Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 965
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
Nareszcie upał ustąpił i pojawiają się opady. Jednak ziemia nadal sucha wewnątrz o czym przekonałam się wczoraj przenosząc rozsady Tytoniu/ z własnego siewu/ na rabaty. Trudno było nawet mały dołek wykopać.
A takie kwitnienia teraz na mojej działce; nadal rozkwitają inne Liliowca i Lilie
nazbierało się dużo zdjęć Liliowców bo jedne przekwitają drugie zakwitają . Oprócz tej rabaty z samymi Liliowcami i na innych rabatach też mam Liliowce. Niektóre bardzo podobne są do siebie i różnią się tylko odcieniem koloru, płatkami oraz innymi detalami. Ale zdjęcia nie zawsze oddają te różnice.
Następne 2 Lilie rozkwitły
i inne obrazki z działki
to widoki na działkę z okna w kuchni . Miło na nie spojrzeć przy gotowaniu obiadu.
na rabatach przed domem
przez parę dni tyle się nazbierało zdjęć , że nie sposób wszystkich pokazać. Starałam się też tak bardzo ogólnie pokazać działkę.
A takie kwitnienia teraz na mojej działce; nadal rozkwitają inne Liliowca i Lilie
nazbierało się dużo zdjęć Liliowców bo jedne przekwitają drugie zakwitają . Oprócz tej rabaty z samymi Liliowcami i na innych rabatach też mam Liliowce. Niektóre bardzo podobne są do siebie i różnią się tylko odcieniem koloru, płatkami oraz innymi detalami. Ale zdjęcia nie zawsze oddają te różnice.
Następne 2 Lilie rozkwitły
i inne obrazki z działki
to widoki na działkę z okna w kuchni . Miło na nie spojrzeć przy gotowaniu obiadu.
na rabatach przed domem
przez parę dni tyle się nazbierało zdjęć , że nie sposób wszystkich pokazać. Starałam się też tak bardzo ogólnie pokazać działkę.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2655
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
Ogród w pełnej krasie; niesamowita ilość liliowcow pięknie odbija sie na tle dojrzałej zieleni i bardzo wzbogaca kolorystycznie.
Lipiec sierpien to u ciebie krolują liliowce i róże,akanty i szałwie i powojniki... Nie sposob wymienic wszystko bo masz obfitość sezamu w ogrodzie Chwilo trwaj!!
Lipiec sierpien to u ciebie krolują liliowce i róże,akanty i szałwie i powojniki... Nie sposob wymienic wszystko bo masz obfitość sezamu w ogrodzie Chwilo trwaj!!
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 965
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
Dziękuję Iga za odwiedziny i miłe słowa Od razu byłam u Ciebie z rewizytą i też u Ciebie nie brakuje różnych ładnych roślinek i dorodnych warzyw.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 965
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12237
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
U mnie wczoraj padało cały ranek i wczesne popołudnie, potem na chwileczkę wyszło słoneczko, tylko po to, by dzień zakończył się sporą burzą. Jednym słowem: ogród podlany mam bardzo porządnie.
U Ciebie pięknie. Szczególnie urzeka mnie milin, o który regularnie małżonka suszy mi łeb (a suszy mi łeb, bo dopuściłem do tego, by zadusiła go glicynia)… Już jej obiecałem, że wiosną odkupimy i posadzimy w zupełnie innym miejscu. Chociaż i lilie i floksy też piękne. A jaka ładna szczeć! No i w ogóle niesamowicie podoba mi się aranżacja Twojego ogrodu.
Pozdrawiam!
LOKI
U Ciebie pięknie. Szczególnie urzeka mnie milin, o który regularnie małżonka suszy mi łeb (a suszy mi łeb, bo dopuściłem do tego, by zadusiła go glicynia)… Już jej obiecałem, że wiosną odkupimy i posadzimy w zupełnie innym miejscu. Chociaż i lilie i floksy też piękne. A jaka ładna szczeć! No i w ogóle niesamowicie podoba mi się aranżacja Twojego ogrodu.
Pozdrawiam!
