Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.1

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
Zablokowany
Anaka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3892
Od: 21 maja 2009, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Post »

Bardzo oryginalny sposób na cytrynówkę :D Mam tylko pytanie - czy aby cytryna się w tym czasie nie popsuje?
Zapraszam
Moje wątki
Fallenangelv
---
Posty: 1818
Od: 5 sty 2009, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Post »

Witam.
Denko to to samo co przykrywka :)

Odnośnie proporcji to ja lubię taką że:

Słoik 4 litrowy wlać 2 litry wódki i cytryna duża największa jaką dostaniecie w sklepie- musi wisieć (nie może być zamoczona).Cukier 0,5 kg-lubię słodkie ale można mniej lub wcale zależnie co lubimy.
Odnośnie samej cytryny wybierać najzdrowszą jaka jest -czas ok 1- 1,5 miesiąca(zależnie od świeżości owocu).Ja osobiście sprawdzam co jakiś czas owoc i patrzę w miarę ładny jeszcze to siedzi w słoiku jak już skórka tak jakby parcieje nie ma tego połysku, taka podsuszona to jeszcze dzień dwa i wyrzucam cytrynę.
Anaka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3892
Od: 21 maja 2009, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Post »

Tak myślałam,że jak cytryna się psuje, to trzeba wymienić :D
Na pewno spróbuję tego sposobu. Można cytrynówkę zrobić w każdym momencie, więc teraz skupiam się na owocach sezonowych. Cytrynówka poczeka :wink:
Zapraszam
Moje wątki
Fallenangelv
---
Posty: 1818
Od: 5 sty 2009, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Post »

Z jakich owoców robisz???
Może daj jakiś przepis -coś nowego się przyda.
Anaka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3892
Od: 21 maja 2009, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Post »

Nic nowego - robiłam nalewkę wiśniową i likier malinowy :D

Przepisów na nalewkę z wiśni jest tutaj sporo :wink:
Dlatego daruję sobie i podam na 77. Likier malinowy

1 litr soku z malin/ zrobionego w słoju wcześniej- u mnie 1l malin i 1 kg cukru/.
Do soku wlewam 1 litr spirytusu i odstawiam to na tydzień. Potem likier przecedzam przez gazę, rozlewam do butelek i gotowe
Zapraszam
Moje wątki
Fallenangelv
---
Posty: 1818
Od: 5 sty 2009, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Post »

Witam.


Każdy owoc zostawia osad (mniejszy lub większy) jak to jest u was?
Czym filtrujecie płyny do ostatecznego przelania w butelki?
U mnie najgorzej jest z supersłodkimi płynami.Filtry się zapychają i muszę często zmieniać.
Nie używałem dotąd żadnych specyfików chemicznych czy naturalnych z firm takich jak biowin przy produkcji wina.Może warto??

Dziękuję za odpowiedz i pozdrawiam:).
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

U mnie najlepiej sprawdza się:
- grawitacja, czyli zlewanie nalewki znad osadu, a fuzle wio do kompostownika
- wata w lejku, ostatecznie może być nawet chusteczka jednorazowa, żadne filtry do kawy nie są tak dobre, jak sposoby naszych dziadków :)
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Anaka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3892
Od: 21 maja 2009, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Post »

U mnie wata lub chusteczka :D
Zapraszam
Moje wątki
Fallenangelv
---
Posty: 1818
Od: 5 sty 2009, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Post »

Chusteczka :shock: warto wypróbować.Dziękuję. :D
Awatar użytkownika
Jabe
50p
50p
Posty: 74
Od: 10 lis 2008, o 21:57
Lokalizacja: Małopolska

Post »

U mnie również grawitacja, ale uwaga, fusy, męty czy jak to zwał (nawet z resztkami tego wartościowego), lądują jako dodatek do baniaczka z pracującym winem.Winko ma ciekawszy smak! Ja nie muszę tak dokładnie odcedzać i nic się nie marnuje!
Pozdrawiam, Beata
x-o-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1042
Od: 3 cze 2007, o 20:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Kochani a ja dzisiaj właśnie zlewałam wino rurką z nad osadu- reszta poszła do zlewu :) Ale pracuje dalej :)
Z całej 10 litrowej butli zostalo 8 litrów /jak na razie/

pozdrawiam
Ewa
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Post »

Dobry wynik. U mnie z 15-tki wychodzi ok. 10 litrów. A będę zlewał jutro...
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
x-o-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1042
Od: 3 cze 2007, o 20:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Karpek dobry wynik :?:
Ale to dopiero 2 zlanie bo pierwsze było po 10 dniach / wyciskałam jednak te owoce, prawie wychodziły z butli / musialam przeciez dolać wody a nie z samego soku miało by być. Dzisiaj 2 zlanie a będzie jeszcze 3 bo przeciez jeszcze się zbiera osad więc jeszcze ubędzie tego wina.

Ewa
Fallenangelv
---
Posty: 1818
Od: 5 sty 2009, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Post »

karpek pisze:Dobry wynik. U mnie z 15-tki wychodzi ok. 10 litrów. A będę zlewał jutro...


Już do butelek?
Z czego zrobiłeś?
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Post »

Opisujemy swoje wina (ja i Ewa - Ogis) na str. 11. U Ewy faktycznie widać, że tych farfocli tam jest za dużo...
Moje wiśniowe, jak dobrze liczę stoi już 7 tygodni, bąblowanie prawie ustało więc można zlewać. Tak to wygląda:
Obrazek
Oczywiście nie do butelek. A tylko po to by usunąć farfocle i ewentualnie dosłodzić (lubimy wina czerwone, słodkie). I z powrotem do balonu na miesiąc. Po miesiącu kolejne zlanie (by oddzielić osad) i potem w dalszym ciągu w baniaku (chyba, że będzie potrzebny np. na winogrona) - do piwnicy na leżakowanie.
Od lat tak robię a winka wychodzą zawsze klarowne, mocne i dobre. Dosłodzenie cukrem (czasem nawet 1 kilogram) w niczym nie umniejsza klarowności a tylko trochę przedłuża czas dojrzewania.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Zablokowany

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”