Araceae i inne - NINa

[NINa]

Książka w planach, ale dotacje na druk i dystrybucję będą niezbędne, bo mnie nie stać nawet na przedłużanie domeny dla strony, a co dopiero na wydanie książki; e-book tylko z desperacji, wolałabym papierowe wydanie ;)

Wątek o samych filodendronach - chętnie wezmę w tym udział, bo pytania o identyfikację, choroby i inne pojawiają się w wielu wątkach prywatnych, a lepiej byłoby je zebrać w jednym miejscu. Możemy dać wytyczne, że odpowiadamy hurtem raz na tydzień, z braku czasu, bo pracujemy i mamy życie poza internetem, każdy zrozumie.

[raflezja]

A ta domena droga jest?

[NINa]

Zakup nie, ale te firmy zarabiają na przedłużaniu, bo docelowo domena jest ważna przez 12 msc. Na tą chwilę przedłużenie na rok to 60 zł + VAT (=73,80) i zakup jakieś 19,90 zł. Miałam kiedyś .pl, ale zrezygnowałam z przedłużania i ktoś mi od razu podkupił. W sumie nie jest to super ważne, ale wiadomo, łatwa nazwa, łatwiej zapamiętać. Większość internautów i tak zapisuje strony w zakładkach, żeby nie wpisywać linka. Szczegół ;)

[Karo]

To my witamy na forum i zapraszamy do udziału jeśli nie w dyskusjach Kasiu (z braku czasu) to do choćby sporadycznych odpowiedziach na wątpliwości forumowiczów umieszczanych tutaj...

Strona bez odwiedzin będzie nadal żyła, póki starczy Ci cierpliwości i ochoty na jej prowadzenie,
zaś forum przenieść się do Ciebie nie może nawet z tym wąskim wycinkiem zagadnień,nawet z pisanymi na PW prośbami o doradztwo, bez dyskusji z pewnością straci też na kondycji, dlatego serdecznie zapraszam tutaj ...do nas.
Poradnictwo na PW może stać się też uciążliwe jeśli pytania zaczną się powtarzać lub w jakimś stopniu pokrywać.
Z tego też powodu logicznym wydaje się udzielanie odpowiedzi na forum

Wyszukiwarka forumowa stanowi dobre źródło poszukiwań zagadnień poruszanych na forum ,
mamy również zbiór linków przekierowujących do tematów z filodendronami i
postaramy się uzupełnić ten spis o nowe wątki jakie się pojawiły na forum od czasu Twijej ostatniej wizyty .
Jeśli więc zamierzasz bywać na forum - serdecznie zapraszamy Kasiu do korzystania również z tego zbioru http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=10206



Kasiu ależ dorodne masz te rośliny ...
I ja już pytam jak mam prowadzić pH. 'Pincushion' by odżył i z wypierdka jedno pędowego
stał się kepką choćby małą?
Brasil przepiekny!!!!
Sądzisz ,że lepiej rośnie gdy umożliwia się jemu wspinanie?
A inne? Też tak mają?
Np Philodendron hederaceum var. micans czy mam go podeprzeć drabinką?

[NINa]

@KaRo Dzięki za porady! Właśnie ze stroną jest lepiej, bo wszystko, co napiszę i wyprodukuję plus zdjęcia jest po prostu moje, a jak mi ktoś ukradnie opis do aukcji na Allegro, to nie ma pośredników, tylko ja mam prawa autorskie do własnej treści i mogę się wyżywać na złodzieju bezpośrednio ;) Myślę, że o ile filodendrony stają się popularne, bo jest coraz więcej odmian dostępnych w Polsce i można też zamawiać z EU/Azji itd., to jest tylko kilka osób, które na prawdę profesjonalnie podchodzą do tematu i chcą się dokształcać, a nie tylko mieć je w domu jako rośliny jednego sezonu.

pH. 'Pincushion' rośnie dosyć powoli, bo to karzełek. W jakim podłożu go uprawiasz i jak daleko stoi od źródła światła, okna? Uprawiasz w doniczce plastikowej czy ceramicznej/glinianej?
U mnie szybciej rósł w hydroponice, ale też się tak złożyło, że w hydro był w sezonie wiosna-jesień, więc i światła miał więcej. Stoją na parapecie południowym, w lecie były cieniowane. Może nie lubieć za dużej doniczki, tego jeszcze nie testowałam; roślina mateczna rośnie w 10x10 cm, a pozostałe w 6x6 cm doniczkach plastikowych. Szansa na kępki jest, ale trzeba czekać aż się rozrośnie ;)

pH. 'Brazil' większość uprawia jako wiszącego i uważam, że wygląda to estetycznie, naturalnie. Ja go dałam w pionie, żeby zobaczyć z ciekawości, czy będzie tworzył większe nowe liście; jak na razie zauważam lekkie zmiany. Myślę, że rośnie dobrze w obu pozycjach. Bardzo lubi zraszanie.