LOKI
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 965
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
Loki bardzo miło mi, że odwiedzasz mnie i ,że Ci się podoba u mnie Miliny 2szt kupiłam jako 40cm sadzonki w doniczkach. Rozrosły się szybko ale na pierwsze kwitnienie czekałam 6 lat. A teraz tak się rozrastają ,że wchodzą aż na trawnik. Część koszę, część sadzonek daję sąsiadce która ma szklarnie i zawodowo zajmuje się sprzedażą kwiatów. A gałęzie z kwiatami są już na samym czubku altany.
Moja altana cała jest obrośnięta, od dołu aż do samego czubka-Miliny, pnącą Róża i Powojnikami. Róża pnąca już przekwitła i parę Powojników. Teraz wygląda to tak;
a tu jest wnętrze altany które jest pracownią artystyczną dla córki i w której maluje, szyje i inne prace manualne robi i odpoczywa;
Moja altana cała jest obrośnięta, od dołu aż do samego czubka-Miliny, pnącą Róża i Powojnikami. Róża pnąca już przekwitła i parę Powojników. Teraz wygląda to tak;
a tu jest wnętrze altany które jest pracownią artystyczną dla córki i w której maluje, szyje i inne prace manualne robi i odpoczywa;
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12237
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
Super to wygląda!
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 965
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
Dziękuję Loki i serdeczne pozdrowienia .
Ps teraz druga moja córka wraz z wnuczką zwiedzają Paryż . Indywidualnie pojechały. Zdają mi codziennie relacje wysyłając zdjęcia i filmiki. Ja też duchowo jestem w pięknym Paryżu
Zaczynam sierpień na działce;
Wysiałam dwa rodzaje Onetków ale słabo mi wzeszły.Tylko jeden Onętek siarkowy mi się zachował, resztę zjadły ślimaki. na razie pierwszy kwiatek ale może jeszcze będzie miał następne. Natomiast tych pełnych ślimaki nie ruszały i parę ich mam.
Na razie są to pojedyńcze kwiatki ale mają pączki to chyba ich urodą jeszcze się nacieszę
w tym roku zakupiona sadzonka niska Gilardia / chyba coś w nazwie pomieszałam /
Odętek
kulki nabierają niebieskiego koloru
na pnącej Róży która już dawno przekwitła pokazała kwiatki
Milin w pełni kwitnienia razem z Powojnikiem
następne Lilie rozkwitają
Róża "Princ" nowo zakupiona bardzo ładnie przekwita , nadal jest w taka skupiona i nie gubi płatków
druga nowo zakupiona okazała się inna niż zamawiałam i nie znam jej nazwy.Też już przekwita ale wcześniejsze przekwitnięte pędy pod cięłam i nowe już wypuszcza
biała pnąca ma nowe kwiatki
inne teraz kwitnące Róże
i tak ogólnie rabaty
Ps teraz druga moja córka wraz z wnuczką zwiedzają Paryż . Indywidualnie pojechały. Zdają mi codziennie relacje wysyłając zdjęcia i filmiki. Ja też duchowo jestem w pięknym Paryżu
Zaczynam sierpień na działce;
Wysiałam dwa rodzaje Onetków ale słabo mi wzeszły.Tylko jeden Onętek siarkowy mi się zachował, resztę zjadły ślimaki. na razie pierwszy kwiatek ale może jeszcze będzie miał następne. Natomiast tych pełnych ślimaki nie ruszały i parę ich mam.
Na razie są to pojedyńcze kwiatki ale mają pączki to chyba ich urodą jeszcze się nacieszę
w tym roku zakupiona sadzonka niska Gilardia / chyba coś w nazwie pomieszałam /
Odętek
kulki nabierają niebieskiego koloru
na pnącej Róży która już dawno przekwitła pokazała kwiatki
Milin w pełni kwitnienia razem z Powojnikiem
następne Lilie rozkwitają
Róża "Princ" nowo zakupiona bardzo ładnie przekwita , nadal jest w taka skupiona i nie gubi płatków
druga nowo zakupiona okazała się inna niż zamawiałam i nie znam jej nazwy.Też już przekwita ale wcześniejsze przekwitnięte pędy pod cięłam i nowe już wypuszcza
biała pnąca ma nowe kwiatki
inne teraz kwitnące Róże
i tak ogólnie rabaty
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17031
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
Piękna kolekcja różana
Lilie też piękne.
A przegorzany jak liczne wojsko dumnie się prezentują .
Lilie też piękne.
A przegorzany jak liczne wojsko dumnie się prezentują .
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12237
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
W momencie gdy Ty pisałaś mi o swojej córce cieszącej się pobytem w Paryżu ja z kolei cieszyłem się wakacjami w Belgii. Belgię kocham za to, że jest mała, a jej koleje działają absolutnie rewelacyjnie, do tego bilety kolejowe są bardzo tanie. W efekcie można sobie osiąść w hotelu w jednym miejscu i używać go jako bazy wypadowej, codziennie zwiedzając inne miasto. Podobną zaletę ma Szwajcaria z tym wyjątkiem, że koleje nie są już tam tak tanie jak w Belgii.
Kosmosy w tym roku mi coś nie wyszły. Te zwykłe w niewielkich ilościach i rachityczne, za to ostatnio jakieś siarkowe zaczęły się nieśmiało objawiać…
Pozdrawiam serdecznie!
LOKI
Kosmosy w tym roku mi coś nie wyszły. Te zwykłe w niewielkich ilościach i rachityczne, za to ostatnio jakieś siarkowe zaczęły się nieśmiało objawiać…
Pozdrawiam serdecznie!
LOKI
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11636
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
Bożenko malwy pod oknem cudne, i jakie zdrowe liście mają.
Gratuluję córce artystycznego zacięcia, bardzo podziwiam osoby z duszą artysty.
Twierdzisz, że nie jesteś różanym ekspertem, ale róż dużo i ładnie kwitną.
Kosmosy śliczne, lubię te pełne, ale moje samosiejki w trzecim roku już nie powtórzyły cech.
Dużo słońca i ciepła, bo chyba już deszczu ogrody mają dość.
Gratuluję córce artystycznego zacięcia, bardzo podziwiam osoby z duszą artysty.
Twierdzisz, że nie jesteś różanym ekspertem, ale róż dużo i ładnie kwitną.
Kosmosy śliczne, lubię te pełne, ale moje samosiejki w trzecim roku już nie powtórzyły cech.
Dużo słońca i ciepła, bo chyba już deszczu ogrody mają dość.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 965
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
Loki i Soniu przepraszam , że dopiero teraz dziękuję za odwiedziny Przerwa w byciu tu nie wynikła z jakiegoś wyjazdu ale braku internetu. W moim rejonie robotnicy kopali rowy i przecięli kabel od internetu i bardzo to długo trwało zanim naprawili. A u mnie w tym czasie trwał upał i susza . Wszędzie się słyszało o ulewach a do mnie nic nie dochodziło poza kroplami deszczu. Wpłynęło to na moje ogrody rośliny zaczęły szybciej przekwitać.Rabaty mam w centrum działki i cały czas słońce od 9godz do 19godz.
Postaram się teraz jakoś uzupełnić te 20 dni przerwy. Zdjęcia oczywiście były robione codziennie.
Róża pnąca ponownie zakwitła
tylko jedna łodyżka się zachowała , tak ślimaki lubią ten słoneczniczek
a to ostatnia róża która po raz pierwszy zakwitła jednym kwiatkiem
i już przekwitła
Postaram się teraz jakoś uzupełnić te 20 dni przerwy. Zdjęcia oczywiście były robione codziennie.
Róża pnąca ponownie zakwitła
tylko jedna łodyżka się zachowała , tak ślimaki lubią ten słoneczniczek
a to ostatnia róża która po raz pierwszy zakwitła jednym kwiatkiem
i już przekwitła
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12237
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
Współczuję przepałów z internetem. Ja już tak uzależniony jestem, że jakby mi obcięli, to chyba bym umarł niczym po odcięciu powietrza.
Piękny jest ten Twój ogród, zachwyca mnie to jak go sobie ułożyłaś.
No i szczególne wyrazy uznania dla mojego ogrodowego fetyszu – czyli wilców.
Pozdrawiam!
LOKI
Piękny jest ten Twój ogród, zachwyca mnie to jak go sobie ułożyłaś.
No i szczególne wyrazy uznania dla mojego ogrodowego fetyszu – czyli wilców.
Pozdrawiam!
LOKI