Ja mam kocicę Majkę, ale przedkłada myszy nad truskawki całe szczęście. Przynosi mi je do domu i dzieli się posiłkiem hihihi, znosi też żywe jaszczurki i wypuszcza je w salonie...



tak! chcę! jak każda kobieta jestem z siebie zadowolona ;), ale mam swoje górki i dołki!i wsparcie z tak szacownej organizacji jest niezbędne!Andzia1 pisze:Mona74, każda kobieta zadowolona z siebie i z życia może być członkiem, tej Ligii, a jeśli chcesz to założymy nowy wątek na forum i przekonamy się czy takich babeczek jest więcej!












a tu znam właściwie tylko szałwię i to żółte - bakopa chyba, a te 2 pozosatałe roslinki zapomniałam jak sie nazywaja, ale już coraz ładniej kwitną...
- żurawka, inna szałwia a to trzecie też nie wiem...
zobaczymy co wyjdzie z takiego połączenia: goździk, hosta a raczej hosteczka i... to trzecie
w tym roku wsadziłam pnącą różyczke, ale cos bardzo powoli rośnie i nie ma wcale pączków. Czy może w tym roku nie zakwitnąć?