Philodendron hederaceum var. micans - on jest dosyć wiotki, więc myślę, że jako zwisający wygląda (i rośnie) lepiej. Marek/@Abrimaal prowadzi tego filo po paliku http://abrimaal.pro-e.pl/araceum/philod ... micans.htm

Prowadziłam go przy własnoręcznie zrobionej podpórce z mchu i plastikowej siatki, korzenie ładnie się wczepiały, ale roślina stała w krytym akwarium, więc miała i wilgoć i ciepło (a zginęła z przelania, teraz uprawiałabym tylko w hydroponice ;))

[Karo]

Dzięki Kasiu siedzi w podłożu storczykowym z domieszką włókien kokosowych i torfu.
Był dotychczas w plastikowej donicy ale wkurzyłam się, że marnieje i z braku miejsca dosadziłam go w sierpniu chyba, do dużej doniczki z pH. hastatum .
Mam wrażenie jakby było mu lepiej,co widać po liściach, bo l dostały połysku...ale nie wiem do końca czy to oznaka zadowolenia z poprawy warunków uprawy.
Stoją w pobliżu okna wschodniego ,najbliżej okna ze wszystkich philodendronów jakie mam ,niemal na parapecie
Musi mu to wystarczyć a mnie potrzeba cierpliwości skoro to tak wolno rośnie...

Hydroponika u mnie nie wchodzi w grę. Mam bardzo zimne mieszkanie.



A wracajac do sensu pisania tu NA FORUM czy na pw...to powiem,że każda myszka swój ogonek chwali.
Niestety nie przeniesiemy się do Ciebie ani nie zrezygnujemy z tematyki dot. filodendronów.
Reszta w Twoich rękach Kasiu

[rychoo]

Czy wykonujesz jakieś specjalne zabiegi, żeby pH. bipinnatifidum rósł gęsty i zwarty do góry? Ja mam 2 dość spore i oba kładą liście na podłodze.
Jestem za odrębnym wątkiem o Philodendronach.

[NINa]

@rychoo Liście pH. bipinnatifidum podwiązuję do plastikowej tyczki, bo z natury będą się kładły i zajmowały za dużo miejsca Minus taki, że nowym liściom jest ciężko wydostać się z gąszczu łodyżek liściowych zebranych w ten sposób, no ale coś za coś; jak tylko widzę, że wychodzi nowy, to kieruję go we właściwe położenie.

@KaRo pH. 'Pincushion' to hybrydowa miniatura stworzona właśnie po to, żeby była mała, więc musi wolno rosnąć Dlatego polecana jest do terrariów, żeby nie zagłuszała innych roślin.

[NINa]

Rhaphidophora tetrasperma z reguły kupujemy/otrzymujemy jako sadzonki cięte z korzonkami. Ja natomiast pokusiłam się o zakup nasionek tej rośliny i niedługo posieję dwie z 5-ciu, a resztę w marcu. Wysyłka z Indii za darmo, szło poczta lotniczą tylko 8 dni (!!), a same nasiona kosztowały mnie niecałe 14 zł. Taki eksperyment; sprzedawca miał pozytywne opinie, a co z tego wyjdzie, to się zobaczy





i znaczki

http://i.imgur.com/MJJUZww.jpg

Dla niezorientowanych, ma wyrosnąć taka roślina:

[raflezja]

Bardzo ciekawy eksperyment!
Kibicuję Ci zawzięcie.

[NINa]

Dzięki! Jak myślisz, lepiej będzie je posadzić w krążkach torfowych, czy w ciasno upakowanym mchu?

[raflezja]

NINa!
Nie mam żadnego doświadczenia w wysiewie jakichkolwiek nasion Araceae.
Myślę, że na pewno nie do ziemi, a najlepiej do takiego podłoża, w którym będziesz je mogła obserwować, czy kiełkują oczywiście.
Zwykle nasiona, na których mi zależy kładę na mokry płatek kosmetyczny, przykrywam drugim i taki pakiecik daję na podstawkę.
A one są twarde? Nie trzeba nacinać?

Jestem pewna, że od strony technicznej doskonale sobie poradzisz. Natomiast wiele zależy od żywotności nasiona.
Jakby coś, już Ci mówiłam, że Raphidophora tetrasperma mam i na wiosnę, jak tylko będzie żyła to utnę dla Ciebie. Na razie ma same kikuty i zupełnie nie wiem, dlaczego nie chce rosnąć. Ale jednak co wysiew, to wysiew, dlatego trzymam kciuki.

[NINa]

No właśnie czytam o wysiewie nasion filodendronów, w sumie powinno być tak samo u Rhaphi - nie uprawiać w podłożu z zawartością ziemi (bo łatwo o patogeny) i nie przykrywać nasion. Myślę, że je wcisnę lekko w jakiś mokry mech w małej 4x4 cm plastikowej doniczce (po 1 szt. na doniczkę) i zepnę dwa plastikowe pudełka razem, taka pseudo-szklarenka, bo akwarium byłoby za zimne. Podobno nawet w początkowej fazie nie trzeba robić dziurek w pudełku na napływ powietrza, tylko dopiero jak wyjdzie pierwsza para liści. I postawię koło kaloryfera, bo mają mieć ciepło. Do kiełkowania powinny mieć półcień, a nawet cień, jak w dżungli. Zraszać nie wolno, więc wchodzi w grę tylko podlewanie podsiąkowe. Nasiona są twarde, ale nie tak jak np. jabłek. Raczej coś jak okrywa nasion dyni, więc nie będę ich nacinać, ani moczyć.