodnim (otwarte drzwi) i są w nim otwarte okna w ciągu dnia czy też nocy.

I jedna uwaga.

Badajcie poziom wilgotności tylko higrometrami elektrycznymi z dokładnością do minimum 1% dają one o wiele bardziej realne wyniki od tych higrometrów nieelektrycznych, które bywają zawodne


Zimą tanim lecz krótkotrwałym sposobem na podniesienie wilgotności powietrza jest rozwieszenie mokrusieńkiego ręcznika na rozgrzanym kaloryferze. Ale to pozorny zabieg gdyż kaloryfery zimą wysuszają powietrze w mieszkaniu.

Znaczny i zauważalny wzrost poziomu wilgotności jest również po ciepłej kąpieli/prysznicu i pozostawieniu otwartych drzwi od łazienki. Swego czasu brałem prysznice z moja vanillą. Lecz dziś już wylądowała w glinianej donicy, bo urosła.
Awatar użytkownika
Danutka55
1000p
1000p
Posty: 1034
Od: 5 lut 2009, o 17:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lezajsk

Post »

A jednak zdaje egzamin.Nawet jak nie jest włączony do oporu,wilgotność powietrza w pomieszczeniu o powierzchni 20m sięga 80 procent.Bynajmniej u mnie tak to wygląda.
Pozdrawiam serdecznie.Danuta.
volcowitch
ZBANOWANY
Posty: 747
Od: 8 lip 2008, o 13:03

Post »

Tak. Tak. Nie zrozumiałem wczesniej Ciebie :) Myślałem że mówiąc o regulacji wilgotności masz na myśli higrostat. Czyli na nawilzaczu programujesz ile ma być wilgotności w pomieszczeniu i gdy tą wilgotnośc osiągnie to się wyłacza.

Tez mam taki z regulacją ile ma mgiełki wypuszczać. Oczywiście taka regulacja to super sprawa. Myslałem że mówisz o higrostacie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”