Azaliami japońskimi nazywa się zazwyczaj niskie ( do ok. 100cm wysokości) krzewy rosnące wolno. Często są szersze niż wyższe. Liście mają zimozielone lub półzimozielone ( częściowo zrzucają liście na zimę), które u niektórych odmian przebarwiają się jesienią na kolor pomarańczowy, żółty, purpurowy, śliwkowy.
Kwitną bardzo pięknie w maju- czerwcu. Drobne kwiaty zakrywają niemal cały krzew czarując całą paletą barw: są białe, w różnych odcieniach różu, fioletu, czerwieni, a także dwukolorowe. Zawiązują się już w poprzednim sezonie wegetacyjnym.
Wymagają stanowisk słonecznych lub półcienistych, gleby wilgotnej i kwaśnej. Mają płytki system korzeniowy i bardzo lubią ściółkowanie.
Na zimę warto okryć gałązkami iglastymi, a po kwitnieniu można przyciąć, co sprzyja pięknemu zagęszczeniu krzewu.
Bardzo lubię te rośliny, bo nadają się do wielu kompozycji. Pięknie wyglądają jako uzupełnienie azalii wielkokwiatowych i różaneczników, w ogrodach wrzosowych i skalnych wśród miniaturowych iglaków.
Zachęcam do przedstawienia Waszych najpiękniejszych i najciekawszych odmian.
Jedną z moich ulubionych jest azalia ‘Lilienstein’.
Jest ona miniaturką dorastającą do 30 cm wysokości o pięknych mocno fioletowych kwiatach.
Liście utrzymują się na krzewie przez całą zimę i cała roślina jest bardzo dekoracyjna. U mnie rośnie na stanowisku słonecznym.
Tak wygląda teraz:

Tak podczas kwitnienia:

A tak w zimie:
