Sundaville - metody rozmnażania
Sundavilla z nasion
Witam w tamto lato miałam sundavillę, po czym chciałam ją przezimować nie udało się, ale wytworzyła takie fasolki z których powyjmowałam takie nasiona. Czy to w ogóle są nasiona i jak je zasiać ??
http://img405.imageshack.us/img405/2320/20110129006.jpg
http://img405.imageshack.us/img405/2320/20110129006.jpg
Re: Sundavilla nasiona ??
Z ciekawości- można wysiać - to niezła obserwacja, ale dałabym spokój- jeśli chcę mieć roślinę, która zdobi i kwitnie- kupię taką pewno za 15 zł w tej chwili w centrach handlowych, albo za 25 zł wiosną - i będą gotowe do kwitnięcia- z żeby z nasion wyszła do takiej formy - to stracisz z 5-8 lat- dla mnie 25 zł w tym momencie to ileś lat życia i radości z kwitnącej rośliny.
Więc wolałabym kupić gotową ;)
Więc wolałabym kupić gotową ;)
Pozdrawiam.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12189
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Sundavilla nasiona ??
Aż tyle zajmuje - osiągnięcie dojrzałości płciowej? A toś mnie zaskoczyła ? przecież ta roślina rośnie w szaleńczym tempie, myślałem, że dużo szybciej zacznie kwitnąć, nawet jak się ją chowa od nasionka...Meva pisze:(...) to stracisz z 5-8 lat (...)
Pozdrawiam!
LOKI
- Patricita
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 19 kwie 2011, o 07:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Jak rozmnożyć sundaville?
Hej.
Ja z powodzeniem zimowałam już moją sundaville 3 razy. Na parapecie wschodnim, zachodnim a nawet północnym, temp. ok 12-16 stopni, mało wody. Za każdym razem zgubiła dużo liści ale pięknie odbijała po wiosennym przeniesieniu w cieplejsze i jaśniejsze miejsce i nawożeniu. Dwa razy była przycinana w marcu i wtedy kwitła dopiero od lipca, ostatnio przycięłam ją od razu po jesiennej przeprowadzce do domu: w rezultacie mam już pierwszego rozwiniętego kwiatka i mnóstwo pąków. Stała już 2 tygodnie na balkonie, teraz na przymrozki wróciła na trochę do salonu. To naprawdę bardzo wytrzymała roślina.
Ja z powodzeniem zimowałam już moją sundaville 3 razy. Na parapecie wschodnim, zachodnim a nawet północnym, temp. ok 12-16 stopni, mało wody. Za każdym razem zgubiła dużo liści ale pięknie odbijała po wiosennym przeniesieniu w cieplejsze i jaśniejsze miejsce i nawożeniu. Dwa razy była przycinana w marcu i wtedy kwitła dopiero od lipca, ostatnio przycięłam ją od razu po jesiennej przeprowadzce do domu: w rezultacie mam już pierwszego rozwiniętego kwiatka i mnóstwo pąków. Stała już 2 tygodnie na balkonie, teraz na przymrozki wróciła na trochę do salonu. To naprawdę bardzo wytrzymała roślina.
- maja79
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1924
- Od: 8 maja 2011, o 17:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielin Zachodniopomorskie
Re:
Witam serdecznie wszystkich
czytam właśnie wypowiedzi na temat tej przecudnej roślinki,
dostałam dwie w zeszłym roku w czerwcu od mojej ciotki juz kwitnące.Kwitły mi do poznej jesieni.
Na zime wyniosłam je do piwnicy,wniosłam w do domu w lutym.Jedna rośni dosyć ładnie ma sporo liści,ale jeszcze nie kwitnie ,ale ta druga bardzo słabo wydaje mi sie,ze stoji w miejscu.wiec ja dwa tyg.temu przesadziłam do innej ziemi na razie rezultatów nie widze wielka szkoda bo tak jak i Wy uwielbiam te kwiatki...co robic zeby w tym roku zakwitła tak pieknie jak rok temu??? aha przesadzajac ja zauważyłam,że ma duze korzenie urwałam dwa i wsadziłam do doniczki moze coś z tego bedzie...dam znac. pozdrawiam
Maja
czytam właśnie wypowiedzi na temat tej przecudnej roślinki,
dostałam dwie w zeszłym roku w czerwcu od mojej ciotki juz kwitnące.Kwitły mi do poznej jesieni.
Na zime wyniosłam je do piwnicy,wniosłam w do domu w lutym.Jedna rośni dosyć ładnie ma sporo liści,ale jeszcze nie kwitnie ,ale ta druga bardzo słabo wydaje mi sie,ze stoji w miejscu.wiec ja dwa tyg.temu przesadziłam do innej ziemi na razie rezultatów nie widze wielka szkoda bo tak jak i Wy uwielbiam te kwiatki...co robic zeby w tym roku zakwitła tak pieknie jak rok temu??? aha przesadzajac ja zauważyłam,że ma duze korzenie urwałam dwa i wsadziłam do doniczki moze coś z tego bedzie...dam znac. pozdrawiam
Maja
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 24 maja 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21809
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Sundaville szczepki
Nie sądzę by sie ukorzeniły teraz właśnie i to w wodzie.
Przeczytaj choćby tutaj co piszą forumowiczki w tej sprawie
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 04#p676504
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53#p388053
a poza tym korzystaj z naszej wyszukiwarki zanim założysz kolejny temat w tej samej sprawie,ok?
Przeczytaj choćby tutaj co piszą forumowiczki w tej sprawie
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 04#p676504
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53#p388053
a poza tym korzystaj z naszej wyszukiwarki zanim założysz kolejny temat w tej samej sprawie,ok?
Re: Sundaville szczepki
Ja ukorzeniałam w wodzie gałązki dipladenii na początku października, miałam trochę zdrewniałe gałązki z wypustkami korzonkowymi. Teraz już ładnie rosną, tydzień temu wsadziłam do ziemi małą gałązkę różowej, zieleni się, ale do ziemi nie zaglądam, żeby nie zniszczyć.
Re: Jak rozmnożyć sundaville?
czy stare zeszłoroczne pędy powinny by suche? a u mojej są suche i łamliwe pewnie nic z niej nie będzie, a w lato cieszyła oczy zimowała w pokoju ok 12 st i mniej nie była przy oknie i od czasu do czasu podlana była.Co mogę zrobic by sprawdzic czy jeszcze żyje?
Pozdrawiam Aneta
Daliowo mikusi
Daliowo mikusi
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 9 lis 2010, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Białegostoku
Re: Jak rozmnożyć sundaville?
ja swoją zimowałam dwa lata, w tym roku jednak mi uschła po zwyczajnie o niej zapomniałam ;( uschła też młoda zeszłoroczna którą ukorzeniłam z pędu muszę się zaopatrzeć w nową bo szalenie mi się ona podoba
Mikusia a może sprawdź korzenie, czy ruszają ze startem?
Mikusia a może sprawdź korzenie, czy ruszają ze startem?